Panasonic seria S10 wszystko na temat serii S (Tx-p42s10)

adam-ant

New member
Według Panasonic'a jest to 295W maksymalnie i 175W średniego zużycia. Realny pobór może będzie nieco większy. Dużo zależy też od ustawień.

Ja natomiast mam pytanie innego rodzaju. Wczoraj zagrałem po raz pierwszy w Resident Evil 5 na X360 na telewizorze 42PY8 i bardzo rzucały się w oczy zjawiska tearingu i zielone duszki. O ile tearing (poziome "rozdzieranie się" obrazu na środku ekranu) może być spowodowany przez grę lub konsolę (choć wiem, że na różnych tv zjawisko widać to w różnym stopniu) o tyle green ghosting jest już w 100% sprawką panasonic'a. Chciałbym się dowiedzieć, czy na S10 często widać te rozdarcia obrazu w grach i te straszne zielonkowatości. A najlepiej jakby ktoś miał S10 i RE5 na PS3 :) i wypowiedział się dogłębnie w temacie niedogodności obrazowych.
 

yaneq

New member
Bez reklam
Czy też wam wszystkim którzy macie ten TV (S10) bzyczy? Obiektywnie czy coś słychać. Bo nie wierzę, że jedne bzyczą inne nie! No cóż to jego największa wada, ale jak napisałem wcześniej, można z tym żyć :)
 
Ostatnia edycja:

SeVeN77

New member
adam-ant napisał:
Według Panasonic'a jest to 295W maksymalnie i 175W średniego zużycia. Realny pobór może będzie nieco większy. Dużo zależy też od ustawień.

Ja natomiast mam pytanie innego rodzaju. Wczoraj zagrałem po raz pierwszy w Resident Evil 5 na X360 na telewizorze 42PY8 i bardzo rzucały się w oczy zjawiska tearingu i zielone duszki. O ile tearing (poziome "rozdzieranie się" obrazu na środku ekranu) może być spowodowany przez grę lub konsolę (choć wiem, że na różnych tv zjawisko widać to w różnym stopniu) o tyle green ghosting jest już w 100% sprawką panasonic'a. Chciałbym się dowiedzieć, czy na S10 często widać te rozdarcia obrazu w grach i te straszne zielonkowatości. A najlepiej jakby ktoś miał S10 i RE5 na PS3 :) i wypowiedział się dogłębnie w temacie niedogodności obrazowych.

tak naprawde nie wiedzialem jak to wyglada ten GG i po luknieciu na youtube mówie szczerze ze s10 + x360 w żadnej dotychczas gierce takie zjawisko nie mialo miejsca, niestety RE5 nie mam . ale w Terminator salvation, 007 Quantum of solace czy też Undercover nie bylo GG.
a ma ktos stosunek ustawien obrazu do poboru prądu, narazie sie nie bawie w zmiane ustawien tylko jade na tych co poleciliscie. tylko jestem ciekaw czy da sie tak zmienic zeby pobór pozostawal przy góra 200W .

co do bzyczenia, jestescie przewrażliwieni chyba, przy ogladaniu tv nieslyszalne nie mówiac juz po podpieciu konsoli ;) moze nagram filmik z bliska tv i wrzuce.
 
Ostatnia edycja:

darekn12

Member
bzyczenie

hejka,
odnosnie bzyczenia jakos nie uslyszalem jeszcze tego tv w pokoju nawet w nocy jak ogladam np na glosnosc 5-6 w skali.
pozdrawiam
 

keisfot

New member
adam-ant napisał:
Według Panasonic'a jest to 295W maksymalnie i 175W średniego zużycia. Realny pobór może będzie nieco większy. Dużo zależy też od ustawień.

Ja natomiast mam pytanie innego rodzaju. Wczoraj zagrałem po raz pierwszy w Resident Evil 5 na X360 na telewizorze 42PY8 i bardzo rzucały się w oczy zjawiska tearingu i zielone duszki. O ile tearing (poziome "rozdzieranie się" obrazu na środku ekranu) może być spowodowany przez grę lub konsolę (choć wiem, że na różnych tv zjawisko widać to w różnym stopniu) o tyle green ghosting jest już w 100% sprawką panasonic'a. Chciałbym się dowiedzieć, czy na S10 często widać te rozdarcia obrazu w grach i te straszne zielonkowatości. A najlepiej jakby ktoś miał S10 i RE5 na PS3 :) i wypowiedział się dogłębnie w temacie niedogodności obrazowych.


