Skóra, fura i komóra :) Czyli luzne rozmowy o motoryzacji.

krzysztofradio

Well-known member
Bez reklam
Uczciwie muszę dodać, że już od jakiegoś czasu, spotykam się czasami wręcz z wzorowym zachowaniem w mieście i jazda na suwak przebiega wręcz książkowo.
Nie wszędzie, nie zawsze, ale kilka razy... aż miło.

Tak jak piszesz. Odkąd kilka tygodni temu zaczęli trąbić o tym w mediach - na drogach jakby nie w Polsce :D
 

lolo2

Well-known member
Bez reklam
Tak, tylko zeby ci z lewego pasa dopiero na samym koncu wjezdzal w prawo. A nie, juz kilometr przed zwezeniem wszyscy z lewego pchaja sie na prawy, potem dojezdzaja nastepni z lewego i znowu cala plaga lewych skreca na prawo. Suma sumaru prawy pas calkowicie stoi.

To jest geneza powstania szeryfowania, z lewego na sile pchaja sie na prawy.


Cale szczescie ze ja nie mieszkam w miescie i mnie te przepychanki miastowe praktycznie nie dotycza. Wczoraj bylem w trojmiescie i starczy. Mam zielona strzalke widze ze odstep 200 metrow to sie wpycham (zmuszac do hamowania innych nie zmuszam) ale oczywiscie gowniazeria musi trabic. Zero kultury. A mnie zara cisnienie skacze i nerwica.

Zeszly tydzien bylem w Szwecji to ciul. Caly czas ograniczenje 80km/h fotoradarow na 100km trasie kilkanascie. Kazde miasteczko ma obwodnice i nikt nikogo nie wyprzedza. Jada jeden za drugim jak te lemingi.
 
Ostatnia edycja:

zochu91

Klub HDTV.com.pl
VIP
Uczciwie muszę dodać, że już od jakiegoś czasu, spotykam się czasami wręcz z wzorowym zachowaniem w mieście i jazda na suwak przebiega wręcz książkowo.
Nie wszędzie, nie zawsze, ale kilka razy... aż miło.

Dawajcie po 6 grudnia znać jak to wygląda w różnych miejscach w Polsce.
Teraz kamera w aucie, wręcz obowiązkowa. Coś czuję, że będzie ciekawie.

Może w Krakowie zauważyłeś. Ja w Warszawie nic a nic, a jeżdzę codziennie po mieście i to sporo... :( No ale samochodów z blachami zaczynającymi się na "W" ze świecą u nas szukać...:|
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Może w Krakowie zauważyłeś. Ja w Warszawie nic a nic, a jeżdzę codziennie po mieście i to sporo... :( No ale samochodów z blachami zaczynającymi się na "W" ze świecą u nas szukać...:|

Dokładnie jak było tak jest, momentami jest lepiej, ale to nie kwestia przepisu, a ludzi, którzy akurat jadą danym autem. A do tego "Ćwoki" trąbią , choć w terenie zabudowanym jest to w większości przypadków zabronione, ale to jest jakaś mania "warszawska" to trąbienie.. czasem sobie myślę, że jak jeden z drugim nie zatrąbi ze dwa razy dziennie to dzień ma niezaliczony..
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Warszawa akurat to stan umysłu, Warszawiaków tam jak na lekarstwo.
Widać to po rejestracjach, zresztą w Krk podobnie.

Swoją drogą, zastanawiam się jaki jest obecnie sens pakowania się w mocne auto, gdzie się nie ruszę, jak nie grupa "speed", to jakieś kontrole, fotoradary, dochodzi do tego możliwość utraty prawka, ludzie też filmują wszystko rejestratorami, świadomość też jakby się siłą rzeczy zwiększa, moc w aucie się marnuje.
 

werf

Active member
Bez reklam
Dokładnie jak było tak jest, momentami jest lepiej, ale to nie kwestia przepisu, a ludzi, którzy akurat jadą danym autem. A do tego "Ćwoki" trąbią , choć w terenie zabudowanym jest to w większości przypadków zabronione, ale to jest jakaś mania "warszawska" to trąbienie.. czasem sobie myślę, że jak jeden z drugim nie zatrąbi ze dwa razy dziennie to dzień ma niezaliczony..

