Skóra, fura i komóra :) Czyli luzne rozmowy o motoryzacji.

STELVIO

Well-known member
Bez reklam
Stelvio kolega napisał że auto kupione razem z polisą,więc kto miał przypomnieć. Nie jest to przypadkiem tak że jak nie wypowiesz umowy to sama z automatu się odnawia,z tym że ubezpieczyciel pewnie sobie jakieś odsetki naliczy?
Wiem, że tak napisał. Ja się odniosłem ogólnie. Tak. Powinna z automatu być przedłużona. Niektórzy pamiętam za dwie musieli płacić, bo zapomnieli wypowiedzieć umowę.
 

castel

Member
Dzięki koledzy za wypowiedzi.
Niezła jazda,zobaczymy co się urodzi.
Co do ubezpieczenia,jeżeli przechodzi na osobę kupującą to wygasa z automatu (nie przedłuża się)z chwilą jej zakończenia.
Trzeba przedłużyć przed końcem lub wykupić nową z innej ubezpieczalni.
Zawsze jest informacja od ubezpieczyciela o końcu polisy,ale nie w przypadku przejęcia ubezpieczenia sprzedającego pojazd,podejrzewam,że to on otrzymał informację.

Jeśli kierowca ubezpiecza dany pojazd i w kolejnym roku wciąż pozostaje on jego własnością, towarzystwo ubezpieczeniowe w którym została wykupiona ostatnia polisa OC ma obowiązek jej przedłużenia.
Jeżeli właściciel samochodu chce zmienić dotychczasowego ubezpieczyciela, powinien najpóźniej jeden dzień przed wygaśnięciem starej umowy złożyć do niego wypowiedzenie.

Jeśli kierowca kupi samochód z ważnym ubezpieczeniem OC, może z niego korzystać do końca trwania umowy. Wraz z jej upływem polisa straci jednak ważność, a ubezpieczyciel jej nie przedłuży. W tym wypadku nie ma mowy o automatycznym przedłużeniu polisy OC.
 
Ostatnia edycja:

lolo2

Well-known member
Bez reklam
Mi raz moj ubezpieczyciel sie spoznil z wykupieniem, tzn zapomnial przypomniec i nie przedluzyl. Minely 3 dni bodajze. Nic nie przyszlo.
Tylko nie wiem czy nie wzial winy na siebie i jakiegos pisma nie pisal....
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Nie wiem kto tu większym debilem, ten co przyhamowuje, czy ci, co zrobili sobie piknik na środku autostrady.

Paradoksalnie, te bezmózgi w tirach (czyli większość z moich obserwacji) stworzyli zagrożenie, za które powinni dożywotnio stracić prawo jazdy. Nie ma chyba nic gorszego, jak zatrzymać się na środku drogi szybkiego ruchu.
Pomijam nagminne wyjeżdżanie tirów pod rozpędzone auto.

Gdzieś czytałem artykuł, w którym omawiali statystki wypadków na autostradach.
Ponoć, w pozostawiony samochód na bocznym/awaryjnym pasie (zdarza się), z dużą dozą prawdopodobieństwa ktoś wyrżnie, kwestia czasu i suma zbiegów okoliczności, a przy takim natężeniu ruchu i prędkościach + monotonia, uśpienie czujności, o tragedie nie trudno.
Ci się zatrzymali na środku pasa...

Pytanie co osiągnął, wyprzedzał, wyprzedzał i jak widać, wcale mu się tak nie spieszyło.
Jeszcze gdyby gość dostał plombe, to by pewnie zapamiętał do końca życia, a tak?
Obśmiał i pojechał. Rachunek? Zero korzyści, a zagrożenie gigant.

[youtube]1AWCyduK3Vs[/youtube]
 

lolo2

Well-known member
Bez reklam
To juz powoli standard na naszych drogach, ze ci frajerzy droge zajerzdzaja i hamuja.

