Skóra, fura i komóra :) Czyli luzne rozmowy o motoryzacji.

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
W ogóle jak stoi to A8 nie jeżdzone, to ja bym to puścił do wypożyczania.
5-6k/msc. można przytulić. Przy dobach, to za 3 dni lekko 1500zł, tydzień 3k, żle? ; )
 

lolo2

Well-known member
Bez reklam
Jak pozyczysz komus auto to troche strach, chociaz z drugiej strony jest autocasco.

Auto caly czas uzywane i kazda sobote jestem w pracy ale tyle tam kuzyn podjedzie swoje auto zostawi moje wezmie. Wiec mi to rybka. Jedynie zonk, jakbym musial wyjechac gdzies do niemiec lub dluzsza trase. Ale to zazwyczaj na sobote/niedziele nie jade bo po co.

Zreszta narazie 2 wesela zabukowane, narazie nie za wiele, ale w sumie pomysl swierzy.


PS.
Armanig, nie wiem kto ci da 5000zl za wynajem na miesiac takiego auta. Chociaz z drugiej strony to tylko 60 000zl na rok. Tyle na wartosci to auto teoretycznie traci.
 

lolo2

Well-known member
Bez reklam
Kaminski? Nowa fure kupiles?

main_co_kosztem_czego_.jpg
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Armani znowu teoteryzuje ;) Niestety nie tak to działa.

Jak znów, jak ja wszystko z praktyki swojej lub najbliższych osób i Ci dodatkowo wyliczam jak dziecku.
Tyś jest dopiero teoretyk :D Co by Ci nie wyliczył, czy pokazał, ba Pita czy zdjęcie z komunii pokazał, Tobie "nie działa". Standard.
Ja rozumiem, że dla Ciebie świat się kończy na 8h za biurkiem, a potem do domu na konsole ; )

Co konkretnie "nie tak to działa", jak ja widzę, że działa? ; )
Mam Cię za rączkę zaprowadzić i pokazać, czy co?
Masz telefon, dzwoń, zrobię Ci tą przysługę i pokaże jak małemu dziecku - pod warunkiem, że potem napiszesz, że "to jednak działa" ; D

Co do Lola A8, to jak do +/- 3 lat rocznik, takie są stawki za premium tej klasy z ubezpieczeniem.
Oczywiście, takie auta ubezpiecza się pod wypożyczalnie, a tu stawki są extra wysokie, ale to pewnie wiesz ; )
 

kaminskakl

Active member
Bez reklam
Jak znów, jak ja wszystko z praktyki swojej lub najbliższych osób i Ci dodatkowo wyliczam jak dziecku.

Tyś jest dopiero teoretyk :D Co by Ci nie wyliczył, czy pokazał, ba Pita czy zdjęcie z komunii pokazał, Tobie "nie działa". Standard.

Ja rozumiem, że dla Ciebie świat się kończy na 8h za biurkiem, a potem do domu na konsole ; )



Co konkretnie "nie tak to działa", jak ja widzę, że działa? ; )

Mam Cię za rączkę zaprowadzić i pokazać, czy co?

Masz telefon, dzwoń, zrobię Ci tą przysługę i pokaże jak małemu dziecku - pod warunkiem, że potem napiszesz, że "to jednak działa" ; D



Co do Lola A8, to jak do +/- 3 lat rocznik, takie są stawki za premium tej klasy z ubezpieczeniem.

Oczywiście, takie auta ubezpiecza się pod wypożyczalnie, a tu stawki są extra wysokie, ale to pewnie wiesz ; )

O czym Ty do mnie piszesz? :D Nie znasz mnie, a zachowujesz się jak byś u mnie conajmniej mieszkał ;) 8h etat przed biurkiem? Chciałbym. Mam telefon, hmm?

Te prowadzenie za rączkę to dopiero śmiech. Obśmiałem to już w poprzednim poście i nie chce mi się powtarzać. Wynajem też przemilczę bo liznąłem trochę temat i wiem, że mało wiesz ;)

"5-6k/msc. można przytulić. Przy dobach, to za 3 dni lekko 1500zł, tydzień 3k, żle? ; )"

Lolo pewnie sobie w brodę pluje, że tak nie robi. Tyle hajsu obok nosa mu przez lata minęło. Dobrze, że zmieniłeś jego podejście i od jutra będzie mu wpadać 3k zł na tydzień. Rozumiem, że sam tak robisz od lat samochód wychodzi Cię +100%. Bo przecież pierwotnie swój prywatny spłacasz z zakupionej wcześniej nieruchomości, a dodatkowo zarabiasz na najmie? Taki praktyk z Ciebie, to nie może być inaczej.

