Ze świata smartfonów/smartphonów (niepotrzebne skreślić)

kaminskakl

Active member
Bez reklam
Ryż, ryżowi nie równy. Ważne też aby wybierać dobre gatunki. Sam lubię mieszać ryż dziki (to nawet nie jest ryż, ale tak się potocznie mówi) + np. basmanti. Taki ryżowar raczej zbędny się wydaje. Jaką to ma przewagę vs garnek? :D
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Chyba w gaciach ; )

A czym się różni gar od ryżowaru? Niebo, a ziemia. Zresztą ja chce szamać codzienie z podtrzymywaniem temperatury.
Wrzuć w google, nie ma sensu rozprawiać, no chyba, że lubisz jak Ci pokrywka skacze od bulgotania i lubisz patrzeć na gar czy się już nie jara :D
 

krzysztofradio

Well-known member
Bez reklam
W przeciwieństwie do SZMELCU jak marketowe Qilive, z jeszcze gorszym oszukańczym i zakłamanym serwisem. Piszę to z pełną świadomością i chętnie spotkałbym się w sądzie z nimi. Banda oszustów i perfidnych kłamców.
Dowody jakie mam pogrążyłyby serwis Qilive, zresztą sprawę i tak ruszę.
Dalej się z nimi męczysz? Auchonowska marka...


Zero ziemniaków, smażonego, "schabowych", czyli generalnie ciężkiej Polskiej, czy europejskiej kuchni. Ryż, warzywa, mięsko, przyprawy. Tak całe życie ; )
Jesteśmy tym co jemy. Taka prawda.
Co nam z tych sprzętów, kasy, aut i innego badziewia, jak dzisiejsze 40-latki padają jak muchy, cholesterol, zawały, wylewy i inne raki. Siedzą przed tv, żrą fastfoody, "babcine" obiady na głębokim tłuszczu - bo przecież dobre (sam lubię), ciasteczka, słodycze, a potem wąchamy korzenie od spodu.
Jeszcze to tłumaczenie, że przecież wszystko szkodzi i człowiek nic by nie jadł... żenada. Także ryżowar musi być, nie ma bata :D
Czyżbyś znał moją tesciową i się u niej stołował? :D
Kopa ziemniaczków z tłuszczykiem, bo dobre, schabowy na pół talerza, bo nie można zjeść jak człowiek, tylko nażreć się jak świnia, do wszystkiego "szczypta" soli (w jej tłumaczeniu dwie stołowe łyżki), ciasto co tydzień z 20 jaj, 3 kostek masła, tony cukru, śmietana 30% do wszystkiego dobra... Warzywa? a co to?
Mogłbym tak długo wymianiać.
Na szczeście wypisałem się z tej cudownej diety 2 lata temu i dostałem drugie życie, bo jedną nogą byłem już na tamtym świecie. Wszystkie dolegliwości znikneły, a cholesterol z kilkukrotnie przekroczonej normy spadł razem z kilogramami do poziomu dwudziestolatka. Życie jest piekne.
Niestety nie wytłumaczysz takiej osobie, jaką krzywdę robi sobie i innym domownikom. Kiedy rzucasz jej niepodważalne argumenty, to dowiadujesz się, że wszyscy wykształceni w tym kierunku dietetycy i specjaliści to debile i nie znają się, bo ona przecież wie najlepiej, a kuchnia prababci jest najlepsza, ale to że pół rodzinki to wielkie kule z cukrzycą, miażdzycą, ogólną niewydolnością krążeniową i nadciścnieniem to przecież nie jest argument do zmiany podejścia do żywienia.
Zyj krótko, umieraj młodo. Ostatnio wpadłem na pomysł, że dla dowcipu i lekkiej złosliwości, zamówie jej w drukarni wielką naklejkę do kuchni: "Żyj po to by jeść, a nie jedz po to by żyć".
Ale owszem, ona też się odchudza, a jakże... Zamiast 20 smażonych pierogów pochwali się, że dziś zjadła tylko 18... Istna dieta cud; żrę wszystko i będzie cud jak schudnę... :)

Szkoda, że to nie temat o zdrowym trybie życia :D
 

lolo2

Well-known member
Bez reklam
A wy tak sami z siebie z tymi dietami i pojeciem co jesc a co nie jesc? Czy jakis dietetyk was prowadzi czy nauczyl czy jak?
Bo ja otwieram lodowke zawsze pelna a nic w niej do jedzenia nie ma :)

Z ciekawosci pytam.
Przydaloby mi sie schudnac ze 30- 40kg ale raczej takiej motywacji nie mialbym.
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Lolo to jest kwestia motywacji jak byś widział to co ja będąc w szpitalu, a miałem wtedy 30 kilka lat i lekarz mówił mi o to abym pozałatwiał wszystkie swoje sprawy, bo jak leki nie pomogą to operacja, a po niej to tylko Bóg wie co będzie to uwierz mi na słowo , że zrobiłbyś dużo, aby coś zmienić w swoim życiu czy to chodzi o jedzenie, picie, sport itp., które mają wpływy na zdrowie, bo masz tylko jedno.

Spytaj się Krzyskaradio ile schudł i prosto nie było, ale dał radę, bo mu zależało.. Pamiętaj tylko o jednym, że przychodzi taki okres, gdzie motywacja może już nic nie pomóc, bo może być za późno.
 

krzysztofradio

Well-known member
Bez reklam
Bez przesady, aż tak trudno nie było, choć ppiszę to teraz z innej perspektywy, 30 kg poszło w 6 m-cy, ale chciało mi się, ku niezadowoleniu tesiowej :D
Więc już się wydało. Zmiany pogody, efekt cieplarniany to wszystko moja wina. Tyle poszło do atmosfery... :D
 
Ostatnia edycja:

Piramida

Well-known member
Bez reklam
Ciekawe jak to się rozwinie i czy raczej oleją temat...
Nie ukrywam,że te proporcje ekranu po otworzeniu,są dla mnie mało zadowalające.
Dlatego wziąłem sobie Mate 20X :grin:
[youtube]gaWS5WPViQU[/youtube]
 
Ostatnia edycja:

Piramida

Well-known member
Bez reklam
Serio,to jakiś miesiąc temu miałem zajawkę na nowy telefon,ale jakoś opadły mi emocje,bo w sumie to nic nowego...

No może kusi mnie odświeżanie 90 czy 120 Hz.
 
Ostatnia edycja:

Pakolo

Active member
Bez reklam
Ja również miałem zajawkę na s10+, ale ojciec kupił, zobaczyłem, pobawiłem się i zostaję jeszcze chwilę z s9, która ma żałosną baterię.

Btw
Myślałem, że nagrywanie w hdr urwie d... ale jakoś mnie to nie przekonało. Niby jest fajnie, jakość świetna, ale czekam na s11.
 
Do góry