Tylko w późnych godzinach nocnych jeździsz?
Ewnetulnie S3, odcinkowo S8, A8... na innych drogach jest to raczej nieosiągalne
Skóra, fura i komóra :) Czyli luzne rozmowy o motoryzacji.
- Thread starter armanig
- Rozpoczęty
Ewnetulnie S3, odcinkowo S8, A8... na innych drogach jest to raczej nieosiągalne
Osiągalne, to jest wartość maksymalna aktywnego tempomatu, nie napisałem, że tyle jadę cały czas.
Między Krakowem a Tarnowem pomykasz na pełnej, A1 w stronę Czech to samo. Ostatnio wracając z Brna użyłem hamulca może z 3 razy na całą trasę.
S6 tez jest pusta cala.
Banda tlumokow zamiast zrobic obwodnice trojmiasta i wyprowadzic kawalek ekspresowki z trojmiasta w strone koscierzyny ( kawalek na rumie juz robia) to nie.... lepiej drogi na podlasiu robic. Albo nikomu nie potrzebna ekspresowke z koszalina do bobolic.
Ja 100km robie w 3 - 4 godziny. Szybciej dojezdzam do Warszawy 400km niz do teojmiasta
Banda tlumokow zamiast zrobic obwodnice trojmiasta i wyprowadzic kawalek ekspresowki z trojmiasta w strone koscierzyny ( kawalek na rumie juz robia) to nie.... lepiej drogi na podlasiu robic. Albo nikomu nie potrzebna ekspresowke z koszalina do bobolic.
Ja 100km robie w 3 - 4 godziny. Szybciej dojezdzam do Warszawy 400km niz do teojmiasta
Od jakiegoś czasu co najmniej pięć razy w tygodniu gdzieś w mediach ukazuje się info, jak to policja zdemaskowała oszusta, który cofnął licznik o milion km w swoim aucie.
Mój dobry kolega dokładnie 15 stycznia tego roku jadąc swoim tiguanem z 2017 roku z przebiegiem około 44 tys. km zostaje zatrzymany oraz ukarany mandatem za ciut szybką jazdę.
Dziś, czyli niespełna miesiąc po zdarzeniu zostaje zatrzymany za jazdę na dziennych światłach w deszczu. I tu zaczyna robić się ciekawie : ) Policjant po krótkiej kontroli dokumentów oświadcza, że wzywa dochodzeniówkę, a jego kara mandatem, raz za światła, dwa za oszustwo na przebiegu. Okazuje się, że w cepiku widnieje przebieg 420 000 tys.
Biorąc pod uwagę fakt, że auto ma 2,5 roku i nigdy nie było na przeglądzie rej ni jak jedno zero za dużo do cepiku wpakował Pan krawężnik podczas kontroli 15 stycznia.
Finalnie sprawa z powodu nieprzyjęcia mandatu trafia do sądu: )Ciekaw jestem,kto usunie lub z koryguję pomylony wpis i jak to długo będzie się ciogneło.
Mój dobry kolega dokładnie 15 stycznia tego roku jadąc swoim tiguanem z 2017 roku z przebiegiem około 44 tys. km zostaje zatrzymany oraz ukarany mandatem za ciut szybką jazdę.
Dziś, czyli niespełna miesiąc po zdarzeniu zostaje zatrzymany za jazdę na dziennych światłach w deszczu. I tu zaczyna robić się ciekawie : ) Policjant po krótkiej kontroli dokumentów oświadcza, że wzywa dochodzeniówkę, a jego kara mandatem, raz za światła, dwa za oszustwo na przebiegu. Okazuje się, że w cepiku widnieje przebieg 420 000 tys.
Biorąc pod uwagę fakt, że auto ma 2,5 roku i nigdy nie było na przeglądzie rej ni jak jedno zero za dużo do cepiku wpakował Pan krawężnik podczas kontroli 15 stycznia.
Finalnie sprawa z powodu nieprzyjęcia mandatu trafia do sądu: )Ciekaw jestem,kto usunie lub z koryguję pomylony wpis i jak to długo będzie się ciogneło.
Hah, dobre.
Teraz wez sie tlumacz, bo oczywiacie sady i policja ma wszystko w dupie i nie przyznadza sie do bledu.... bo po co.
Słyszałem o podobnym numerze , tylko w tym przypadku Gość był na przeglądzie i diagnosta źle wbił stan licznika, czego nie zauważył właściciel auta, a potem przy kontroli wiadomo co już było.. trzeba bardzo uważać jak się jest np na przeglądach, a teraz wychodzi, ze i policjanta trzeba sprawdzać, który wbija przebieg kilometrów podczas kontroli, bo problemy gwarantowane..
