Skóra, fura i komóra :) Czyli luzne rozmowy o motoryzacji.

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Polak to jednak potrafi, nie wiem czy słyszeliście capnęli gościa, przekręcił licznik w tirze o ponad 1 mln 360 tyś.. :), więc co tam kręcenia o 100 czy 200 tyś.. :)
 

lolo2

Well-known member
Bez reklam
Tez dalem sie wtrambolic na BMW z cofnietym licznikiem.. Moje pierwsze auto, ktore kupilem za swoje oszczedzone pieniadze, ktore zbieralem przez lata.

Naprawde, gdybysmy zyli w brazyli to nie wiem czy nie oplacilbym jakichs figo fago aby kolana kolesiowi polamali,albo obcieli ucho. By pamietal mnie do konca zycia.


Dosyc dawno w miasteczku obok gdzie mieszkam byla dziupla samochodowa (zreszta nadal sa w okolicy) no i kolesie juz na powaznie sie wzieli za kradzenie samochodow. Mieli ladna hale, sporo sprzetu, ekipa dosyc duza full profeska. Pech chcial ze ukradli auto nie temu co powinni. Jak to sie skonczylo:

https://gp24.pl/morderstwo-w-miastku-zastrzelony-mezczyzna-musial-znac-sprawcow/ar/4437041

Tak sie reszta ekipy obsrala ze pouciekali za granice, nawet numery telefonow pozmieniali, zero kontaktow z rodzina. Teraz zaczeli dopiero wracac do domow. xD
 

werf

Active member
Bez reklam
Oj Lolo po prostu trafiłeś na dobrego handlowca który idealnie spełnił twoje oczekiwania.Cofanie jest i będzie największa skala na drogich autach które kręcą km,rejestruje się co drugi przegląd a między czasie korekta licznika,czasami dwa razy rocznie.Dodam że zjawisko przyszło z niemieckiego rynku jakieś 7-8 lat temu.
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
To cienkie bolki byli, skoro jeden ganguś ich pozamiatał.
Co z nim teraz, złapali go?

Patrzcie na to, nóż się otwiera w kieszeni.
Kiedyś by taki numer nie przeszedł.

[youtube]SoEA5RcBrw8[/youtube]
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Oj Lolo po prostu trafiłeś na dobrego handlowca który idealnie spełnił twoje oczekiwania.Cofanie jest i będzie największa skala na drogich autach które kręcą km,rejestruje się co drugi przegląd a między czasie korekta licznika,czasami dwa razy rocznie.Dodam że zjawisko przyszło z niemieckiego rynku jakieś 7-8 lat temu.

Dokładnie :)ludzie kupujący 3 letnie auta byli świadomi w pewnym znaczeniu tego słowa, że liczniki były cofane , bo nie jest możliwe, aby 80-90% aut (3 letnie) przebiegi miały w granicach 150-200 tys... a większość taki przebieg miało, więc można było domniemywać, że to jest jakiś przekręt. Wielu moich znajomych mówiło, ok pewnie kręcony przebieg, ale ile mogli przekręcić 50 tyś... ? I pewnie w niektórych o tyle było kręcone, ale i na pewno były takie co miały przekręcone liczniki o 100-150 tys..
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
To cienkie bolki byli, skoro jeden ganguś ich pozamiatał.
Co z nim teraz, złapali go?

Patrzcie na to, nóż się otwiera w kieszeni.
Kiedyś by taki numer nie przeszedł.

[youtube]SoEA5RcBrw8[/youtube]

Obóz ciężkiej pracy dla takich debili powinni otworzyć i tam takich ludzi wysyłać.. bo to szkoda, aby takie dziadostwo chodziło po ulicach naszego Państwa..
 

krzysztofradio

Well-known member
Bez reklam
Swoją drogą ciekawe jak pracownik myjni zapłaci :D

Identycznie robią w ASO i innych serwisach. Znych jest mnóstwo przypadków, że pracownik jeździł nawet kilka dni cudzym autkiem, a w przypadku salonów takie używki lub nawet naprawiane są sprzedawane jako nówki..., i to również w uznanych markach..., szkoda gadać.
 

lolo2

Well-known member
Bez reklam
Swoją drogą ciekawe jak pracownik myjni zapłaci :D

Identycznie robią w ASO i innych serwisach. Znych jest mnóstwo przypadków, że pracownik jeździł nawet kilka dni cudzym autkiem, a w przypadku salonów takie używki lub nawet naprawiane są sprzedawane jako nówki..., i to również w uznanych markach..., szkoda gadać.


Ja raz jak oddalem swoje auto do serwisu to pozniej dostalem foto z mandatem :) Bo pracownik sprawdzal aso sprawdzal osiagi.

A druga ciekawa rzecz. Mialem Honde CRV. Kupiona nowka w salonie. Niedawno ja sprzedalem, koles przyjechal lakier mierzyc i oczywiscie znalazl podejzane miejsce, gdzie byka spora roznica. Tez zostalem zrobiony w balona nawet o tym nie wiedzac.
 

kaminskakl

Active member
Bez reklam
Ja raz jak oddalem swoje auto do serwisu to pozniej dostalem foto z mandatem :) Bo pracownik sprawdzal aso sprawdzal osiagi.



A druga ciekawa rzecz. Mialem Honde CRV. Kupiona nowka w salonie. Niedawno ja sprzedalem, koles przyjechal lakier mierzyc i oczywiscie znalazl podejzane miejsce, gdzie byka spora roznica. Tez zostalem zrobiony w balona nawet o tym nie wiedzac.
Z tym różnie bywa. Gdzieś czytałem, że mógłbyc defekt na lakierni i dany element został ponownie lakierowany na etapie produkcji. Mogło być też gorzej :D
7009291712605d66f0e441d0b5f36145.jpg
 

Henry

Active member
Bez reklam
Mialem Honde CRV. Kupiona nowka w salonie. Niedawno ja sprzedalem, koles przyjechal lakier mierzyc i oczywiscie znalazl podejzane miejsce, gdzie byka spora roznica. Tez zostalem zrobiony w balona nawet o tym nie wiedzac.
Równie dobrze mogło być w fabryce źle malowane i poprawiane, albo przy zjeżdżaniu z lory autu się obtarło ;)
Teraz jest tak, że poszczególne elementy są od innych dostawców, przyjeżdżają gotowe na montaż i stąd mogą być nawet minimalne różnice w odcieniu... zwłaszcza w przypadku tych tańszych aut.
 
Do góry