Po wielu analizach, poprawkach, zmianach koncepcji, a było ich trochę, światło dzienne ujrzał wcielony w życie poniższy projekt. Przy okazji. Nie sposób nie podziękować mojemu dobremu Koledze @bomarek, od zawsze służącego dobrą radą, pomocą i osobistym zaangażowaniem. Bo tak naprawdę to On wymyśla, w jaki sposób zrealizować moje niektóre (szalone) pomysły. Co do samego splitera, to nie ma chyba potrzeby opisywania go. Myślę, że wszystko jest jasne – po tylu postach z tym związanych.
A tak miałoby to wyglądać.
Istotne jest to, że mogą wykorzystywać go również osoby użytkujące starsze urządzenia z 4ema głośnikami górnymi i sufitowymi - 4/4, a nie tylko posiadacze X8500 (6/6). Dodatkowo, istnieje możliwość mieszania głośników. Urządzenie to przeznaczone jest dla tych osób, które będą chciały mieć dwie bezkompromisowe i niezależne konfiguracje głośnikowe - Auro i Atmos, gdyż taki był zamysł i cel jego powstania.
Natomiast czym innym byłoby/będzie? powstanie następcy 8500, który już sam w sobie mógłby mieć powyższą funkcję splitera. A jest to jak najbardziej możliwe i wszystko pozostaje w rękach producentów.
Jak widać, wszystkie moje poczynania nie skupiają się tylko i wyłącznie na Auro, lecz próbuję ogarnąć temat całościowo, z korzyścią i na pożytek wszystkich zainteresowanych.
Od czasu do czasu, przeszukuję zagraniczne fora w poszukiwaniu informacji na temat X8500. Z tego co czytam, tam też kombinują jak go wykorzystywać. Np. chciano, by głośniki TM używać jako VOG, co dla nas nie jest czymś nowym, bo debatowaliśmy swego czasu o tym, opierając się na własnym, autorskim rozwiązaniu. Niektórzy są wręcz zbulwersowani, że nie mogą tego zrobić na 8500. Póki co jest, jak jest. Lecz kto wie, co może się wydarzyć? Są i tacy, którzy wybiegają w przyszłość wietrząc już jego następcę i nadając mu nawet oznaczenie - 9600.
Właśnie. Przyszłość. Wiadomym jest, że rozwiązania z topowych urządzeń z czasem pojawią się w niższych modelach. Kwestia - kiedy? W kontekście 8500 są głosy, powiedziałbym raczej pobożne życzenia, że miałoby to mieć miejsce już w serii …600. Mnie osobiście interesuje kanał CH w Auro. Już dawno pisałem, że tego mi właśnie brakuje. Dlatego też, nie rwę się z zakupem X8500, bo może jednak…
Jak już wiadomo, „podrzucam” swoje pomysły i projekty do Auro Tech, a Ci z kolei odsyłają… wiadomo gdzie. Może nawet ktoś się pod nimi podpisuje? W każdym razie, niektóre z nich znacie z forum, jak choćby „poprawiony” 8500. Ale jest też i nowa wersja końcówki mocy ze spliterem. Zapewne projekty te leżą na biurkach inżynierów Denona zastanawiając się; co za „wariat” to wymyśla?
Z drugiej zaś strony, jest to bodziec do dalszej ekspansji i nowatorstwa na rynku dla D&M powodując, że będą one jedynymi w swoim rodzaju ze względu na połączenie Auro i Atmosa. A czy zostaną wykorzystane/wdrożone? Przekonamy się. Wystarczy śledzić rynek, co w tym wypadku nie będzie trudne, gdyż ogranicza się on jedynie do Denona i Marantza. Może nieskromnie to zabrzmi, ale jakby nie patrzeć, przez mój upór i konsekwencje powstał X8500H. Chociaż, moje założenia były nieco inne.
Odnośnie mojego poprzedniego postu o reakcji Dolby to ciekawe, w czym Dolby upatruje problemu? Jedyne, co przychodzi mi do głowy to to, aby użytkownikom Auro uprzykrzyć życie i uniemożliwić odtwarzanie Atmosa przez Auro. No bo co innego? Chcesz Atmosa? Używaj Atmosa. Niby logiczne. Czyżby Dolby poczuło się zagrożone przez Auro? Znając stan rzeczy, trochę to niedorzeczne.
Tak sobie pomyślałem, że Dolby może to rozegrać jeszcze inaczej. Można „dogadać” się z producentami procesorów. Wystarczy, aby procesor rozpoznawał ścieżkę kodeka i porównywał ją z aktualnie używanym kodekiem. Brzmi jak SF? Nie koniecznie. Zasada Cinavii – niezgodność = brak dźwięku. I koniec pieśni. Tak więc, mamy chyba cichą wojnę. No, ale nie ma co się dziwić. Każdy dba o własny interes.
W tej sytuacji kto wie, czy „poprawiony” 8500 (czyt. następca), jeśli się pojawi w tej formie jaką zaproponowałem, nie będzie „prztyczkiem” w nos dla Dolby. Wszak dysponując dwoma, niezależnymi konfiguracjami głośników/kodeków, będzie możliwość odtwarzania obu formatów, bez żadnych ograniczeń.
Na koniec naszła mnie taka refleksja, czy pisać tutaj jeszcze cokolwiek. Wydaje mi się, że nie bardzo jest o czym. O swoich pomysłach? Przemyśleniach? Kogo to interesuje? Temat okrzepł. Nic się nie dzieje. Z drugiej strony wygląda to też tak, że całe to moje pisanie teraz nadało temu tematowi formę bloga, niczym pisanie do szuflady, przez co głupio to wygląda. Więc chyba już czas dać sobie spokój, zamknąć ten rozdział i robić swoje. Ku swojej satysfakcji i ku radości/zadowoleniu ewentualnych przyszłych użytkowników owych „wynalazków”.
Ku chwale Auro!
Jeszcze Auro nie zginęło, póki ja wciąż żyję…
Parafrazując pewną pieśń.
PS A propos. Ciekawe, czy ktokolwiek z deklarujący chęć zakupu X8500H dokonał tego. Bo jakoś ni widu, ni słychu.