Siema:) Co do green ghostingu to występuje także i w s10 i przypuszczam ze we wszytkich plazmach takie zjawisko występuje niestety..Testuje ten model od tygodnia i jak do tej pory gg widziałem w RE5,gran tuorismo prologue i MGS4..Tearingu nieodnotowałem..
 

starcu

New member
Czy podawany na stronie producenta pobór mocy 200W może być przekłamany a realny może wynosić nawet 500W? Słyszałem takie plotki od paru osób i chcę być pewny czy tak czy nie.
 

wdobry

New member
starcu napisał:
Czy podawany na stronie producenta pobór mocy 200W może być przekłamany a realny może wynosić nawet 500W? Słyszałem takie plotki od paru osób i chcę być pewny czy tak czy nie.
500W - bzdura. Przy zmniejszonych jaskrawości i kolorach (docieranie; aktualnie ok. 35 godzin) zmierzyłem pobór w zakresie od 130 (!) do 230 W. Zdjęcia 2048x1536 oglądane z karty SDHC to średnio pobór ok. 200W. Jak na plazmę moim skromnym zdaniem do przyjęcia. Z początku bardzo się tym poborem energii ekscytowałem - teraz mi przeszło. Pobór mocy wykonywałem specjalnym przyrządem ...
 

timbot

New member
Bez reklam
zresztą, kupujesz plazmę za 3000 złotych
zakładając, że oglądasz ją nawet 2 godziny każdego dnia, to zakłądając cenę kWh 30 groszy, to nawet gdyby plazma "żarła" te wyimaginowane 500 watów to roczny koszt prądu to 109 złotych - czy naprawdę jest o co kruszyć kopie??
 

oldskool

New member
Witam, od wczoraj jestem posiadaczem tx-p42s10, wszystko pięknie, obraz super, ale to bzyczenie jest frustrujące i irytujące. Teraz nie wiem, czy mam jakiś uszkodzony model, czy nadwrażliwy słuch. U kolegi oglądałem panasonica z serii PV80, sam mam też lcedeka LX70 i jakiegoś starego CRT, też panasonic, żaden z tych TV nie wydaje takich dzwięków. Bzyczenie wzmaga się przy jasnych scenach i zmniejsza przy ciemniejszych, słychać je wyraźnie przy zmianie kanałów. Szczególnie jest to uciązliwe podczas słuchania dialogów w filmach. Włączenie trybu dynamiczego, to już dla mnie ogólnie masakra. Czy wszystkie telewizory z tych nowych serii (X10, C10, G10) tak bzyczą? Czy ktoś już próbował to reklamować?
Pozdrawiam
 

yaneq

New member
Bez reklam
oldskool: myślę, że się przyzwyczaisz. ja myślę, że po dotarciu dźwięk trochę osłabnie. i bez przesady, ja mam tą plazmę od poniedziałku podpiętą i łapie się na tym, że już tego dźwięku nie słyszę. kwestia przyzwyczajenia. za jakiś czas nie będziesz tego słyszał. ale faktem jest, że to największa wada tego telewizora. odnośnie reklamacji nie mam pojęcia. CZY KTOŚ DZWONIŁ DO PANASONICA W TEJ SPRAWIE?


aaa i mam jeszcze pytanko do tych co mają ten TV podłączony do Polsatowskiego Samsunga HD. na pewno Gorylla tak owy posiada. generalnie jaki macie obraz na SD? ja uważam, że ten dekoder to jakieś nieporozumienie. obraz z niego nie jest za ciekawy. myślałem, że przez hdmi mi się poprawi. wcześniej używałem scart z 32 calowym crt. już wtedy widziałem, że obraz jest gorszy niż z dekoderem echostar. sygnal po hdmi sytuacji nie zmienia. jest jakiś taki blur na tym, dużo kwadratów... itp. w echostar jakość SD była duuużo lepsza. no cóż 2 lata męki z tym dekoderem. mam nadzieje, ze kanały HD Polsatu zejdą do 4 zł, wtedy będę miał pewną rekompensatę.


