Tak z ciekawości, porównałem dwa filmy. Co prawda, nie są to te same tytuły z dwóch różnych wydań, ale byłem ciekawy, jak to wygląda po transferze na przykładzie różnych filmów:
Pamięć Absolutna (2012) 4K.
Transformers 3
Maks. transfer dla „Pamięć” to 41 Mbps., a dla „Transów” – 34 Mbps. Oczywiście, chwilowe w szczycie. Min. to nawet 17 Mbps.
No cóż. Jak widać, diametralnych różnic nie ma.
To, co napisano na okładce płyty, odnośnie 4K: „Pochodzi z najwyższej jakości źródła obrazu w rozdzielczości 4K”, „Więcej barw oznacza płynniejszy, głębszy i czystszy obraz”, „Rozszerzenie przestrzeni barw wymaga kompatybilności z xvYCC telewizora i odtwarzacza Blu-ray”. Tyle w teorii i na papierze.
Ja gdzieś czytałem, że te upscale'owane do 4k wersje filmów są niewarte uwagi. Ponoć jakaś tam różnica na plus jest, ale nie na tyle by np. kupować dany film raz jeszcze, albo przepłacać niepotrzebnie. Tym bardziej, że pewnie poczekamy trochę, aż telewizory 4k stanieją na tyle by stały się powszechne i co za tym idzie, by wydawano filmy od razu w tej rozdzielczości
I tu, należy zgodzić się z Robberto.