Czołem,
Testowałem na dwóch różnych pendrakach 8GB. Oba sformatowane w Windows na FAT32, ale z żadnego nie rusza procedura instalacyjna
Robiłem w taki sposób, jak podają w instrukcji (niemiecki nie jest moim ulubionym językiem, więc google translate):
- wyłączenie TV
- kabel zasilający odpięty na minutę (testowałem też na dłużej)
- USB z softem na partycji głównej na pendraku wpięty w USB 2.0 (ten czarny)
- wpinam kabel zasilający, czekam chwilę aż pendrak zacznie świecić = znaleziony przez TV;
- włączam TV,
- i niestety startuje TV (logo philips -> logo android -> zgłasza się TV gotowy do działania).
Czy w trakcie uruchamiania trzeba coś dodatkowo zrobić?
Jak to wyglądało u Was?
Niezadowolony jestem mocno z android TV - odtwarzacze nie radzą sobie z materiałem 4K, zwłaszcza w HEVC.
Myślałem początkowo, że to wina kodeków (brak jakiś), albo wolnego łącza LAN.
Wygląda na to, że raczej wina androida i/lub niezbyt mocnego (a raczej: nie najlepiej zoptymalizowanego oprogramowania...) procesora
Raz na 50 prób uruchomienia materiał startuje, raz na 100 - wyświetla cokolwiek względnie płynnie.
Jeśli filmy w 4K mają dźwięk wyżej niż w DD (Dolby Digital) to ścinki i zawieszki gwarantowane.
Mój amplituner kina domowego nie obsługuje 4K ani ARC
.
Muszę wypożyczyć jakiś splitter sygnału HDMI na video 4K (do TV) i spróbować w ten sposób wypuścić tylko audio po HDMI do amplitunera i sprawdzić, czy to cokolwiek pomoże.
Czy ktokolwiek z Was poradził sobie z odtwarzaniem materiałów w 4K zakodowanych HEVC?
Zewnętrzny Zidoo X10 jak i XBOX One-S zasuwają jak złoto zarówno z 4K jak i HEVC (niezależnie od kodeka). Tak samo nie ma z nimi problemów z przekazywaniem audio w DTS/DTS-HD MA itd.
Philips nie daje możliwości wysłania audio w DTS (poprzez SPDIF), a wygląda na to, że dźwięk przetwarza na DD (czym obciąża procesor).