[youtube]O0QDeESh3Co[/youtube]


Tylko pamietajcie aby z rozwaga robic takie numery przed bialymi audi. Bo audi moze nie wyhamowac. :) Ja jade zawsze na zywiol, nie zjezdzam jak ktos jedzie na czolowke, nie koniecznie bede hamowal awaryjnie za takim glupkiem, w szeczegolnosci wtedy gdy za mna - blisko bedzie inne auto.
Aczkolwiek tak czy siak audi samo mi wyhamuje... w sumie chyba wszystkie auta od ktorego roku maja chyba ten system zgodnie z przepisami UE.


Jade sobie jak zwykle trase na drodze krajowej. No i przedemna 3 ciezarowki "lodki" z piachem. Jedna na drugiej na zdezaku siedzi bo to przyjaciele z tej samej firmy wyjechali to musza jechac razem. Oczywiscie brak odstepu aby osobowka mogla sie zmiescic pomiedzy. Wyprzedzic 3 ciezarowki na raz, nie dosc ze to niebezpieczne to jeszcze trudne... (nie jestem czlowiekiem, ktory ryzykuje czyjes zycie i pcha sie na pale jak nic nie widzi). No ale po tych kilku nastu minutach zaczyna mi sie gotowac krew, wkoncu ryzyk kwizyk jest okazja troche miejsca sie zrobilo wyprzedzilem dwie ciezarowki i musialem sie wepchac pomiedzy pierwsza a druga. Panowie na radiu CB oczywiscie bohaterzy ze ja sie wpycham ze ja debil. Nie wytrzymalem i wyjasnilem im mniej grzecznie jakimi debilami sa i co robia zle. Cale szczescie nie wpadli na pomysl aby zajechac mi drogi i wytargac z samochodu ale... taka wizja mi sie pojawila przed oczami.

Wiec pomyslalem ze warto kupic pieprz lub jakiegos CO2 na gumowe kule. Kupilem, zeby wozic w aucie, ale narazie jeszcze nie wsadzilem do auta - - - bo tak sie zastanawiam gdzie jest granica zdrowego rozsadku i czy czasem jej nie przekrocze. Majac CO2 w schowku moze stane sie zbyt odwazny i glupi??? :)
 
Ostatnia edycja:

STELVIO

Well-known member
Bez reklam
No i niestety w większości tak jest. Przedłużenie ręki może źle zadziałać na mózg. I u tego co to trzyma i u tego który stoi na przeciwko. Tu trzeba podjąć szybko decyzję. I nie zawsze tą dobrą się wybiera. Trzeba mieć do tego charakter/podejście. Trzeba liczyć się z konsekwencjami. Ogólnie nie polecam w tych czasach. Mało kto od razu odpuszcza. Większość idzie na żywioł. Super bohaterów nie brakuje. Nie mając nic często się macha ręką i jedzie dalej. Mając coś w zanadrzu... Każdy jest inny.
 

kaminskakl

Active member
Bez reklam
Mam Stop Cham w subskrybowanych, zerkam w miarę na bieżąco i widziałem ten filmik. Zresztą jest tam pełno takich rzeczy i tak jak lolo mówi, jest to częsta sprawa takie hamowanie po wyprzedzeniu. Tutaj doszła próba dania nauczki, która zrobiła jeszcze większe zagrożenie. Ogólnie drogowa patologia, ciężko to inaczej podsumować.
 

rabit

Active member
Bez reklam
Bezmózgi mówisz...
Czyli lepiej byłoby mu dać nauczkę i nie hamować? Uderzyć w tył Toyoty tak, żeby gościa najlepiej rzuciło na barierkę i skręcił kark.

Gość z "tira" przegiął z czasem wyprzedania. O zatrzymaniu już nawet nie wspomnę, bo za dużo razy widziałem ciężarówkę wbitą w tył naczepy. Kabiny wtedy po prostu nie ma.

Niestety nikt nie jest święty (Ci z osobówek tak samo) inie wierzę, żebyś Ty Armanig nic na drodze nie wywinął. Dlatego następnym razem jak będziesz pisał o kierowcach, to pisz MY BEZMÓZGI.
 
