Skóra, fura i komóra :) Czyli luzne rozmowy o motoryzacji.

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Co do jeżdżenia autem przez pracownika/szefa serwisu, to paradoksalnie, nie raz, nie dwa, sam prosiłem - weż pan to auto i przejedż się gdzieś dalej, nawet 100-200km jak ma potrzebę, żeby była pewność, że usterka jest wyeliminowana, a być może coś więcej zauważy.
Często bywa, że coś tam naprawią i odstawiają zaraz na parking i biorą się za następne, potem trzeba wracać na poprawki.

Człowiek i tak tłucze tysiące tych km, więc co za różnica.
Co innego głąb upalający bezsensownie auto, tu faktycznie współczuje.
Też się zastanawiam skąd sierota weżmie teraz kasę, a z ubezpieczeniem może być pod górkę ; )
 

kaminskakl

Active member
Bez reklam
Z tym odzyskaniem kasy może być ciężko. Jeżeli wina jest nieumyślna to w grę wchodzi tylko 3x jego wynagrodzenie. Jeżeli umyślna to do pełnej wartości szkody, ale to raczej od pracodawcy właściciel będzie żądał kasy, a dopiero potem od pracownika. Pozew cywilny więc może się to ciągnąć latami. Najprościej będzie to zrobić z AC.
 
Ostatnia edycja:

Henry

Active member
Bez reklam
Z AC najprościej, ale nie jest to najlepsza opcja.
Powinien dochodzić roszczeń z OC właściciela myjni, a później mogą na drodze cywilnej od sprawcy.
Nie wyobrażam sobie, że gość prowadzi działalność gospodarczą "na powierzonym mieniu" bez odpowiedniego ubezpieczenia.
 

krzysztofradio

Well-known member
Bez reklam
Ja raz jak oddalem swoje auto do serwisu to pozniej dostalem foto z mandatem :) Bo pracownik sprawdzal aso sprawdzal osiagi.

A druga ciekawa rzecz. Mialem Honde CRV. Kupiona nowka w salonie. Niedawno ja sprzedalem, koles przyjechal lakier mierzyc i oczywiscie znalazl podejzane miejsce, gdzie byka spora roznica. Tez zostalem zrobiony w balona nawet o tym nie wiedzac.


Oddałem autko kiedyś na przegląd do ASO. Odebrałem i nie przyuważyłem na miejscu, dopiero w domu, ale po światło, tam gdzie zaczep maski delikatne wgniecenie. Kufniarz próbował dociskać dłonią i zatrzasnąć, zamiast ponownie otworzyć i zamknąć porządnie. NIestety nie zauważyłem przy odbiorze, więc nawet nie jechałem.
 

kaminskakl

Active member
Bez reklam
Z AC najprościej, ale nie jest to najlepsza opcja.

Powinien dochodzić roszczeń z OC właściciela myjni, a później mogą na drodze cywilnej od sprawcy.

Nie wyobrażam sobie, że gość prowadzi działalność gospodarczą "na powierzonym mieniu" bez odpowiedniego ubezpieczenia.
W teorii tak, w praktyce różnie to bywa. Obok mnie gość prowadził firmę związaną z napełnianiem butli gazowych. Nie miał ubezpieczenia, skończyło się to tak jak na zdjęciu. Ponad 100 nagrobków zniszczonych, szyby w blokach obok powybijane, to samo w salonie samochodowym znajdującym się jakieś 500 metrów dalej, do tego ewakuacja całego terenu i zniszczony warsztat tego gościa i hale obok. Mój ojciec był wtedy na miejscu, na szczęście nikomu nic się nie stało.
99e945488b282dab7051a4683d80e5b2.jpg
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Jest nagranie dzbana który rozbił auto.
Ponoć pracownik myjni twierdzi, że właściciel auta pozwolił mu się przejechać.
Właściciel natomiast zarzeka się, że tak nie było.
Cyrk na kółkach

[youtube]UEt6QpA_1KQ[/youtube]
 

lolo2

Well-known member
Bez reklam
Jest nagranie dzbana który rozbił auto.
Ponoć pracownik myjni twierdzi, że właściciel auta pozwolił mu się przejechać.
Właściciel natomiast zarzeka się, że tak nie było.
Cyrk na kółkach

[youtube]UEt6QpA_1KQ[/youtube]



Oho ale daaaaaaleko pojechal. :)

Ciekawe czy mial autokasko. Jak mial, to glosno bym sie nie przyznawal ze nie pozwalal jezdzic kolesiowi z myjni, bo AC moze nie wyplacic kasy.