----
przed chwilą dzwoniłem do Panasonica. pan od plazm, powiedział, że tego modelu na oczy nie widział i że nie ma pojęcia. stwierdził, że skoro użytkownicy o tym piszą to ten model tak ma... a skoro ten model tak, ma raczej nie ma szansy na jakiekolwiek reklamacje. dziwne podejście. no cóż... mi bzyczenie już nie przeszkadza, ale Panasonic powinien tego delikwenta zwolnić za podejście do sprawy.

a może KIKI rozwiąże ten problem i rozstrzygnie u siebie, czy ten TV bzyczy czy nie?
 
Ostatnia edycja:

oldskool

New member
Może jestem przewrażliwiony, ale jest to bardzo denerwujące. Włączając starego 20-letniego crt mam zupełną ciszę, a tu na nowiutkiej plazmie taki gniot. Najbardziej irytujące jest to, że plazmy z poprzedniego roku tak nie bzyczą.
 

gorylla

New member
Bez reklam
yaneq napisał:
aaa i mam jeszcze pytanko do tych co mają ten TV podłączony do Polsatowskiego Samsunga HD. na pewno Gorylla tak owy posiada. generalnie jaki macie obraz na SD? ja uważam, że ten dekoder to jakieś nieporozumienie. obraz z niego nie jest za ciekawy. myślałem, że przez hdmi mi się poprawi. wcześniej używałem scart z 32 calowym crt. już wtedy widziałem, że obraz jest gorszy niż z dekoderem echostar. sygnal po hdmi sytuacji nie zmienia. jest jakiś taki blur na tym, dużo kwadratów... itp. w echostar jakość SD była duuużo lepsza. no cóż 2 lata męki z tym dekoderem. mam nadzieje, ze kanały HD Polsatu zejdą do 4 zł, wtedy będę miał pewną rekompensatę.

A teraz lekki OT.
Nie wiem yaneq, skąd Twoja rozpacz z powodu słabej jakości obrazu z polsatowskiego dekodera HD Samsung 370g :confused:. Nie widziałem wprawdzie, jak to chodzi na echostarze, ale u mnie na samsungu jest naprawdę rewelacja. Może masz lekki problem z jakością sygnału? U mnie zielony pasek jest w większośći kanałów tak na 90%, a na niektórych kanałach nawet 95% (Polsat SportHD, EurosportHD). Programy typu 1, 2, polsat, TVN, TVN24, TV4 i jeszcze kilka innych (tak na oko z 15 kanałów) wyglądają pięknie, inne trochę gorzej, ale taki urok kanałów, że ich jakość jest różna. Manga, sranga są wyjątkowo nieciekawe, ale na poprzednim TV (CRT) również wyglądały kiepsko.

Swoją drogą ten samsung jest naprawdę dobry i przez wielu ludzi bardzo chwalony (przeze mnie też). Chodzi bardzo szybko, nie wiesza się, a co zdecydowanie najważniejsze- można na nim zrobić własne listy kanałów. W echostarze HD tego nie można, co jest TOTALNĄ porażką. Nie wyobrażam sobie, że byłbym zmuszony napierniczać po zdefiniowanych przez Polsat kanałach od zera do stu-ileś, bo połowa z nich nie odbiera. A w samsungu poukładałem sobie kanały, jak chciałem i jestem bardzo zadowolony.

Jednym wkurzającym mankamentem tego dekodera jest to, że telegazeta się w nim wiesza. Trzeba wyłaczyć i włączyć i na jakiś czas jest ok, a później znowu to samo. Oglądanie telegazety oczywiście po scarcie :p .
Koniec OT.;)

Odnośnie buczenia.
Ja też je słyszę, ale dopiero wieczorem jak jest cicho i na jasnych planszach, a i tak mi to nie przeszkadza. Myślę, że jest to kwestia jakiegoś przewrażliwienia. Czy skarżycie się nieustannie na to, że wam komputery szumią, jak przy nich pracujecie? NIE. Więc skończymy z tą bezproduktywną kontestacją i zajmijmy się oglądaniem, a nie marudzeniem. Dla mnie problem buczenia zupełnie nie istnieje. A reklamować nie ma czego, bo wszystkie tak mają (widziałem już wiele egzemplarzy). Im szybciej zignorujemy problem i przestaniemy zwracać na to uwagę, tym lepiej.

