Oczywiście, że ma funkcje smart ; ) Jak to Xiaomi.
Mi to lotto, bardziej chodzi mi o jakość powłoki grzewczej itp.
Miałem kiedyś profi w pracy i to była rewelacja, ale duże.
Podobnie z wagą Xiaomi, niby łączy ze smartfonem i analizuje (dobre jak kogoś interesują statystyki wagi), ale dla mnie ważniejsza jest sama jakość i tutaj to się sprawdza. Waże na tym paczki, walizki, rower i nie chce się cholerstwo zepsuć.
Xiaomi jest bardzo ok ; )
W przeciwieństwie do SZMELCU jak marketowe Qilive, z jeszcze gorszym oszukańczym i zakłamanym serwisem. Piszę to z pełną świadomością i chętnie spotkałbym się w sądzie z nimi. Banda oszustów i perfidnych kłamców.
Dowody jakie mam pogrążyłyby serwis Qilive, zresztą sprawę i tak ruszę.
A czy ryż dobry? Dla mnie bomba (chociaż zdrowsza kasza której nie lubię), ale nie mam ochoty na zabawy z "woreczkami". Pracowałem z azjatą który wpierdzielał całe życie ryż, starszy gość, a wyglądał o 15 lat młodziej, a co ważniejsze, energii miał za kilku. Małolaty padały, a on tyrał i nie mógł się nadziwić, jak 20-paro latek po kilku godzinach pracy już "zmęczony".
Zero ziemniaków, smażonego, "schabowych", czyli generalnie ciężkiej Polskiej, czy europejskiej kuchni. Ryż, warzywa, mięsko, przyprawy. Tak całe życie ; )
Jesteśmy tym co jemy. Taka prawda.
Co nam z tych sprzętów, kasy, aut i innego badziewia, jak dzisiejsze 40-latki padają jak muchy, cholesterol, zawały, wylewy i inne raki. Siedzą przed tv, żrą fastfoody, "babcine" obiady na głębokim tłuszczu - bo przecież dobre (sam lubię), ciasteczka, słodycze, a potem wąchamy korzenie od spodu.
Jeszcze to tłumaczenie, że przecież wszystko szkodzi i człowiek nic by nie jadł... żenada. Także ryżowar musi być, nie ma bata