Odczucie - XL2E
Witam,
Nasiedziałem sie dzisiaj przed różnymi TV, m.in. XL2 w wersji 46 i 42.
Miałem możliwość obejrzenia sygnału HD i bardzo słabego SD no i powiem, że troche się rozczarowałem.
W przypadku 42 cali obraz HD był ŻYLETA, być może w sklepie ustawienia byly na maksymalną ostrość/kontrast, ale mi to przeszkadzało, obraz był nienaturalnie ostry-szczegółowy. Obok stała plazma panasonica Y700P i mimo że czerń jest na niej nawet może gorsza to obraz /jako coś oddającego rzeczwistość/ wielkokrotnie bardziej naturalny.
Z 46 to była porażka polegająca na tym że w naroznikach obraz tracił tą nadnaturalna ostrość, jak w starym popsutym kineskopie

. Tak naprawdę ostrość zbliżoną do 42" miał obszar w krztałcie kwadratu postawionego na narożniku - w srodku obrazu.
Czy ktoś kto używa tych telewizorów mogłby coś powiedzieć na temat "zmiękczenia" tego obrazu, czy te sztuki byly jakoś "wyżyłowane ??
PS
i off topic, ale naprawde przyjemna (w odbiorze) była plazma panasonica, robi wrażenie takiej naturalnej kolorystyki (chociaż czarnego to nie ma w ogole), stojace obok KURO jest czarne bardziej od czarnego, ale taka kolorystyka nie występuje w rzeczywistość

Zastaniawim się czy nie mam jakiegoś skrzywienia związanego z fotografią, ale .... no wlaśnie powiedzcie coś.
pzdr,
Paweł