Myślę, że na tym mogę zakończyć dyskusje :D
 
Ostatnia edycja:

lolo2

Well-known member
Bez reklam
Czemu kupe kasy obok nosa mialo mi przeleciec. Ze mialem wynajac a nie kupic?

Auto kupione "moim zdaniem" za smieszne pieniadze. 255k zl brutto.

Licze na to ze za rok sprzedam ten samochod byc moze i za prawie 180 000. Mam Longa, z termowizja, wyswietlaczem na przedniej szybie, podwojne szyby - wytlumiony, matrixami. Katalogowo cos okolo 700k zlociszy to autko stalo.


Strata w 3 lata 70 000zl.
Liczac ze na samym paliwie jestem z 50% do przodu w porownaniu do mesia, porsche, lexusa czy innego auta w benzynie bo w dizlu nic innego ciekawego nie dostalem

Wiec przy 140 000km przebiegu smialo z palcem w tylku 30 000zl zaoszczedzone na paliwie.

Zostaje jakies 40 000zl straty na 3 lata to oplata za to auto wyjdzie mnie jakies 1100zl miesiecznie? Na Toyocie Corolli za 3 lata bede nie duzo mniej stratny.

jobs related to anthropology
 
Ostatnia edycja:

kaminskakl

Active member
Bez reklam
Auto kupione "moim zdaniem" za smieszne pieniadze. 255k zl brutto.

Licze na to ze za rok sprzedam ten samochod byc moze i za prawie 180 000. Mam Longa, z termowizja, wyswietlaczem na przedniej szybie, podwojne szyby - wytlumiony, matrixami. Katalogowo cos okolo 700k zlociszy to autko stalo.


Strata w 3 lata 70 000zl.
Liczac ze na samym paliwie jestem z 50% do przodu w porownaniu do mesia, porsche, lexusa czy innego auta w benzynie bo w dizlu nic innego ciekawego nie dostalem

Wiec przy 140 000km przebiegu smialo z palcem w tylku 30 000zl zaoszczedzone na paliwie.

Zostaje jakies 40 000zl straty na 3 lata to oplata za to auto wyjdzie mnie jakies 1100zl miesiecznie? Na Toyocie Corolli za 3 lata bede nie duzo mniej stratny.
Armanig jak tam wyliczenia od Lola2? Są spoko? Zarzucić cytatami z poprzedniego Twojego postu jak to Lolo wyrzucił pieniądze w błoto? ;)

Tak odemnie to dziwnie to liczysz. Nie jesteś na niczym do przodu. To tylko Twoje tłumaczenie, że kupiłeś diesla i jesteś do przodu? :E Jesteś do tyłu o paliwo wydane na ON, ubezpieczenie i samą utratę wartości, a nie jakieś kalkulację na plus. Idąc Twoim tokiem rozumowania ja w swoim jestem 100k zł do przodu na rok z samego paliwa, bo mogłem kupić Bugatti Chiron gdzie spalanie wyniosłoby 60l/100km, a tak mam tylko 7l/100km ;)

Twoja strata to: 70k zł w 3 lata na samym samochodzie. Armani pisał o tym wcześniej. Zerknij sobie ;)

P. S. Audi kupiłeś jako osoba prywatna? Wcześniej pisałeś coś o firmie...
 
Ostatnia edycja:

Ataszek

Active member
Bez reklam
Idąc tym tokiem rozumowania Seicento w gazie i zaoszczędzone 250k plz :p
Zawsze jest strata - tym większa im droższe auto
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Co Ty Kamińska liczyć nie umiesz, czy co? Liżesz tematy, to powinieneś znać podstawy :D
Jak Ty te Twoje zakupy w DE, Turcji, czy Amazonie robisz? ; )
Wiecznie się chwalisz, że coś kupiłeś taniej, że się da i w ogóle cud miód orzeszki, jak to zaoszczędziłeś. Wyskakuje Ci ktoś z podśmiechujkami pod Twoim postem, że teoretyzujesz i robi "żarciki", bo jedyne słuszne zakupy jakie zna, to te w MM, lub na allegro? Albo się zraził (bo liznął) zakupy za granicą, a ktoś nałożył cło lub przesyłka nie dotarła, a potem "obśmiewa" Twoje oszczędności?
Kumasz już swoją hipokryzję, czy dalej nie? No właśnie ; )
Generalnie, to Ty liżesz tematy, jak Ci od jedynie słusznych zakupów w MM, a inni działają od lat. Tyle w temacie ; )
Ciesz się, że to otwarty wątek, bo ja nie zamierzam rozprawiać o prywatnych sprawach publicznie, inaczej byłbyś w czarnej upie i 2x byś się zastanowił co Ty do mnie w ogóle piszesz ; )