@ oldskool- nie wiem po co twoje jęki, trzeba było kupić stary model, na pewno jeszcze byś coś znalazł. Na forum było wiele o tym buczeniu, trzeba było wcześniej poczytać i posłuchać TV przed zakupem i jak by ci nie pasowało nie musiałeś kupować.
 
Ostatnia edycja:

yaneq

New member
Bez reklam
Teraz to mnie zaskoczyłeś! Ja porównuję jakość obrazu z Echostarem. Nic poza tym. Sam dekoder jest ok, chociaż kanały HD lubił przycinać. Zdarzało się, że zaczęły one klatkować. To akurat mogło mieć związek ze sygnałem.

Cóż... ja nie mam 90% ale wyciąga mi 70-75%.
Mówisz, że obrazki ze standardowych kanałów wyglądają pięknie? Hmmm... teraz nie wiem co myśleć. Kurcze przecież to sygnał cyfrowy więc jeśli jest różnica na pasku powiedzmy nawet te 25 procent, w jakości obrazu nie powinno być problemu. No chyba, że się mylę. Dziwne rzeczy...
 

nowart

New member
gorylla napisał:
Odnośnie buczenia.
Ja też je słyszę, ale dopiero wieczorem jak jest cicho i na jasnych planszach, a i tak mi to nie przeszkadza. Myślę, że jest to kwestia jakiegoś przewrażliwienia. Czy skarżycie się nieustannie na to, że wam komputery szumią, jak przy nich pracujecie? NIE. Więc skończymy z tą bezproduktywną kontestacją i zajmijmy się oglądaniem, a nie marudzeniem. Dla mnie problem buczenia zupełnie nie istnieje. A reklamować nie ma czego, bo wszystkie tak mają (widziałem już wiele egzemplarzy). Im szybciej zignorujemy problem i przestaniemy zwracać na to uwagę, tym lepiej.

@ oldskool- nie wiem po co twoje jęki, trzeba było kupić stary model, na pewno jeszcze byś coś znalazł. Na forum było wiele o tym buczeniu, trzeba było wcześniej poczytać i posłuchać TV przed zakupem i jak by ci nie pasowało nie musiałeś kupować.

gorylla przyznam, że tak jak na początku brałem pod uwagę Twoje zdanie i tak naprawdę dzięki Twoim pierwszym opisom telewizora zdecydowałem się na zakup tego akurat modelu to od jakiegoś czasu Twoje natrętne wciskanie swojej racji staje się bardzo irytujące.
To, że Ty jesteś z zakupu we wszech miar zadowolony nie oznacza , że w tak infantylny sposób możesz przekonywać innych do swoich racji i lekceważyć ich zdanie.
To, że Tobie coś nie przeszkadza i przestajesz to słyszeć nie oznacza, że inni mają się z tym pogodzić tłumacząc sobie, że skoro szanowny gorylla tak uważa to tak powinno być.

gorylla napisał:
Czy skarżycie się nieustannie na to, że wam komputery szumią, jak przy nich pracujecie? NIE.

Ależ owszem, że tak ! Przeszkadza to wielu z nas. Dlatego mam komputer niesłyszalny po kilku modyfikacjach. Po to właśnie sklepy są pełne części do moddingu i wyciszania komputerów a fora internetowe pękają w szwach od zapytań jak wyciszyć komputer.
Ale rozumiem, że konstruowanie takich pytań zamkniętych i nazywanie słów adrewrsarza "bezproduktywną kontestacją" pomaga Ci w utwierdzeniu samego siebie w słuszności dokonanego zakupu...
Kontestacja - kolego gorylla - to ( z tego co się dobrze orientuję) negowanie powszechnie przyjętych poglądów i zasad. Chcialbym Ci jednak przypomnieć, że Twoje opinie nie są tu przyjęte za powszechnie obowiązujące i jedynie słuszne.


