SierzantHarris dobrze gada, wódki mu dać
Te gadki o procentach to psu na bude. Mnie też nie interesuje, czy gra "wyciska" 50, 90 czy 100% mocy konsoli. Ważne, by się podobała.
Taki Heavenly Sword czy pierwszy Uncharted pewnie za bardzo chlebaka nie męczą, a
moim zdaniem są chyba najpiękniejszymi grami jakie na PS3 ukazały się do tej pory.
A wracając do Unachrted 2, to mam nadzieję że gra nie zawędruje w kierunku bezmyślnej strzelaniny. A patrząc na screeny jakie dziś widziałem mam takie obawy - co ujęcie to jakaś jatka w zgliszczach miasta jak po nalocie, a to śmigłowiec bojowy się pojawi, a gdzie eksploracja i zagadki ja się pytam??
Już w jedynce były przegięte momenty moim zdaniem, gdzie czułem się jak na polu bitwy (autorzy za dużo grają w Call od Duty po godzinach czy co??) plus na koniec kompletnie nie pasujące do historii potwory i szlag trafił cały klimacik
Ja Uncharted2 widziałbym tak:
- mniej bezsensownego strzelania
- więcej eksploracji i zagadek
- żadnych potworów, mutantów czy innych wynalazków (to nie Resistance czy Gears of War, do cholewci)
- skoro wstawki filmowe są liczone na silniku gry, to niech w końcu Nathan dzierży w łapach broń jakiej akurat używa, a nie domyślny pistolet
A koniec końców będzie pewnie tak:
- dużo strzelania, całe sekcje strzelania, bo FPP najlepiej się sprzedaje
- garstka zagadek na poziomie przedszkolnym, bo "każualom" też coś od życia się należy
- będą potworki, bo co to za gra, gdzie w końcu nie mordujesz potworków
- może skoro engine poprawią, to chociaż wstawki będą uwzględniać aktualną broń
Uff, pożyjemy zobaczymy