Lolo, oczywiście sobie usprawiedliwił zakup, ale odrobi na weselach ; )
Kamiński, ale przyznaj - mógł kupić nieruchomość, nie? :D
No zrób wyliczenie z kwoty 250k po 3 latach, z wpłatą właśną 5% i wkładem 20k.
Chyba już coś skumałeś z tej ciężkiej matematyki? ; )
 
Ostatnia edycja:

kaminskakl

Active member
Bez reklam
"Wiecznie się chwalisz, że coś kupiłeś taniej, że się da i w ogóle cud miód orzeszki, jak to zaoszczędziłeś. Wyskakuje Ci ktoś z podśmiechujkami pod Twoim postem, że teoretyzujesz i robi "żarciki", bo jedyne słuszne zakupy jakie zna, to te w MM, lub na allegro? Albo się zraził (bo liznął) zakupy za granicą, a ktoś nałożył cło lub przesyłka nie dotarła, a potem "obśmiewa" Twoje oszczędności?"

Podaj przykład jak się chwalę i kogoś wyśmiewam. Narazie to bzdurzysz mocno ;) Druga sprawa to przełoży ktoś ten cytat na bardziej zrozumiały? Poważnie piszę, nie rozumiem aluzji do mnie i gdzie w tym przykładzie jestem ja, a gdzie Ty :E

" Jak Ty te Twoje zakupy w DE, Turcji, czy Amazonie robisz? ; )"

Normalnie, jak każdy ;)

"Ciesz się, że to otwarty wątek, bo ja nie zamierzam rozprawiać o prywatnych sprawach publicznie, inaczej byłbyś w czarnej upie i 2x byś się zastanowił co Ty do mnie w ogóle piszesz ; )"

Naprawdę nie wiem o co chodzi... Rozjaśnij mi temat. Może być PW, bo czuję tu jakiś prywatny problem o_O

" Kamiński, ale przyznaj - mógł kupić nieruchomość, nie? [emoji3]"

Pewnie, że mógł, ale jest wyjątkiem bo kupił Audi za gotówkę. Ile jest takich osób? Ja nie znam ani jednej. Do tego właśnie piłem. Dana osoba może kupić takie A8 w leasing, ale niekoniecznie za gotówkę (pomijam już fakt, że leasing wychodził duuużo taniej). Ta jest potrzebna, aby kupić za to mieszkanie z którego chciałeś spłacać A8. Normalnie na zakup mieszkania musisz wziąć kredyt, który niech się chociaż sam spłaca, ale daleko będzie, aby jeszcze spłacało się z tego A8. Z tego się śmiałem, że fajnie to brzmi w teorii, a w praktyce już nie jest tak kolorowo. Jeżeli pisałeś to bezpośrednio do lolo wiedząc wcześniej, że brał fure za gotówkę to ok, jak najbardziej ma to sens.

"Lolo, oczywiście sobie usprawiedliwił zakup, ale odrobi na weselach ; )"

Lekko ;)
 
Ostatnia edycja:

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Ta jest potrzebna, aby kupić za to mieszkanie z którego chciałeś spłacać A8.

Oczywiście, że tak. Mowa tylko i wyłącznie o gotówce i to jak ją można wykorzystać.

Normalnie na zakup mieszkania musisz wziąć kredyt, który niech się chociaż sam spłaca, ale daleko będzie, aby jeszcze spłacało się z tego A8. Z tego się śmiałem, że fajnie to brzmi w teorii, a w praktyce już nie jest tak kolorowo. Jeżeli pisałeś to bezpośrednio do lolo wiedząc wcześniej, że brał fure za gotówkę to ok, jak najbardziej ma to sens.

No tak, a Ty jak myślałeś, że kupujesz mieszkanie w kredycie, wynajmujesz, a następnie opłacasz miesięczne raty i zostaje z lokatorów jeszcze na auto? ; ) Tak to zrozumiałeś?
 

lolo2

Well-known member
Bez reklam
Armanig jak tam wyliczenia od Lola2? Są spoko? Zarzucić cytatami z poprzedniego Twojego postu jak to Lolo wyrzucił pieniądze w błoto? ;)

Tak odemnie to dziwnie to liczysz. Nie jesteś na niczym do przodu. To tylko Twoje tłumaczenie, że kupiłeś diesla i jesteś do przodu? :E Jesteś do tyłu o paliwo wydane na ON, ubezpieczenie i samą utratę wartości, a nie jakieś kalkulację na plus. Idąc Twoim tokiem rozumowania ja w swoim jestem 100k zł do przodu na rok z samego paliwa, bo mogłem kupić Bugatti Chiron gdzie spalanie wyniosłoby 60l/100km, a tak mam tylko 7l/100km ;)

Twoja strata to: 70k zł w 3 lata na samym samochodzie. Armani pisał o tym wcześniej. Zerknij sobie ;)

P. S. Audi kupiłeś jako osoba prywatna? Wcześniej pisałeś coś o firmie...


Oczywiscie ze troche "dziwnie licze" oszczednosci paliwa.
Ale porownuje to co jest do tego co bylo. Bez sensu porownywac do tico w gazie czy czego kolwiek innego bo rozmawiamy o klasie premium. Nawet nie wiem czy BMW lub Meras mieli w tamtym czasie 4 litrowe dizle, moze tak. Bo jezeli chcialbym panamere czy lexusa to tylko benzyna i roznica w paliwie napewno bylaby wieksza.