yaneq - z tą słyszalnością to niestety nie tak. obecnie mam prowadzone za oknem intensywne prace budowlane - frezowanie nawierzchni, ubijarki i inne uprzyjemniające pracę w domu rzeczy ;) Okien przy tych temperaturach zamknąć nie sposób. Po kilku godzinach od rozpoczęcia prac już tego nie słyszę bo słuch przywyka do hałasu. Nie oznacza to, że tego nie ma...
Daje się to odczuć doskonale w momencie, gdy o 14 maszyny są równo wyłączane na przerwę. Mam wtedy wrażenie, że ktoś mi zdejmuje zalegające na głowie ciężary...
To samo z telewizorem. Niestety byłem wczoraj w MM i korzystając z pustki postawiliśmy w sali odsłuchowej 2 kolejne, wypakowane z pudła egzemplarze s10. Sprzedawca aż nie dowierzał własnym uszom, kiedy zapodalem mu specjalnie skomponowane na te okazje plansze testowe - na przemian jasne i ciemne. Było słychać wyraźne syczenie przewlekane ciszą na ciemnych planszach...

Syczą niestety raczej wszystkie. Jednym to przeszkadza, innym nie. Jednym szum wiatraków w komputerze nie przeszkadza zupełnie bo wogóle tego nie słyszą, innych doprowadza to do szału i głowa im pęka po kilku godzinach tych jednostajnych, irytujących dźwięków.

Nie mam zamiaru odstawiać tutaj jakiegoś dysonansu pozakupowego w reakcji na euforię kolegi gorylla ale nie przechodźmy obojętnie nad produktem, który jest ewidentnie obdarzony wadą produkcyjną.

Ja mam zamiar to reklamować, o efektach z pewnością powiadomię.
 
Ostatnia edycja:

yaneq

New member
Bez reklam
nowart napisał:
Nie mam zamiaru odstawiać tutaj jakiegoś dysonansu pozakupowego w reakcji na euforię kolegi gorylla ale nie przechodźmy obojętnie nad produktem, który jest ewidentnie obdarzony wadą produkcyjną.

Ja mam zamiar to reklamować, o efektach z pewnością powiadomię.

wada produkcyjna? niekoniecznie...

jestem ciekaw gdzie to będziesz reklamował? w sklepie? na inny nie wymienisz, bo będą takie same... hmm... powiadom nas, sam jestem ciekaw.
 

gorylla

New member
Bez reklam
nowart
twój post wygląda raczej intelektualnie biednie, bo zaatakowałeś mnie nie wiadomo z jakiego powodu, co już samo w sobie jest pewnym wyznacznikiem Twojego poziomu :eek:k:

Zauważ, że sam wielokrotnie pisałem, że buczenie jest słyszalne (nawet kogoś lekko zbeształem, bo pisał głupoty, że nawet z bliska nic nie słyszy, co uznałem za mega-absurd), pisałem również, że jest to według mnie pewną wadą tego telewizora (obok rysującego się plastiku, czy czerni). Czyli w swojej opinii byłem rzetelny. A że sam we własnym zakresie nie sprawdziłeś, czy wady te nie będą tobie przeszkadzać, to już twój problem i miej pretensje jedynie do siebie. Ja dlatego nie kupiłem G10, bo poznałem organoleptycznie jego wady.

Nie próbowałem nikomu wciskać natrętnie mojego poglądu (rozumiem, że o buczeniu mówiłeś), sam tak to odebrałeś. Dałem tylko dobrą radę, żeby się tym za bardzo nie przejmować i nie frustrować. A jak się chcesz gniewać na cały świat, bo telewizor ci buczy (na mnie, czy Panasonica, czy nie wiem na kogo jeszcze) to się gniewaj, ciekawe co ci z tego przyjdzie. Zapewne nerwica i nic więcej. Takich fachowców jak ty, co reklamowali panasoniki z tego powodu było już wielu i nic nie wskórali (a dodatkowo utopili kasę za przyjazd serwisanta). Także walcz dzielnie, może będziesz pierwszy, który coś wskóra.

