Jobs widziałem - niezły,również mnie ciekawią takie filmy gdyż sam się wychowywałem na starych kompach...
W ogóle przygodę zaczynałem od Pegasusa na kartridże,Commodore 64 na kasety,później była Amiga 500 a następnie pentium 75Mhz podkręcony do 90 Mhz

Social Network również obejrzałem,według mnie średniak.W ogóle drażnił mnie główny bohater i jego styl mówienia....
Widziałem ostatnio komedią Stażyści której akcja dzieje się w siedzibie Google.Jednak film mało zabawny i bez rewelacji.
Dzisiaj przypomniałem sobie bardzo stary film The Warriors
Wojownicy (1979) - IMDb
Jak byłem mały wywarł na mnie bardzo duże wrażenie.
Dzisiaj wypadł także świetnie.Pomimo że historia jest zmyślona film trzyma niesamowity klimat lat 70-tych.
Polecam jakość 1080p.Wizualnie przedstawia się świetnie.Jest mroczny i ponury.Stare i brudne ulice Nowego Jorku wyglądają niesamowicie.Graffiti na pociągach,scenki walk gangów w obskurnym metrze,zaniedbanych klubach i ubikacjach,w ruch idą pięści,bejsbole,noże,koktajle Mołotowa.Są także dziewczyny...
Kostiumy również świetne,każdy gang ma swój charakterystyczny strój.
Akcja całego filmu dzieje się w nocy gdzie trzeba uważać na jaką dzielnicę się wchodzi...
Głowni bohaterowie - The Warriors są przez cały czas prześladowani przez inne gangi gdyż jest nagroda za ich głowy.Mają starcia również z policją.
Dodatkowo cały film podkręca świetna muzyka.
Ogólnie polecam,w szczególności dla przypomnienia sobie gdy ktoś oglądał za małolata....
Tutaj intro
http://www.youtube.com/watch?v=euEZOgIYjpY