I teraz 2 lata beda wloczyc sie po sadach, zanim sad zakonczy sprawe i przyzna pokrzywdzonemu odszkodowanie.
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Znowu Gościu wjechał w pieszych na przejściu....tym razem bodajże Żyrardów, matka z dwojgiem dzieci, to najmłodsze, które walczy o życie 3 latka. Podobno już od lipca mają się zmienić przepisy i będzie tak jak np w Skandynawii, gdzie kierowca będzie musiał się zatrzymać nawet wtedy, kiedy osoba będzie dochodzić do pasów, a nie tylko zatrzymywać się, gdy taka osoba jest na nich i przechodzi przez przejście. Plus prędkość w terenie zabudowanym całą dobę 50 km/h i prawo jazdy będzie odbierane również na trzy miesiące poza terenem zabudowanym, jeśli kierowca przekroczy dozwoloną prędkość x2.***
 

kaminskakl

Active member
Bez reklam
Był już tutaj ten temat. IMO śmiertelność na pasach wzrośnie. Chyba, że wraz z tymi przepisami puszczą kampanię uświadamiającą, że przejście na pieszych nie jest chronione barierą ochronną. Co z tego, że masz pierwszeństwo 10 metrów przed przejściem jak i na samym przejściu gdy nie zachowasz ostrożności i skończysz na wózku, albo w piachu. No może tyle, że będziesz mógł jeździć na wózku że świadomością, że to nie była Twoja wina, bo przecież miałeś pierwszeństwo! :D
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
U nas kampanie uświadamiające, to potrącona kobieta w ciąży, lub 10 latek wracający ze szkoły.
Wówczas będziesz miała taką kampanie, że hej.

Tak to wygląda w Polsce, a jak już pierdzielną jakąś kampanie od święta, to zlecają to jakiejś "kreatywnej" firmie marketingowej i nie wiadomo o co chodzi, a przekaz powinien być prosty jak budowa cepa.
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Był już tutaj ten temat. IMO śmiertelność na pasach wzrośnie. Chyba, że wraz z tymi przepisami puszczą kampanię uświadamiającą, że przejście na pieszych nie jest chronione barierą ochronną. Co z tego, że masz pierwszeństwo 10 metrów przed przejściem jak i na samym przejściu gdy nie zachowasz ostrożności i skończysz na wózku, albo w piachu. No może tyle, że będziesz mógł jeździć na wózku że świadomością, że to nie była Twoja wina, bo przecież miałeś pierwszeństwo! :D

Tak zgadzam się w 100% to musi za tym iść kampania uświadamiająca wszystkich uczestników ruchu, bo my mentalnie nie jestesmy na taki "trik" gotowi. Bo jedni mają za złe takie przepisy, a drudzy znowu uważają , że pasy to złoty środek na wszystko, a tak nie jest, wszyscy muszą się tego nauczyć i będzie na pewno lepiej niż to jest w chwili obecnej. W tamtym roku o ile pamięć mnie nie myli w RP na przejściu dla pieszych zginęło około 350 osób..
 

kaminskakl

Active member
Bez reklam
U nas kampanie uświadamiające, to potrącona kobieta w ciąży, lub 10 latek wracający ze szkoły.
Wówczas będziesz miała taką kampanie, że hej.

Tak to wygląda w Polsce, a jak już pierdzielną jakąś kampanie od święta, to zlecają to jakiejś "kreatywnej" firmie marketingowej i nie wiadomo o co chodzi, a przekaz powinien być prosty jak budowa cepa.
Coś w tym jest niestety. Nie mam nic przeciwko wyższym mandatom za wyprzedzanie przed pasami, przekraczanie prędkości w zabudowanym itd., ale IMO dawanie pieszym większych praw jest chore. Ogólnie najlepsi piesi to kierowcy z doświadczeniem. Mają oni największą świadomość jak to wygląda po drugiej stronie. Kiedyś mi babka wtargnęła na przejście podczas opadów śniegu i przymrozku. Jechałem 25-30 km/h, a i tak myślałem, że nie wyhamuje. Tacy bezmyślni ludzie dostaną teraz większe, ale niestety mylne poczucie bezpieczeństwa.
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Zobaczcie na ten przykład:
https://czestochowa.naszemiasto.pl/...przejsciu-dla-pieszych-wideo-do/ar/c1-7536321

Brakowało 1,5m i gość skończyłby jak ten biedny piesek. Idiota za kółkiem i drugi prowadzący psa. Słaba jakość, ale po reakcji widać, że gość liczył na barierę ochronną przy przejściu i nawet się nie obejrzał czy coś jedzie. Nowe przepisy "stworzą" więcej takich osób.

