Skóra, fura i komóra :) Czyli luzne rozmowy o motoryzacji.

eddielublin

New member
Ech 3 zylinder+bateria do czego to doszło szkoda gadać

Eddie Monachium czyżby nowy kontrahent czy tylko wizyta w Ingl...........
dobrze, że ma te 3 zylinder a nie sama bateria :)
Mamy w okolicach zarówno klientów jak i dostawców więc "kręcę" się tam czasem, niemniej jednak w Ingolstad nie byłem ale chętnie odwiedziłbym...

mi już się coś takiego nie podoba, ani wizualnie ani z tym co ma pod maską ;)
niestety stałych zmian w designie i napędach nie da się uniknąć, na żywo to auto naprawdę robi wrażenie...
 

lm648

Banned
.... uważaj :) ... brniesz "nieświadomie" w "zakazane rejony" na tym forum :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

lolek126

Well-known member
Bez reklam
To juz bylby szczyt chamstwa, choc rozne rzeczy juz w zyciu slyszalem ..takze juz nic czlowieka nie zdziwi..
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Niestety wiesz jak to z tym jest ... jak rodzice nie wychowaja to pozniej juz jest ciezko..
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Jak to mowia zycie, choc to nie uprawnia nikogo do chamstwa..
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

krzysztofradio

Well-known member
Bez reklam
A dla odmiany dziś pod domem gość wjechał mi w samochodzik. Czułem, że coś dziś będzie na rzeczy. Wracałem z Wrocławia, pełno wypadków, sam dwa razy wyhamowałem ledwo przed zderzakiem poprzednika, dojechałem do domu i widzę jakieś "obce" autko. Pomyślałem, że pewnie zaparkuje na moim autku. Dosłownie widziałem to jak w "Oszukać Przeznaczenie". 15 minut później się stało.
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
To faktycznie pech, a pomysl co by bylo gdyby ktos Ci zaparkowal w bagaznik, a ten wypelniony nowymi klockami prosto z salonu :)
 

krzysiek1980

Active member
Bez reklam
A dla odmiany dziś pod domem gość wjechał mi w samochodzik. Czułem, że coś dziś będzie na rzeczy. Wracałem z Wrocławia, pełno wypadków, sam dwa razy wyhamowałem ledwo przed zderzakiem poprzednika, dojechałem do domu i widzę jakieś "obce" autko. Pomyślałem, że pewnie zaparkuje na moim autku. Dosłownie widziałem to jak w "Oszukać Przeznaczenie". 15 minut później się stało.

Porządnie pokiereszował?
 

krzysztofradio

Well-known member
Bez reklam
Na szczęście nie, kilka rys i małe wgniecenie. Gość uderzył w tył. Wiesz jak dziś robią autka, sam plastik, zderzak z tworzywa wysoki, więc energie zderzenia wziął na siebie, ale huk był mocny, że ludzie z domów powychodzi. Sam widziałem wszystko z okna. Gosc przestawił mi autko o dobre pół metra ;)
 
Do góry