Zakup na firme. Ale nie chcialem wiliczac roznicy w amortyzacji i podatku vat, sie na tym do konca nie znam i tylko bys podkreslal ze zle licze.
Jezeli dobze kumam to oszczednoscia bedzie roznica w VAT i Podatkiu Dochodowym pomiedzy kwota zakupu a kwota sprzedazy. (jezeli dobze rozumiem 255k - 180k =75k) Czyli polowa Vatu i dochodowy od 75k

Pisze wszedzie , ja, moje itp. Dla sprostowania auto nie jest moje i nie tylko ja je uzywam. Na firmie mamy jednego wola roboczego wlasnie to audi i jezeli jakis kierownik, technolog, prezes musi jechac w trase (serwisy, szkolenia, delegacje, targi) to bieze tego audika.

Co do tego, ze lepiej brac auto w leasing, do tego mieszkanie w kredyt i wszystko by sie splacalo. Moze i tak, moze niektorym sie tak udaje. Ladnie to wyglada w teorii. W mojej firmie byl zakup auta za gotowke, jak prezes bedzie chcial to pewnie mieszkanie tez by se kupil za gotowke. :) Mam prezesa, ktory lata meczyl lizingi, kredyty, linie kredytowe itp. Ma swoje lata i postanowil ze nie chce miec juz zadnych kredytow. Wiec firma nie bieze nawet zadnych lizingow. Wydaje mi sie ze to tak dla bezpieczenstwa jakby prezesowi cos sie stalo i rodzina mialaby przejmowac biznes. No i firma mozliwe ze sie sprzeda, sa dzialania w tym kierunku, kilka ofert bylo ale widocznie slabych.


ps. zreszta wydaje mi sie ze za duzo pisze o bzdetach bardziej prywatnych.
Musze z tym skonczyc :)
 
Ostatnia edycja:

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Armanig jak tam wyliczenia od Lola2? Są spoko? Zarzucić cytatami z poprzedniego Twojego postu jak to Lolo wyrzucił pieniądze w błoto? ;)

Tak odemnie to dziwnie to liczysz. Nie jesteś na niczym do przodu. To tylko Twoje tłumaczenie, że kupiłeś diesla i jesteś do przodu? :E Jesteś do tyłu o paliwo wydane na ON, ubezpieczenie i samą utratę wartości, a nie jakieś kalkulację na plus. Idąc Twoim tokiem rozumowania ja w swoim jestem 100k zł do przodu na rok z samego paliwa, bo mogłem kupić Bugatti Chiron gdzie spalanie wyniosłoby 60l/100km, a tak mam tylko 7l/100km ;)

Twoja strata to: 70k zł w 3 lata na samym samochodzie. Armani pisał o tym wcześniej. Zerknij sobie ;)

P. S. Audi kupiłeś jako osoba prywatna? Wcześniej pisałeś coś o firmie...

Zgadzam się z tym co napisałeś.. można liczyć zakup na różne sposoby, aby wyszło dla nas jak najlepiej.. :) albo inaczej, aby samopoczucie było jak najlepsze..


Lolo już kiedyś miałem Ci napisać, albo zadzwonić , to jest forum otwarte i za dużo piszesz o prywatnych sprawach, uwierz mi na słowo ja już dwa razy się na tym przejechałem.. ucz się na błędach innych :) Tak naprawdę gro ludzi się zastanawia nad wklejaniem swoich poważniejszych zakupów na tego typu forach.. dużo można gadać, ale nie na forum... a i poza nim też warto ważyć słowa, jeśli zna się ludzi słabo... a czasem jest i tak, że wydaje się , że znasz kogoś, bo powiedzmy 3-4 razy rozmawiałeś z kimś przez tel, raz się z nim spotkałeś i wydawał się gość ok, a później strzał i pozamiatane, przekonałem się o tym dwukrotnie... dobitnie... Kiedyś ktoś mi powiedział, że na forum to o "dupach" można pogadać i się pośmiać, ale nie o pewnych sprawach, które mają wpływ na Ciebie , Twoje życie prywatne, zawodowe, rodzinne itp., bo "drogo" Cię to może kosztować..
 
Ostatnia edycja:
Do góry