Lolek, ale co zrobić jak masz przed sobą trzy toyoty na trzech pasach jadące odpowiednio 13,15 i 19 km/h.
 

zochu91

Klub HDTV.com.pl
VIP
Najlepiej jeździ się po Warszawie jak "warszawiacy" rozjadą się do domów na święta :)

Swoją drogą, zastanawiam się jaki jest obecnie sens pakowania się w mocne auto, gdzie się nie ruszę, jak nie grupa "speed", to jakieś kontrole, fotoradary, dochodzi do tego możliwość utraty prawka, ludzie też filmują wszystko rejestratorami, świadomość też jakby się siłą rzeczy zwiększa, moc w aucie się marnuje.

Niestety muszę to potwierdzić. Sam zastanawiam się nad zmianą auta na jakieś o znacznie mniejszym litrażu i mocy - coś typu 2.0 z turbinką, bo średnią prędkość w mieście mam w granicach 35 km/h a spalanie przez te nieszczęsne korki dochodzi do 20L:(
 

lolo2

Well-known member
Bez reklam
Warszawa akurat to stan umysłu, Warszawiaków tam jak na lekarstwo.
Widać to po rejestracjach, zresztą w Krk podobnie.

Swoją drogą, zastanawiam się jaki jest obecnie sens pakowania się w mocne auto, gdzie się nie ruszę, jak nie grupa "speed", to jakieś kontrole, fotoradary, dochodzi do tego możliwość utraty prawka, ludzie też filmują wszystko rejestratorami, świadomość też jakby się siłą rzeczy zwiększa, moc w aucie się marnuje.


Powoli tez drecza mnie te mysli, na cholere... Ale jak juz raz na jakis czas wsiade i poswiruje na zakretkach zrzucajac biegi manetkami to mi przechodzi.

Tak jak wspomnialem, jedz do szwecji czy wloch zapewne tez szwajcarii.... No nie posmigasz bo nie ma jak.
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Szkoda, że większość z nich prowadzi się jak łódka na morzu :D

Widać ludzie lubią :) skoro się tak dobrze sprzedaje, większość to nie wszystkie, a to też jest różnica.. Ważne aby auto podobało się nabywcy, a reszta jest nieważna.. przynajmniej ja tak podchodzę. Kupuje to co mi się podoba i sprawia mi przyjemność, a innym nie musi....moje pieniądze i mój wybór. Myślę, że wiele osób robi podobnie i dlatego suvy tak wspaniale się sprzedają.

Tutaj teścik Mondeo w hybrydzie, pojechali zdrowo z tym bagażnikiem.. tak się zastanawiam komu potrzebne duże auto z bagażnikiem porównywalne do tego co miał citroen xsara II w hatchbacku ?
Druga sprawa czy podobnie będzie w nowej kudze w wersji hybrydowej, która lada moment już zapuka do drzwi w naszych salonach, a która zbiera fajne opinie po tym co ludzie opisują na YT, którzy już ją widzieli na żywo , a nawet jeździli tym autem. A u nas jak zwykle musi być mały poślizg..

https://autokult.pl/35925,ford-mondeo-hybrid-kombi-ekologia-nieco-przycmila-jego-zalety
 
Ostatnia edycja:

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
W końcu ktoś zebrał niemal wszystkie patologie do kupy i wyjaśnił sytuacje.

Jest tu chyba wszystko o czym piszemy od lat, przejścia, suwak, odstępy.
Z tymi odstępami i siedzeniem na dupie (autostrada), to chyba największa patologia.

Dodałbym jeszcze jedną - której zabrakło, wpierd... się z prawego pasa (na autostradzie) na lewy, jak my jedziemy rozpędzeni. Nie mogę tego k... zrozumieć.

Nie piszę o tirach, wszak oni słyną z takich manewrów, ale o osobówkach które wymuszają nagłe hamowanie, bo on nie zwolni na swoim pasie przed innym (często tirem) autem, nie poczeka, nie spojrzy w lusterko czy coś nie jedzie, więc się wp... centralnie na nasz pas. No i cały lewy musi hamować, przecież królewicz "musi" utrzymać swoją prędkość.

