Pierwsze wrażenia po zakupie
Witam
wczoraj po około miesiącu czytania opini, recenzji, for internetowych, oglądaniu w sklepie nabyłem P42G30. Miałem wątpliwości co do transportu ale udało się tv przewieźć w pionowej pozycji na tylnej kanapie w nissanie almera. Oczywiście cała tylna szyba była zasłonięta, przeciętna prędkość 25 km/h
ale dało radę (ostrożność zapewne przesadzona bo kurierzy się z takimi rzeczami nie cackają ale z własnym sprzętem wolałem nie ryzykować). Podczas rozpakowywania zdziwiła mnie jedna rzecz, moim zdaniem dość słabe zabezpiecznie tv w pudełku. Spód pudełka cały w styropianie i tutaj jeszcze ok, ale na górze jedynie dwa niewielkie styropiany na rogach tv, cała przestrzeń frontowa i tylna nie zabezpieczona niczym więc w gdyby podczas transportu położyło się pudło w pozycji poziomej i coś cięższczego na to to matryca bez problemu mogłaby ulec uszkodzeniu.
Wieczorem podłączyłem tv do kablówki analogowej, kilka minut strojenia i miłe zaskoczenie. Jakość obrazu całkiem przyzwoita, spodziewałem się dużo gorszej biorąc pod uwagę że niedoskonałości kablówki widać bardzo dobrze na 21-calowym starym tv CRT. Śmiem twierdzić że na 42 calach plazmy oglądanej z 3 metrów obraz wygląda lepiej (ale CRT jest kultowej marki Medion więc pewnie to też ma znaczenie).
Nad kablówką długo się nie rozwodziłem bo nie do niej kupiłem tv i podłączyłem laptopa (hdmi). Na laptopie miałem mecz piłki nożnej w przeciętnej jakości obrazu (divx) no i po kilku sekundach oglądania zonk. Przy szybszym ruchu piłki miałem wrażenie klatkowania fragmentu obrazu zawierającego piłkę (nie wiem jak to inaczej opisać :hmm
. Nie wiem czy poprawnie ale skojarzyłem to z legendarnym "50Hz issue" i zacząłem grzebać w ustawieniach karty graficznej i zmieniłem częstotliwość przesyłanego obrazu z 50Hz na 60Hz i problem znikł (albo był znikomy i ciężko było dostrzec czy to wina tv czy słabszej jakości meczu).
Po piłce nożnej przyszedł czas na mecz koszykówki (tak, tak, na tv będzie oglądane dużo sportu) w jakości 720p. Tutaj od pierwszych sekund zachwyt, obraz ostry, kolory soczyste, na zbliżeniach zawodników idealnie widać szczeóły (np. krople potu czy zarost).
Na koniec włączyłem Władcę Pierścieni (Dwie wieże) w 1080p i mała konsternacja. Zacząłem dostrzegać coś czego wcześniej nie było lub nie zauważałem gdyż obraz był jasny. A mianowicie... mrowienie. Głównie na ciemniejszych scenach, przy oglądaniu z około 2 metrów widoczne dość wyraźnie. Nie wiem narazie co o tym sądzić, mam nadzieję że jak tv trochę popracuje to problem zniknie. Obejrzałem scenę bitwy i przestałem o tym myśleć. Ilość szczegółów zniewalająca, ogólnie cała scena dość ciemna ale tv poradził sobie z nią znakomicie, ogromna ilość odcieni szarości, szczegóły nie ginęły w ogólnym mroku obrazu. Wielki plus.
I to tyle z wrażeń pierwszego wieczoru. Spać kładłem się bardzo zadowolony
.