Jeżeli chodzi tylko o przycinanie, to nawet gdy nie ma ikon właściwych dla poszczególnych ujęć, ale jest płynny podgląd, to jakoś można to przeboleć. Tyle, że otrzymane w wyniku wycięć pliki, nadają się tylko do fizycznego połączenia. Bo co można zrobić? Budować struktury AVCHD/BD, gdzie każde ujęcie jest tytułem?
Dla mnie ma sens następujące postępowanie, które choć wydaje się bardziej złożone, to jednak ma wiele bezcennych zalet i zapewne znajdą się "koneserzy", którzy nie tracąc nic z oryginału, chcą mieć pełną swobodę edycyjno-authoringową:
1-w zakładce Widok w Windows Explorer zaznaczamy Miniatury i na podstawie ikon naszych plików AVCHD (niezależnie jakiego pochodzenia) zgromadzonych w danym folderze ustalamy, które pliki mają wchodzić w skład poszczególnych tytułów przyszłego menu AVCHD/BR (na tym etapie możemy też zmieniać uszeregowanie plików np poprzez zmianę nazw liczbowych)
2-przemieszczamy (przesuwamy) te pliki do foldera podglądu zarejstrowanego w PMB (4.2.10.15...)
3- zapisujemy jako AVCHD na płytce DVD-RW pliki mające tworzyć dany tytuł (nie zwracając uwagi co tam program przyjmuje do menu)
4-z otrzymanej płytki kopiujemy folder BDMV do wstępnie przygotowanej strktury dla HD Writer (wszystkie foldery są puste)
5-w HD Writer teraz wszystkie ujęcia filmowe mają już właściwe ikony, ale struktura jest nieedytowalna, więc trzeba ją zapisać na kartę pamięci bez menu i powtórnie wczytać do programu, zapisując pod jakimś tytułem
Powtarzamy czynności z punktów 3-5 dla każdego zaplanowanego tytułu
Teraz dla każdego tytułu HD Writer udostępnia wszystkie możliwe opcje edycyjne - nas jednak interesuje tylko split i delete (niekończące się klikanie w opcji merge nas już nie dotyczy, bo cały materiał mamy zorganizowany w bloki tytułowe). Po wykonaniu selekcji zbędnego materiału filmowego, wczytujemy kolejne tytuły filmowe do multiAVCHD poprzez wskazanie nazw, pod którymi są zapisane (przyciskiem wczytaj folder) i dokonujemy edycji menu, a następnie zapisujemy wynik kompilacji na dowolnym nośniku.
Ten opis czynności może być trochę zniechęcający, ale jego realizacja jest dość prosta i dostępna dla każdego, kto dysponuje programami PMB i HD Writer
Dlaczego warto wybrać takie postępowanie? Oto powody:
-PMB jest jedynym znanym mi programem, który pozwala wiele dowolnych plików .m2ts przypisać jednej playliście. HD Writer też ma taką możliwość, ale w ograniczonym zakresie i wymaga żmudnego mergowania każdego pliku osobno (nie może jednak łączyć plików z różnych dni, czy z bloków zapisanych jako 99 plików)
-PMB potrafi stworzyć sam właściwe ikony czołowe dla każdego pliku, co umożliwia ich przeniesienie do HD Writera
-HD Writer ma bardzo wygodny system przycinania plików filmowych. Przecięcia plików samoczynnie ustawiają się na klatkach kluczowych, co gwarantuje w przyszłości płynność odtwarzania. Pliki nie są przekodowywane (wielu twierdzi i odpowiednio to argumentuje, że w PMB przy cięciach następuje przekodowanie)
-multiAVCHD potrafi przejmować struktury AVCHD wprost z katalogu roboczego HD Writer - to naprawdę usprawnia i przyspiesza pracę w zakresie authoringu.
W ten sposób wykorzystuje się to, co najcenniejsze w zastosowanych programach, co pozwala na całkowitą swobodę w organizowaniu sobie treści tytułów do menu (zakres i kolejność plików), a pliki filmowe są dokładnie takie jakie wychodzą z kamery (jakość, synchronizacja A/V). Brak fizycznego łączenia plików filmowych ma i tę zaletę, że ewentualnie w przyszłości możemy dokonać daleszej selekcji ujęć, mając do dyspozycji ciągle materiał źródłowy.
Mam świadomość, że choć opisany sposób jest dostępny nawet dla początkujących, to skorzystają z niego tylko nieliczni i to z bardzo różnych powodów.