Nowości kinowe, opisy filmów... officebox ;)

bubafat

Active member
Bez reklam
Oczywiście, że nie mam na myśli faktu, że za rok będzie tak jak powiedzmy rok temu, ale , że choć na tyle bedzie lepiej, że człowiek nie będzie aż tak się zastanawiał nad wyjazdem jak jest dzisiaj.

Naprawde nie bierzesz pod uwage tego, ze wirus nie zniknie, co najwyzej zmutuje i nie bedzie dzialajacej szczepionki? Przeciez taka sytuacja, nie tylko pozostawi trwale efekty gospodarcze, rozwali baze turystyczna i poglebi dramatyczna juz sytuacje ludzi pracujacych, czytaj uzaleznionych od tego sektora. Wywolany tym przy okazji wzrost przestepczosci i przekupstwa policji w panstwach rozwijajacych sie, nie ominie turystow, a wrecz sie na nich zogniskuje. Przy okazji reszta autochtonow bedzie patrzyc na turystow z agresja lub strachem, jak zrodlo potencjalnego rozprzestrzeniania sie tej i innych chorob zakaznych.


A powiedz jak Ty odczuwasz takie loty po 10 godzin ? Nie ma strachu .. :) Z niektórymi jak rozmawiam to troszkę pietra mieli.. :)

Podczas long haul-u chyba tylko 2 przypadki przez moment, przywodza na mysl, stan potencjalnego zagrozenia, tj lot w poblizu teatru dzialan wojennych, czy napiec (ja mialem taka zajawke przelatujac kilkukrotnie nad Turcja/Syria/Irakiem) oraz ryzyko zwiazane z aktywnoscia konstutującą Mile High Club. ;)
Poza tym co to jest 10 godzin? Co powiesz na 19 godzin London-Sydney?

No może nie tyle co u Borysa i Oli,bo u nich 3/4 odcinka potrafi być przegadana,a podobno miejscowi wkręcają im bajki :D

A Ty przestan do siebie gadac i dawaj tego Lawrence'a. :)
 
Ostatnia edycja:

Piramida

Well-known member
Bez reklam
Sorry,wyleciało mi z głowy,ale zaraz wrzucę,bo widzę,że nie masz lekko na "kwarantannie" :D
https://cs10.pikabu***/post_img/big/2019/02/24/6/1550999303136057745.jpg

Widziałeś Pięciu braci ?
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Naprawde nie bierzesz pod uwage tego, ze wirus nie zniknie, co najwyzej zmutuje i nie bedzie dzialajacej szczepionki? Przeciez taka sytuacja, nie tylko pozostawi trwale efekty gospodarcze, rozwali baze turystyczna i poglebi dramatyczna juz sytuacje ludzi pracujacych, czytaj uzaleznionych od tego sektora. Wywolany tym przy okazji wzrost przestepczosci i przekupstwa policji w panstwach rozwijajacych sie, nie ominie turystow, a wrecz sie na nich zogniskuje. Przy okazji reszta autochtonow bedzie patrzyc na turystow z agresja lub strachem, jak zrodlo potencjalnego rozprzestrzeniania sie tej i innych chorob zakaznych.


Podczas long haul-u chyba tylko 2 przypadki przez moment, przywodza na mysl, stan potencjalnego zagrozenia, tj lot w poblizu teatru dzialan wojennych, czy napiec (ja mialem taka zajawke przelatujac kilkukrotnie nad Turcja/Syria/Irakiem) oraz ryzyko zwiazane z aktywnoscia konstutującą Mile High Club. ;)
Poza tym co to jest 10 godzin? Co powiesz na 19 godzin London-Sydney?

Mam nadzieję, że jednak szczepionka za rok będzie, w końcu tyle ludzi nad nią pracuje i duże pieniądze są na to przeznaczone. Oby... Dla wielu ludzi wyjazd na wczasy dłuższe czy choćby i na te 7 dniowe to jest w jakimś znaczeniu sens bytowania takich osób. Pracuje się i chcę się gdzieś w fajnym miejscu wypocząć i coś zobaczyć.

