Ja tracę cierpliwość do swojego i prawdopodobnie po świętach robię reklamację. Prawdopodobnie mi podświetlenie pada (tv nie ma nawet miesiąca), najpierw pojawiły się trzy malutkie plamki w jednym rzędzie na środkowej listwie, co oznacza, że diodki się wypalają, a dziś wyskoczyła mi jakaś cienka czarna kreska lecąca przez cały ekran, najlepiej widoczna na szarym tle menu i nocnych scenach w niektórych filmach. Jutro go przywrócę do ustawień fabrycznych i sprawdzę, czy ta kreska zniknie, bo te plamki aż tak nie przeszkadzają przy oglądaniu, widać je tylko na białym lub bardzo jasnym tle, można to ukryć zmniejszając jasność, ale pierdzielę ukrywać jakieś wady, gdy tv nawet miesiąca nie ma i uruchamiany jest na 4h dziennie, czasem mniej, czasem więcej. Że też mnie podkusiło brać Philipsa...
EDIT. Przywrócenie do ustawień fabrycznych nic nie dało, kreska dalej jest, ewidentnie coś z podświetleniem lub matrycą. Trza robić reklamację, niech go biorą i dają nowy, najgorzej, że w tym roku gówno załatwię. Znając serwis Philipsa będą jeszcze jakieś problemy stwarzać.