Forma filmu w której przedstawia Kickster, chyba jedynie słuszna i może trafi do niektórych:

[youtube]M4MUJp49Rag[/youtube]
 

lolo2

Well-known member
Bez reklam
A mówiłem, a właściwie miałem nadzieję, że w końcu doczekamy się normalności, jeśli chodzi o przejścia dla pieszych. Będzie tak jak powinno być już od dawna..

***https://www.money.pl/gospodarka/mat...znamy-propozycje-zmian-6456964841862785a.html


Debilizim.

wlasnie planuje zabic dziesiatki dzieciakow wpatrzonych s smartfony. Good Job.


"To rozszerzenie możliwości utraty prawa jazdy przy przekroczeniu dopuszczalnej prędkości o 50 km/h na wszystkie kategorie dróg"

Ciesze sie jak chol....
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Czyli co, te dzieciaki zapatrzone w telefony Twoim zdaniem, teraz są bezpieczniejsze wchodząc ślepo na przejście pod równie zaślepionych kierowców?
Zastosuj odwrotną logikę.
Lepszy jeden debil na przejściu ze smarfonem, jak dwóch debili z nadjeżdżającym autem.

Skoro teraz kierowcy będą musieli szczególnie zwracać uwagę na przejścia, to raczej zmniejszy się ilość wypadków.

Tak to działa od dziesięcioleci za granicą, widzisz kogoś na przejściu - zatrzymujesz się, nie omijasz, nie przyspieszasz. Ujowo się jeżdzi, tu się zgadzam, męczące, bo można lata manewrować i oceniać wg. sytuacji, ale nie każdy ma rozum i to na nich jest bat.

Tu jest podobnie jak z zakazem sprzedaży alkoholu po 23.
Ludzie się oburzają, bo nie mogą się napić (kupić) i spokojnie w domu lub na mieszkaniu na strzeżonym osiedlu spożytkować.
Widzą to jako ograniczanie wolności, ale nie widzą już żuli którzy na osiedlach chleją, śpiewają dzień w dzień do 3 nad ranem pod oknami, bo za każdym razem jak im się skończy flacha, to latają do monopolowego obok 24/7.
Przy zakazie odpuszczali i się rozchodzili, zapasy się skończyły, a uzupełnić nie było gdzie.
 
M

mdsfan

Guest
Już obecnie kierujący, zbliżając się do przejścia, ma szczególne obowiązki, tylko debile się do nich nie stosują. Bezwzględne pierwszeństwo pieszych, to jak skrzyżowanie. Jedziesz drogą podporządkowaną i musisz ustąpić pierwszeństwa tym, którzy jadą drogą z pierwszeństwem. I to jest jakimś problemem? Tym bardziej, że samochód porusza się szybciej, niż człowiek, nawet wbiegający na przejście. A prawko za każde 50 km/h więcej? Nareszcie!
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Debilizim.

wlasnie planuje zabic dziesiatki dzieciakow wpatrzonych s smartfony. Good Job.


"To rozszerzenie możliwości utraty prawa jazdy przy przekroczeniu dopuszczalnej prędkości o 50 km/h na wszystkie kategorie dróg"

Ciesze sie jak chol....

Lolo przestań się martwić o dzieciaki, które.. a szkoda nawet pisać, tylko zacznij się bać o siebie i swoich najbliższych, a jak mi nie wierzysz to jak będziesz w Stolicy to daj znać, ja Cię zaproszę na kilka przejść i nie gdzieś na zadupiu Stolicy, tylko niemalże w samym centrum czy też w dzielnicach blisko centrum i zobaczysz jak to jest mieszkać na co dzień, gdzie kierowcy mają w du.. przechodniów.. Tak jak Ci pisałem, tak jest w wielu krajach i wszyscy są zadowoleni i jest dużo mniej wypadków na przejściach niż u nas.. a o to chodzi w tym wszystkim, a nie o dzieci i ich smartfony.. Chyba, że masz sam problem z przechodzeniem po pasach ze smartfonem w oczach to trzeba się odzwyczaić od tego nawyku..
 
Ostatnia edycja:
Do góry