Obiecałem opisać ponowną próbę podłączenia ampli Denon x-2000 z Jamo S628 w trybie bi-amp.
Co prawda nie miałem na to sporo czasu ale wczoraj udało mi się pobawić troszkę kablami i ustawieniami. Tak jak pisaliśmy w poprzednich postach, podłączyłem kanały frontowe do dolnych wtyków w kolumnach, a kanały Surround Back do górnych. Użyłem kabli 2 x 4mm z miedzi beztlenowej oraz bananowe wtyki pozłacane.
Przeprowadziłem ponowną konfigurację głośników. Ponownie odpowiadałem na pytania zadawane przez Denona
czy posiadasz głośniki suround back - TAK, czy posiadasz głośnik centralny - TAK itd.
Wszystkie ustawienia poziomów głośności ustawione na 0 db. Także ustawienie basów i wysokich tonów na 0 db.
W ustawieniach ampli przełączyłem na bi-amp, blaszki z kolumn wyciągnięte. Po sprawdzeniu w ustawieniach przypisania końcówek mocy, pokazało mi, że fronty i surround back przypisane są do kolumn frontowych więc wszystko ok.
Przeszedłem do słuchania muzyki. Początkowo delikatnie na 50% mocy, następnie na 60% i nawet 72%, przesłuchałem kilka utworów do końca, nawet tych które wcześniej powodowały wyłączanie się Ampli.
Po raz kolejny stwierdzam, że podłączenie bi-amp powoduje, że bas jest o wiele bardziej głęboki i czysty niż przy standardowym podłączeniu.
Tym razem o dziwo nic się nie rozłącząło, a wcześniej uwierzcie mi po minucie grania ampli nie dawał rady. Nie mam pojęcia czym było to spowodowane.
Jedyne co teraz zauważyłem to przy bi-ampie wyłączone są wszelkie udogodnienia Audyssey - wszystkie funkcje Dynamic itp są wyłączone.