Ostatnia edycja:

lolo2

Well-known member
Bez reklam

werf

Active member
Bez reklam
Zgon to będzie w tesli,diesel czy się komuś podoba czy nie 10 lat musi jeszcze zostać.Pisałem tobie kiedyś że v8 do limuzyny wróci,szkoda tylko że trzy lata im to zajęło.
 

lolo2

Well-known member
Bez reklam
Czemu zgon w tesli?

Mysle ze zawsze w USA beda sie sprzedawac. W Azji chinole ich wkoncu przegonia (za kilka lat)
A Europa bedzie misz masz.

Tesla fajna jest na swoj sposob, osiagi, inne spojzenie na wnetrze, futurystyczna wizja. Jak ktos pojezdzi troche to wyrobi sobie calkiem przyjemne zdanie.
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Tzn. jakie zdanie, że nie mogę spokojnie jechać i załatwić spraw w Polsce. Stres, planowanie, czekanie. Jak doczekamy zasięgów rzędu 1000km, to pogadamy, a jak na razie, to jakaś porażka. Na miasto owszem, super sprawa, ale nie Tesla, a chociażby za pół ceny nowa Kia z zasięgiem na większej baterii 400km. Tesla jest za "luksusowa" i za droga na bujanie się po mieście, a na trasy kompletnie się nie nadaje.
 

lolo2

Well-known member
Bez reklam
Tzn. jakie zdanie, że nie mogę spokojnie jechać i załatwić spraw w Polsce. Stres, planowanie, czekanie. Jak doczekamy zasięgów rzędu 1000km, to pogadamy, a jak na razie, to jakaś porażka. Na miasto owszem, super sprawa, ale nie Tesla, a chociażby za pół ceny nowa Kia z zasięgiem na większej baterii 400km. Tesla jest za "luksusowa" i za droga na bujanie się po mieście, a na trasy kompletnie się nie nadaje.

Zaraz bedziesz mial baterie na 1000km. Z tego co slyszalem to juz nie problem. Tesla Model 3 jest w normalnej cenie, niedlogo bedzie powazna obnizka - - nowe tansze baterie.

Ostatnio robilem rundke Slupsk / Warszawa i nie bylo problemu. Ladowanie 40min w ciechocinku i gotowe. Fakt ze nie poszalejesz bo tempomat ustawiony na 120km/h.

Zreszta kto robi dziennie wiecej niz 200km (400km jest zasieg) ? Poza tym europa zachodnia i usa maja pelno ladowarek. Mnie tam sie podoba te auto. Z drugiej strony praktycznie kazdy, kogo stac na tesle ma conajmnien 2 samochody, wiec jak juz nawet musialbys jechac bardzo daleko to biezesz drugie auto. Tesla nie jest zbyt wygodna aby jechac tysiace km od tego masz eSy, a8, 7er itp.

Kto co woli, mi elektryk sie podoba i nie widze sensu samochodow spalinowych w odleglej przyszlosci.
 

lolo2

Well-known member
Bez reklam
Tzn. jakie zdanie, że...

Ujme to tez inaczej.

Lubisz Mustanga, co w tym aucie jest takiego magicznego ze wszystkim sie podoba?
Glosny
Wyjatkowej mocy nie ma
Prowadzenie do bani
Wykonamie okropne.
A jednak jest marzeniem wielu.

Podobnie tesla.
To jest calkiem inny pojazd niz typowa spalinowka.
Calkiem inne prowadzenie
Niski srodek ciezkosci
Olbrzymia moc
futurystyczne wykonanie
Cichy samochod
Praktycznie co miesiac jakies aktualizacje z jakimis bajerami.

Wychodze tu na fanboya tesli, no ale coz. Jak ktos nie jezdzil tym autem troche, to jedynie jego poglad skupia sie na "niskim" zasiegu. Jak wspomnialem, trzeba pojezdzic sobie troche tym autem.
 
Ostatnia edycja:
Do góry