Mi również przeszkadza szum komputera, ale na niego się nie gniewam, za to, że szumi i nie wylewam z tego powodu krokodylich łez, jak ty. Nie każdy jest takim fanatykiem, aby za całkiem sporą przecież kasę modować komputer, bo mu buczy. Ciekawe, czy w pracy również bojkotujesz komputer firmowy, bo nie zmodowali ci komputera na nie-buczący (o ile masz kompa w pracy)? Ciekawe, co by powiedział mój pracodawca, jakbym mu powiedział, że ten komp mi buczy, głowa mnie od tego boli i domagam się niebuczącego, bo nie będę pracował.:p

Jak ci TV nie leży to go sprzedaj, z pewnością chętni się znajdą. :eek:k:

Dodam jedynie, że z tego co mi wiadomo buczenie jest domeną większości obecnie produkowanych panasoniców (przynajmniej serii X (chyba w najmniejszym stopniu), S i G , nie wiem jak z V). Dodam też, że wpadł mi przed oko na jakimś zachodnim forum post, że S10 i tak brzęczy mniej niż G10. Więc chyba jak ci reklamacja nic nie da będziesz zmuszony rozejrzeć się za plazmami LG czy Samsunga, ale po tym co zaprezentowałeś zapewne znów będziesz lał krokodyle łzy, zapewne z innego powodu, który sobie wynajdziesz.

A tak na marginesie powiem ci, że jak by się dobrze przyjrzeć, to swoim postem trochę "zdemonizowałeś" S10 jako natrętnego, a wręcz nieakceptowalnego "bzykacza" (bo przecież nadałeś problemowi rangę "wady produkcyjnej" i zamierzasz go reklamować). Być może chcący, być może niechcący zasugerowałeś więc ludziom, że ten TV wyje niemiłosiernie, bo panasonic coś w nim zrył. Wyraziłeś swój pogląd i ok. Nie atakuję cię za to, a Ty mnie za moje poglądy i owszem. Przecież nikomu nie wciskałem kitu, że TV nie buczy, napisałem jedynie, żeby nie zaprzątać tym sobie głowy, bo zwyczajnie można się przyzwyczaić.

Nie można również wykluczyć sytuacji, że twój model rzeczywiście może być jakoś bardziej słyszalny, więc nie generalizuj. Te modele panasów, które po zakupie miałem okazję w sklepach widzieć (i słyszeć) wydaje mi się, że syczały na identycznym poziomie jak mój, więc swoje wnioski uogólniłem.

Reasumując, po prostu cieszę się, że nie jestem tak przewrażliwiony, i że to syczenie (według mnie syczenie jest lepszym określeniem wydawanego przez te TV dźwięku, niż buczenie) zupełnie mi nie przeszkadza.

@ yaneq
jak byłem w fazie wybierania dekodera HD do polsatu to znalazłem sporo porównań echostara i tego samsunga i 100% lepsze opinie miał samsung, dlatego myślę, że skoro masz słaby obraz to możesz mieć jakiś problem techniczny. Jak chcesz możemy się wymienić fotkami z jakichś uzgodnionych kanałów i wtedy zobaczymy. Poszukaj na forum elektroda.pl, tam jest o nim sporo wypowiedzi. Koleś z polsatu cyfrowego równiż polecał mi zdecydowanie Samsunga, bo nie ma z nim praktycznie żadnych problemów (prawie bezawaryjny i ludzie chwalą).

A odnośnie siły sygnału to się mylisz. U mnie wystarcza, aby nadleciała jakaś burza + czasza i konwerter zalany wodą +spadek sygnału na pogranicze żółtego i zielonego i od razu zauważam zmianę jakości obrazu na niekorzyść.
 
Ostatnia edycja:

oldskool

New member
@gorylla o problemie bzyczenia czytałem, ale nie sądziłem, że będzie tak mi przeszkadzać. W sklepie tego tak nie słychać, jak w domu. Nie myślałem też, że Panasonic zrobi krok w tył w stosunku do ubiegłorocznych modeli.
 

nowart

New member
Odnoszę wrażenie, że jakiś ważniak o nicku gorylla koniecznie chce udowodnić, że jest na wyższym szczeblu tego drzewa a wy nawiązaliście z nim dialog - zupełnie zbędnie.
Zacznę grzecznie i merytorycznie, do buractwa odniosę się później...