Tutaj ewidentnie wina jednej jak i drugiej strony...

A tutaj już na WP również piszą o nowych przepisach..

https://autokult.pl/36465,1-lipca-w...y-prawo-jazdy-straci-40-tys-kierowcow-rocznie
 

lolo2

Well-known member
Bez reklam
Tutaj ewidentnie wina jednej jak i drugiej strony...

A tutaj już na WP również piszą o nowych przepisach..

https://autokult.pl/36465,1-lipca-w...y-prawo-jazdy-straci-40-tys-kierowcow-rocznie


Glupie te przepisy.
Przyklad:

"" Pierwsza dotyczy zachowania pieszego, który nie tylko na przejściu, ale także przed wejściem na przejście ma obowiązek zachowania szczególnej ostrożności.""

Wyjasni mi ktos, po co "jako pieszy" mam zachowac ostroznosc skoro mam pierwszenstwo. Ta sprawa sie wyklucza.
Skoro teraz pieszy mial zachowac ostroznosc, zatrzymac sie przed przejsciem, spojzec lewa/prawa/lewa i nie dzialalo. To teraz bedzie dzialac.


No a zabieranie prawka przy predkosciach powyzej 50km/h. No coz smutno mi z tego powodu. Brykajac dobrym samochodem 140km/h to zadna predkosc. Od taka spokojna predkosc przelotowa gdzie wlacza mi sie 8 bieg i mam 1200obr/min. Bede musial bardzo mocno uwazac.

Albo bede musial pokombinowac z janosikiem, tylko ten oryginalny nie chce dzialac w moim samochodzie.
 

kaminskakl

Active member
Bez reklam
Mi te +50 km/h na typowej trasie nie robi różnicy. Nie mówię, że nie jechałem nigdy +200 km/h, bo się zdarzało, ale na dłuższą jazdę zapinam tempomat na 160-170 km/h i tak sobie pomykam bez dotykania pedałów przez większość trasy.
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Lolo,
Po to, żeby jakiś dzban Cię nie potrącił.
Np. ten który w poważaniu ma przepisy, jedzie na tyle szybko, że jesteś w stanie przewidzieć drogę hamowania, jest po wpływem, lub puściły mu hamulce i Ci z daleka macha, żebyś spier.... ; )
Właśnie po to jest ta szczególna ostrożność.

Mi sie wydaje, że w tym całym zamieszaniu, nie chodzi o pieszych - w sensie dawania im uprawnień, a o kierowców. Ideałem byłoby nie informowanie pieszych o zmianach, bo wiemy jak to będzie wyglądać - przynajmniej na początku.
Natomiast piesi zawsze i wszędzie powinni zachować ostrożność i nigdy nie powinni się ryć pod auto, bez względu jakie by te przepisy nie były.
Tu już nawet nie chodzi o przepisy, a o zdrowy rozsądek.

Bat ma być na kierowców, czyli masz się bać widząc każde przejście, bo a nóż widelec, ktoś na nie wejdzie. Przy ograniczeniu prędkości przed takim przejściem i odpowiednią rozwagą, można uniknąć sporo nieszczęść. Ja się boję, są przejścia na których uja widać i zwalniam, za dużo już widziałem i wolę nie ryzykować, ale widzę tych, co się niczego nie boją, lecą na pałe, no i potem właśnie mamy to o czym piszemy.
Ja to tak widzę.
 
Ostatnia edycja:

lolo2

Well-known member
Bez reklam
Lolo,
Po to, żeby jakiś dzban Cię nie potrącił.
Np. ten który w poważaniu ma przepisy, jedzie na tyle szybko, że jesteś w stanie przewidzieć drogę hamowania, jest po wpływem, lub puściły mu hamulce i Ci z daleka macha, żebyś spier.... ; )
Właśnie po to jest ta szczególna ostrożność.
.


Czyli,
Jezeli udowodnie przed sadem ze nie zachowales "ostrzonosci przed przejsciem lub na nim" to defakto moze byc twoja wina, i dlatego cie przejechalem?

Nie lubie takich przepisow. Dla mnie sa durne. Bo daja mozliwosci na kombinowanie. Albo tworzymy przepis ze pieszy ma pierwszenstwo albo tworzymy przepis gdzie pieszy nie ma pierwszenstwa. Koniec kropka.

