Tu nie chodzi o przeniesienie tonacji obrazu w kierunku czerni a zwiększenie kontrastu, dzięki osiągnięciu większej głębi czerni.
Teoretycznie C825, podobnie jak inne LCD, nie osiągnie takiej czerni jak na OLEDach, ale zakładam, że jest ona na tyle blisko, że już można zacząć je porównywać gołym okiem.
Dużą zaletą C825 jest bardzo wysoki kontrast natywny matrycy. Jeśli wierzyć displayspecifications to wynosi ona 6000:1 (65C825) . Jest to fenomenalna wartość (dla porównania wysoki model SAMSUNG QN90A ma natywny kontrast wg rtings 3510:1 a o 1 poziom niższy QN85A ma 1950:1 i to już z włączonym lokalnym wygaszaniem). Sam więc widzisz, że przy kontraście samej matrycy na poziomie 6000:1 nie jest już niezbędne podświetlenie strefowe ale mimo wszystko TCL i to dołożył w dodatku w układzie miniLED. Efekt końcowy musi wywoływać zachwyt i banana na ustach i stąd całkiem trafne porównania, że czerń na C825 jest jak na OLED. Podświetlenie w C825 nie musi intensywnie nadrabiać braków kontrastu samej matrycy i tym samym efekt uboczny jego działanie (efekt halo itp.) jest zauważalny w bardzo niewielkim stopniu o ile w ogóle.
Zapewne o to chodziło Twoim przedmówcom.