Kolejna sztuka 37PV80 znalazła swojego właściciela...
Witajcie drodzy użytkownicy forum, dziękuję wam przy okazji za nieświadomą pomoc w wyborze tego telewizora (przeczytane strony 1-101, 290-401).
Jestem jego użytkownikiem od czwartku no i jak na razie same superlatywy na jego temat mogę mówić/pisać.
Zacznę od tego, że nie chcąc dać się zwariować, ani też, żeby nie zostać obojętnym w temacie "docierania" postanowiłem, że będę tv użytkował normalnie, wedle swojego uznania, a po prostu w czasie kiedy nie będę oglądał nic konkretnego (np. słuchanie muzyki) wówczas ustawiam "zoom3" i obniżam kontrast i inne opcje w obrazie...chyba dobry pomysł...?
Kablóweczkę mam analogową (Aster, Warszawa) więc tutaj jest bardzo fajnie (przynajmniej te kanały, które oglądam częściej od innych), bo jak było pisane wcześniej, jedne nadawane są lepiej, drugie gorzej.
Wczoraj podłączyłem odtwarzacz DVD (Manta Emperor III) tymi kabelkami z zestawu tj. 3 wejścia (żółty, biały i czerwony... nie wiem jak się one profesjonalnie nazywają, w każdym bądź razie miejsce dla nich znajduję się w przednim panelu tv) no i odpaliłem "Gladiatora"(DVD). I szczerze powiem, że w zachwyt nei wpadłem, na "normalnym" trybie tv było widać ząbki i napisyteż jakieś takie ząbkowate. Dopiero po zmianie trybu na "filmowy" jakoś to zaczęło wyglądać.
No i nie wiem, czy jest to wina odtwarzacza DVD czy podłączenia do tv(może przez euro byłoby lepiej...?).
Przetestowałem również podłączenie pc z tv. Akurat miałem kabel VGA-VGA
także tym sposobem połączyłem oba sprzęty. I tutaj byłem bardzo zadowolony, bo filmy DivX lepiej wyglądały niż te odpalane z odtwarzacza DVD. Ogólnei super.
Kolejną rzeczą, a właściwie wcześniejszą, bo już w czwartek podłączyłem Xboksa 360. Po prostu super ekstra. Wszystko duże, ładne, takie jak być powinno. Co do tych zielonych duchów to napiszę tak... Jakbym wcześniej nie czytał o nich to pewnie bym ich nie zauważył. Na początku pograłem w Call of Duty 4 i naprawdę, jeżeli się człowiek wczuje/wciągnie to w ogóle nie zwraca uwagi na jakieś tam zielone pierdoły, bo wówczas ich nie widać. Wczoraj odpaliłem FIFĘ 09. No tutaj to miazga, ojciec jak zobaczył to zapytał "Kto to gra?" i "Jaki jest wynik?", gdy odpowiedziałem, że to ja gram to aż przysiadł na łóżku i wyrażał zachwyt
I znowu na początku jak chciałem dostrzec zielone duchy no to owszem podszedłem na odległość jednego metra i przy szybszej akcji może czasem coś tam zasmużyło. Gdy się "rozwaliłem" na łóżku nic takiego nie zauważałem. Po prostu uważam, że jak kogoś wciągnie gra to nie zawraca se głowy zielonym "czymś".
No i to chyba tyle. Naprawdę telewizor jest super i jeżeli ktoś ma zamiar go zakupić to jak najbardziej będzie zadowolony. Tylko nie radzę kupować w sklepach typu MM, Saturn itp. a poszukać w mniesjzych pawilonikach. Ja swojego zakupiłem za 2400, a mógłbym nawet za 2300, tyle, że bym musiał czekać tydzień dłużej
Dla porównania, dzwoniłem do MM i ich cena to 3 tys..., w Saturnie powiedzieli, że 3100...