Miałem prawie dokładnie to samo. Dokument z przeglądu schowałem sobie do schowka w samochodzie, i tak mnie naszło żeby go przejrzeć (tak z dwa miesiące po przeglądzie), i zamiast 211 tysięcy było 311 tysięcy km. Natychmiast pojechałem na stację kontroli pojazdów, i na szczęście był ten sam diagnosta, pamiętał ten przegląd, i od ręki zmienił dane w cepiku na prawidłowe.
Nauczka na przyszłość, to sprawdzać co piszą, bo przez ludzki błąd mozna teraz mieć niezłe kłopoty
Nauczka na przyszłość, to sprawdzać co piszą, bo przez ludzki błąd mozna teraz mieć niezłe kłopoty
Dla mnie to kolejna patologia wprowadzona przez nasz rząd. Hovno to zmienia, bo kto cofał liczniki ten dalej to robi. Ma tylko trochę trudniej, nic więcej.
Skromne urodziny CR 7
https://www.auto-swiat.pl/wiadomosc...dostal-na-urodziny-samochod-i-to-jaki/78ze009
https://www.auto-swiat.pl/wiadomosc...dostal-na-urodziny-samochod-i-to-jaki/78ze009
Jego moc wynosi 900 KM, a maksymalny moment obrotowy - 1500 Nm (obniżony elektronicznie do 1200 Nm)! Napęd na cztery koła przenosi 9-stopniowy „automat”. W rezultacie duża terenówka o masie ok. 2,6 tony przyspiesza od 0 do 100 km/h niczym rasowa wyścigówka – potrzebuje do tego jedynie 3,8 s.
Dziwne, ograniczyli moment 1500 na 1200 niuta. Zadna skrzynia biegow tego nie wstrzymuje czy jak?
No i o wiele slabszy Lambo Urus ma lepsze osiagi do 100km/h nie ten meras. Brabus sie nie postaral.
Dziwne, ograniczyli moment 1500 na 1200 niuta. Zadna skrzynia biegow tego nie wstrzymuje czy jak?
No i o wiele slabszy Lambo Urus ma lepsze osiagi do 100km/h nie ten meras. Brabus sie nie postaral.
Weź pod uwagę masę i to, że właściwości aerodynamiczne tego Brabusa są podobne do pralki czy lodówki :E
Lolo czy Ty myślisz, że ktoś takie auto kupuje dla niutonometrów czy tych sekund do setki
A jakby było 3.1 s. to nagle byłoby innym autem ? A 3,8 s. to słaby wynik .. ? Ile On wykorzysta tej mocy z tego co ma.. Do tego tak jak Kolega napisał masa plus kształty to i tak, że tego typu auto ma 3,8 s. to jest bardzo dobry wynik.
@lolek126
Racja, to nie wyścigówka. Taka fura to głównie lans
Racja, to nie wyścigówka. Taka fura to głównie lans
Lolo czy Ty myślisz, że ktoś takie auto kupuje dla niutonometrów czy tych sekund do setki
Do tego tak jak Kolega napisał masa plus kształty to i tak, że tego typu auto ma 3,8 s. to jest bardzo dobry wynik.
Jak jakas dosyc slawna firma typu Brabus bieze sie za tuningowanie i ostatecznie wychodzi na to ze z krowy zrobili zaledwie cielencie..... No sorryy.
Z inzynierskiego punktu widzenia to klapa po calosci. Co z tego ze w ulotce 900 koni czy ograniczone 1200 niuta. Jak to jedzie wolniej od analogicznego suva od lambo gdzie koni i niutonometrow jest kilkSET mniej.
Dla mnie to skucha inzynierska. Mercedes zamiast sie rozwijac to sie uwstecznia. Juz czas wymienic dzial rozwoju.
Jak porownac moc tego suva do np Jeepa?
Jeep Grand Cherokee Trackhawk, "717 KM, moment 881 Nm, Przyspieszenie od 0 do 100 km/h ma zajmować mu zaledwie… 2,7 sekundy" I to wszystko na niemieckiej skrzyni biegow 8 stopniowej ZF.
Wiec Lolek ten meras tylko prezentuje sie Szpanerstwem w postaci gwiazdy na masce, dobrym dizajnem i ladnym wnetrzem (aczkolwiek tego nie brakuje rowniez Urusowi) . Konstrukcyjnie jest to auto sprzed 10 laty.
Ostatnia edycja: