@Pakolo, jak każdy format. Wszystko zależy od realizacji i treści. Trudno oczekiwać po melodramacie efektów „na suficie”, bo co niektórzy na dźwięk słowa „Atmos” dostają obstrukcji spodziewając się lawiny dźwięku z góry i nie wiadomo czego jeszcze. Ale to tak nie działa. Jak w każdym formacie.
Jednym z najważniejszych rynków jest rynek Amerykański. Uwzględniając całokształt, tam rządzi Atmos. Auro nie ma wsparcia, przez co nie istnieje, a entuzjaści zaopatrują się w Europie. Nawet DTS:X jest „cienko” przez nich postrzegany. Tak więc, możesz spać spokojnie. Atmos jest niezagrożony.
Powiem Ci szczerze, że dla mnie wszystkie te formaty nie robią jakiejś dużej różnicy, w przypadku filmów. Lecz w przypadku muzyki... To zupełnie co innego. A że tę stawiam wyżej niż filmy, więc…
@SNiP3R, jak przebiegła kalibracja? Głośniki są tam, gdzie być powinny?