A ten nowy przepis jest dla kombinactwa.
Jak to w praktyce bedzie wygladalo? Biedna babcia zostanie potracona lub ktos z biednej rodziny. Natomiast nadziany burak z mercedesa z armia prawnikow bedzie udowadnial wszem i wobec ze to PIESZY NIE ZACHOWAL OSTROZNOSCI!!!! TO JEGO WINA!!! bo takie sa przepisy.





Mi sie wydaje, że w tym całym zamieszaniu, nie chodzi o pieszych - w sensie dawania im uprawnień, a o kierowców. Ideałem byłoby nie informowanie pieszych o zmianach, bo wiemy jak to będzie wyglądać - przynajmniej na początku.
Natomiast piesi zawsze i wszędzie powinni zachować ostrożność i nigdy nie powinni się ryć pod auto, bez względu jakie by te przepisy nie były.
Tu już nawet nie chodzi o przepisy, a o zdrowy rozsądek.

.

Owszem, tez tak sadze. Juz samo poruszenie tego tematu wywolalo multum dyskusji miedzy ludzmi, na forach czy w mediach- - - co jest dobre bo edukuje spoleczenstwo i zwraca ich uwage na pewne problemy, z ktorymi borykaja sie piesi.

Ale nie zmienia to fakty ze wolalbym aby pieszy nie mial pierwszenstwa. Lepiej zainwestowac w kamery i sygnalizacje swietlna.

Wystarczylby slupek w ksztalcie litery L. Z jednym swiatlem na srodku jezdni, oraz zamocowanymi dwoma kamerami po obu stronach z kartami sd 128gb - - aby zapis byl do 2 - 3 dni.
Pieszy gdy chce przejsc przez ulice wciska guzik, zapala sie swiatlo moze przejsc. Jakis pojazd nie ustepuje pieszemu to pieszy moze zglosic sprawe na policje policja podjedzie do slupka i zgra sobie material z tego dnia i godziny.

Widocznie, bezpiecznie a sygnalizacji wystarczy doprowadzic jedynie zasilanie 230v.
Dac samorzada dotacje 50% i dac im termin do 3 lat na osygnalizowanie wszystkich przejsc dla pieszych.
 

kaminskakl

Active member
Bez reklam
Czyli,

Jezeli udowodnie przed sadem ze nie zachowales "ostrzonosci przed przejsciem lub na nim" to defakto moze byc twoja wina, i dlatego cie przejechalem?



Nie lubie takich przepisow. Dla mnie sa durne. Bo daja mozliwosci na kombinowanie. Albo tworzymy przepis ze pieszy ma pierwszenstwo albo tworzymy przepis gdzie pieszy nie ma pierwszenstwa. Koniec kropka.



A ten nowy przepis jest dla kombinactwa.

Jak to w praktyce bedzie wygladalo? Biedna babcia zostanie potracona lub ktos z biednej rodziny. Natomiast nadziany burak z mercedesa z armia prawnikow bedzie udowadnial wszem i wobec ze to PIESZY NIE ZACHOWAL OSTROZNOSCI!!!! TO JEGO WINA!!! bo takie sa przepisy.















Owszem, tez tak sadze. Juz samo poruszenie tego tematu wywolalo multum dyskusji miedzy ludzmi, na forach czy w mediach- - - co jest dobre bo edukuje spoleczenstwo i zwraca ich uwage na pewne problemy, z ktorymi borykaja sie piesi.



Ale nie zmienia to fakty ze wolalbym aby pieszy nie mial pierwszenstwa. Lepiej zainwestowac w kamery i sygnalizacje swietlna.



Wystarczylby slupek w ksztalcie litery L. Z jednym swiatlem na srodku jezdni, oraz zamocowanymi dwoma kamerami po obu stronach z kartami sd 128gb - - aby zapis byl do 2 - 3 dni.

Pieszy gdy chce przejsc przez ulice wciska guzik, zapala sie swiatlo moze przejsc. Jakis pojazd nie ustepuje pieszemu to pieszy moze zglosic sprawe na policje policja podjedzie do slupka i zgra sobie material z tego dnia i godziny.



Widocznie, bezpiecznie a sygnalizacji wystarczy doprowadzic jedynie zasilanie 230v.

Dac samorzada dotacje 50% i dac im termin do 3 lat na osygnalizowanie wszystkich przejsc dla pieszych.
Pomysł dobry, ale u nas takie nigdy nie są realizowane :D
 
Do góry