A że sam we własnym zakresie nie sprawdziłeś, czy wady te nie będą tobie przeszkadzać, to już twój problem i miej pretensje jedynie do siebie. Ja dlatego nie kupiłem G10, bo poznałem organoleptycznie jego wady.

Kupiłem ten model gdyż:
- w moim odczuciu cechował się idealnym stosunkiem ceny do jakości,
- musiałem zakupić z kilku względów ten akurat model,
- guzik powinno Cię obchodzić dlaczego ten a nie inny. wydałem na produkt określoną kwotę ( czy to mało czy dużo jak na telewizor pozostawmy zawartości kieszeni każdego z osobna) i mam prawo wymagać aby spełniał określone parametry.
Gdy kupowalem ten model nie było zbyt wiele opinii o syczeniu, jakieś sporadyczne głosy a w dniu w którym go kupowałem nie miałem - choćbym chciał - możliwości tak gruntownego odsłuchu jaki miałem wczoraj.

Nie próbowałem nikomu wciskać natrętnie mojego poglądu (rozumiem, że o buczeniu mówiłeś), sam tak to odebrałeś. Dałem tylko dobrą radę, żeby się tym za bardzo nie przejmować i nie frustrować. A jak się chcesz gniewać na cały świat, bo telewizor ci buczy (na mnie, czy Panasonica, czy nie wiem na kogo jeszcze) to się gniewaj, ciekawe co ci z tego przyjdzie. Zapewne nerwica i nic więcej. Takich fachowców jak ty, co reklamowali panasoniki z tego powodu było już wielu i nic nie wskórali (a dodatkowo utopili kasę za przyjazd serwisanta). Także walcz dzielnie, może będziesz pierwszy, który coś wskóra.

Jeśli uważasz, że teksty do adwersarza w odpowiedzi na jego faktyczne problemy w stylu:
"Więc skończymy z tą bezproduktywną kontestacją i marudzeniem", "po co twoje jęki...",
uważasz za dobrą radę to faktycznie w kwestii merytoryczności postów i ich inteligentnej zawartości nie mamy o czym dyskutować.

a propos inteligencji i kultury - grzeczność wymaga aby podczas rozmowy z adwersarzem zwracać się do niego per "Ty" pisanego wielką literą. Tobie jak widać nie było dane dotrzeć do tak odległych meandrów savoir-vivre i netykiety.

A o moje samopoczucie i stan nerwowy nie musisz się martwić. Jeśli zachcę to wymienię go na inny. Nie wiem po co te infantylne zaczepki ... no ale tak bywa kiedy w kwestii merytorycznej nie ma się za wiele do powiedzenia...:eek:k:

Mi również przeszkadza szum komputera, ale na niego się nie gniewam, za to, że szumi i nie wylewam z tego powodu krokodylich łez, jak ty.

Wiesz... gniewać mogę się na żonę jak przesoli zupę, na syna, gdy narozrabia w szkole, na psa bo o drugim laczku zapomniał ale na komputer...??
Normalni ludzie z reguły się na rzeczy martwe nie gniewają , gdy coś z nimi nie tak tylko je np. modernizują, serwisują lub wymieniają :D

Nie każdy jest takim fanatykiem, aby za całkiem sporą przecież kasę modować komputer, bo mu buczy

Nie trzeba być ani fanatykiem, ani inwestować "sporej przecież kasy". Wystarczy zmiana kiklu podst. elementów za kilkadziesiąt/set złotych, trochę pomyślunku i już nie będziesz musiał się na swój komputer gniewać :D

Ciekawe, czy w pracy również bojkotujesz komputer firmowy, bo nie zmodowali ci komputera na nie-buczący (o ile masz kompa w pracy)? Ciekawe, co by powiedział mój pracodawca, jakbym mu powiedział, że ten komp mi buczy, głowa mnie od tego boli i domagam się niebuczącego, bo nie będę pracował.:p

No i jak tu dyskutować z tak marną retoryką? No powiedz sam? Czy z braku argumentów musisz uciekać się do takiej żenady...?
Ale jeśli już tak bardzo Cię interesuje to nie muszę prosić pana szefa na dywaniku o nowy komputerek bom sam sobie szefem i jeśli mam na to ochotę to sam kupuję sobie inny.