Dla mnie i 10 godz. w samolocie to już długo :) A 19 godzin nie wyobrażam sobie.. :)
 
Ostatnia edycja:

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Oj tam:
Ci co musieli przesiedziec koronawirusa w bloku na x pietrze, na 50m^2, nie wychodzac z domu to mieli doslownie chrzest bojowy xD

Nie mówię NIE :) na pewno jest to wyzwanie, najlepiej podobało mi się jak "gwiazdy" nasze wyjeżdżały z dzieckiem np na Mazury do swoich domków i jak to wspierały takie osoby , śmiech na sali.. faktycznie dom, działka koło niego można się wczuć w osobę/y, które 2 tygodnie na 50 m2 musiały żyć np. w 3 osoby.. :niewiem:
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Oj tam:
Ci co musieli przesiedziec koronawirusa w bloku na x pietrze, na 50m^2, nie wychodzac z domu to mieli doslownie chrzest bojowy xD

Gdzie, co? W jakim bloku? W Krakowie nie ma pandemii, imprezy cały rok.
Zresztą wystarczy się pomodlić i po sprawie.

[youtube]vE3RbN8049g[/youtube]
 

lolo2

Well-known member
Bez reklam
Gdzie, co? W jakim bloku? W Krakowie nie ma pandemii, imprezy cały rok.
Zresztą wystarczy się pomodlić i po sprawie.

[youtube]vE3RbN8049g[/youtube]


I tak dobze ze ludzie buntuja sie tym ze ida do kosciola czy procesji. - - ze tylko tyle.

Bo to, co sie odpierdziela w USA, Paryzu, londynie, Iibanie i wielu innych regionach, ktorych nawet nie mowia. Bo tym cala ta zapasc gospodarcza, kwarantanna itp naszla na leb do tego stopnia ze jest nie ciekawie.

Nie jestem religijny, do kosciola nie chodze ale wole byc i rzyc pod okiem kosciola chrzescijanskiego wraz z jego grzechami aniezeli miec ta "wolnosc" multi kulti.
 

Piramida

Well-known member
Bez reklam

lolo2

Well-known member
Bez reklam
a mi to się chce rzygać jak coś takiego czytam, zapewne inny byłby punkt widzenia gdyby ci ksiądz "rzyć" przeorał

Trudno.

W polsce jak policjant zabije "floyda" to conajwyzej ludzie przyjda kwiaty i znicze rozstawic na miejscu zbrodni. I wole aby tak pozostalo

Ale ty tego nie zrozumiesz, wiec nie ma sensu tlumaczyc.
 

bubafat

Active member
Bez reklam
Mam nadzieję, że jednak szczepionka za rok będzie, w końcu tyle ludzi nad nią pracuje i duże pieniądze są na to przeznaczone. Oby... Dla wielu ludzi wyjazd na wczasy dłuższe czy choćby i na te 7 dniowe to jest w jakimś znaczeniu sens bytowania takich osób. Pracuje się i chcę się gdzieś w fajnym miejscu wypocząć i coś zobaczyć.

Ja rozumiem, ze zywisz nadzieje i nie chcesz dopuscic do glowy innego scenariusza, ale zrob to na chwile, tak w ramach cwiczenia krytycznego myslenia. Powiedzmy, ze nie ma szczepionki. Ani za rok, ani za 2 lata. Albo inaczej - szczepionki sa, ale ze wzgledow logistycznych nie ma mozliwosci aby zaszczepic cala populacja. Zreszta spora czesc osob nie bedzie chciala sie szczepic. Zapewne odkryjesz nowe, piekne miejsca w Polsce, tak, jak inni, bo jak widac ludzie juz maja dosyc siedzenia w zamknieciu.
Ale czy naprawde mozna antycypowac, ze nic sie nie zmieni w sposobie w jaki zyjemy , w naszych interakcjach w sferze publicznej? Jak chcesz zapomniec o strachu i restrykcjach, jesli w ciagu kilku miesiecy przyjdzie z nowa sila, druga fala Covidu i sezonowo wroci grypa (ktorej objawy wszyscy dobrze znamy)?