A tak na marginesie powiem ci, że jak by się dobrze przyjrzeć, to swoim postem trochę "zdemonizowałeś" S10 jako natrętnego, a wręcz nieakceptowalnego "bzykacza" (bo przecież nadałeś problemowi rangę "wady produkcyjnej" i zamierzasz go reklamować). Być może chcący, być może niechcący zasugerowałeś więc ludziom, że ten TV wyje niemiłosiernie, bo panasonic coś w nim zrył. Wyraziłeś swój pogląd i ok. Nie atakuję cię za to, a Ty mnie za moje poglądy i owszem. Przecież nikomu nie wciskałem kitu, że TV nie buczy, napisałem jedynie, żeby nie zaprzątać tym sobie głowy, bo zwyczajnie można się przyzwyczaić.

Nie można również wykluczyć sytuacji, że twój model rzeczywiście może być jakoś bardziej słyszalny, więc nie generalizuj. Te modele panasów, które po zakupie miałem okazję w sklepach widzieć (i słyszeć) wydaje mi się, że syczały na identycznym poziomie jak mój, więc swoje wnioski uogólniłem.

Reasumując, po prostu cieszę się, że nie jestem tak przewrażliwiony, i że to syczenie (według mnie syczenie jest lepszym określeniem wydawanego przez te TV dźwięku, niż buczenie) zupełnie mi nie przeszkadza.

To tak również na marginesie dopowiem Ci po raz kolejny, że pisząc te opinie nie kieruję się jakimś dysonansem pozakupowym. Nie mam zamiaru nikomu obrzydzać zakupu tylko rzetelnie informuję o jednej z cech produktu - zaznaczmy to wyraźnie , NIEPORZĄDANEJ - aby każdy wiedział z czym może się spotkać. Tutaj również każdy oceni znając swoją percepcję, czy jakiekolwiek inne dźwięki wydawane przez odbiornik mogą mu przeszkadzać i czy sobie wogóle takowych życzy.
Jednym wystarczą głośniczki w laptopie, słuchawki za 15zł czy buczący komputer. I dobrze - mają święty spokój za grosze. Inni nie słyszą różnicy bo nie chcą jej słyszeć bo wiedzą, że na więcej ich nie stać.
Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma...
Jest jednak wielu ludzi ceniących JAKOŚĆ. Nie JAKOŚ tylko JAKOŚĆ. I nie pomoże tu prostactwo wypowiedzi w stylu " oldskool, po co twoje jęki... kup stary na pewno coś jeszcze byś znalazł".
Kupując telewizor Panasonica nie będący raczej produktem z niskiej półki mamy prawo oczekiwać, że będzie pracował bez jakiegoś bzyczenia, buczenia czy trzeszczenia. I nie ważne jest to, czy jest to wada produkcyjna wszystkich egz. czy wada poszczególnych egzemplarzy. Kwestia głuchoty/asymilacji do hałasu poszczególnych ludzi nie może być przeszkodą w możliwości kwestionowania jakości tego produktu poprzez reklamację.
 

lexo

New member
Niestety nawet dogłębne badanie sprzętu w sklepach i indagacja na forum nie wyłania pełnego obrazu sprzętu. Od miesiąca właśnie to robię (mimo, iż gotówka już jest kupienie teraz nie ma sensu z powodu przedłużającego się remontu, jakby nie było ceny idą w dół więc mogę zyskać) a i tak wiem, że wszystko "wyjdzie w praniu".
Akurat sprawdzanie takich rzeczy jak refleksy, bzyczenie czy granie po sieci jak i wiele innych w sklepie jest mało diagnostyczne. Dobra była by ta prezentacja w domu a jeszcze lepiej znajomy chętny do pomocy z interesującym nas TV.
 
Do góry