Bo oglądałeś nieuważnie :grin:
Jak piszesz o tym filmie Spike'a Lee na Netfliksie, to powiem Ci, ze nie zmeczylem tego nawet z butelka wina. Piwo i whisky na popych tez nie pomogly. Nie wracam do tego nawet zeby rozpoznac znajome miejsca. Za to czekam dzisiaj nowy odcinek Snowpiercera. :)
 
Ostatnia edycja:

Piramida

Well-known member
Bez reklam
Jak piszesz o tym filmie Spike'a Lee na Netfliksie, to powiem Ci, ze nie zmeczylem tego nawet z butelka wina. Piwo i whisky na popych tez nie pomogly. Nie wracam do tego nawet zeby rozpoznac znajome miejsca.

W takim razie odpuszczam,nie wiem tylko jak go usunąć z Netflixa :niewiem::mrgreen:
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Ja rozumiem, ze zywisz nadzieje i nie chcesz dopuscic do glowy innego scenariusza, ale zrob to na chwile, tak w ramach cwiczenia krytycznego myslenia. Powiedzmy, ze nie ma szczepionki. Ani za rok, ani za 2 lata. Albo inaczej - szczepionki sa, ale ze wzgledow logistycznych nie ma mozliwosci aby zaszczepic cala populacja. Zreszta spora czesc osob nie bedzie chciala sie szczepic. Zapewne odkryjesz nowe, piekne miejsca w Polsce, tak, jak inni, bo jak widac ludzie juz maja dosyc siedzenia w zamknieciu.
Ale czy naprawde mozna antycypowac, ze nic sie nie zmieni w sposobie w jaki zyjemy , w naszych interakcjach w sferze publicznej? Jak chcesz zapomniec o strachu i restrykcjach, jesli w ciagu kilku miesiecy przyjdzie z nowa sila, druga fala Covidu i sezonowo wroci grypa (ktorej objawy wszyscy dobrze znamy)?

Do głowy dopuszczam inne rozwiązanie to mniej 'różowe", ale mam nadzieję, że jednak będzie lepiej niż jest dzisiaj. Ale słuchając tego co mówią fachowcy trzeba się liczyć, że na jesień znowu wirus powróci i kto wie czy znowu nie wejdą obostrzenia tak jak to już przerabialiśmy. Pożyjemy, zobaczymy co nam przyniesie życie.. Gro ludzi na całym Świecie odczuło finansowo skutki, spowodowane wirusem i fajnie by było jakby jednak Ci wszyscy ludzie, którzy utracili pracę, czy też odczuli poprzez obniżenie pensji swojej , pewnego dnia powróci na swoje "tory" i, że w końcu pojawi się u nich uśmiech na twarzy. Trzeba wierzyć, że będzie lepiej, ja w to wierzę....choć niewątpliwie jak się ogląda pewne programy w tv to ciężko jest ludziom wierzyć i być optymistą, że będzie lepiej.. Ale mówią, z wiara czyni cuda...
 

STELVIO

Well-known member
Bez reklam
Jak jest to wszyscy widzą więc nie ma co się tyle nad tym rozwodzić. A bardziej na temat to gorzej wyglądaja przesunięte premiery. Tu jest zastuj, bo każdy liczy cały czas na super zarobki. Wybitne tak czy siak nie będą. Więc mogłyby się już zacząć. Brakuje mi tego najbardziej i wielu jestem ciekawy.
 

STELVIO

Well-known member
Bez reklam
Sniper Assassin End obejrzany. Kontynuacja starego Snajpera. Można zalukać.
The Hero bardziej Gieroj. To już któryś z kolei rosyjski film. Film akcji. Może taki troszkę Jason Bourne. Polecam.
 
Do góry