lolek: cały czas mieszasz tematykę rozdzielczości 4K (telewizory, które już są i filmy, których jeszcze nie ma - chodzi mi o oficjalną dystrybucję na nośniku fizycznym typu blu-ray lub archive disc, czyli następca tego pierwszego) z tematyką filmów FHD z podwyższonym bitratem i rozszerzonym gamutem (marketingowe nazewnictwo "mastered in 4K"). W tym przypadku jeden znaczek 4K z drugim znaczkiem 4K nie ma wiele wspólnego. Pierwszy oznacza rozdzielczość nowych tv i przyszłych filmów, a drugi oznacza jakość źródła, którym posłużył się wydawca filmu w FHD.
piramida: to co piszesz to są niuanse, które uzyskujesz niejako przy okazji, tzw. efekt uboczny. Jest on pozytywny, ale na tyle niewielki, że można go pominąć w dyskusji nt. różnic pomiędzy 4KR, a standardowym filmem. Ergo, 4KR na tv bez xvc będzie wyglądał lepiej od zwykłego filmu, ale o ile subiektywnie? 2-3%? Kiedy przy xvc ta różnica to już 10, a nawet 20% (moim zdaniem). A co do wielkości ekranu - normalne jest, że wraz ze wzrostem przekątnej, następuje degradacja jakości. I tu po prostu wyższy bitrate ratuje trochę sytuację. Ale powtarzam, to są niuanse. Oceniajmy 4KR tylko w wydaniu x.v.colour. Wtedy jest pełnia możliwości.
Ok, ja w temacie remastera 4K już skończyłem - nie będę więcej pisał, bo się zaczynam powtarzać.
A w temacie:
Obejrzałem obie części Niesamowitego Spidera w 3D i o ile o fabule niewiele można napisać - ot płytkie historyjki o facetach w rajtuzach, to już dźwięk i efekty 3D oceniam bardzo wysoko. Dźwięk tylko troszkę niżej, niż w Marvel Cinematic Universe, ale obraz 3D o nieeeeeebo lepszy. Rewelacyjny efekt w czasie przelotów (na sieci) pajęczaka nad miastem i w czasie walk. Żołądek podchodzi do gardła
A później poleciały jeszcze 2 polskie blu-raye o podobnej tematyce.
Kamienie na Szaniec - totalne zaskoczenie. Spodziewałem się średniego filmu, a wypadł super. Dźwięk solidny, obraz bdb, gra aktorów w sam raz, historia ciekawa, efekty specjalne (charakteryzacja i krew po postrzałach) super. Naprawdę sympatyczny film. A do tego trochę wzruszeń. Film kosztował w Empiku 20 zł
Miasto 44: o tym filmie było już dużo napisane. Mi również 2-3 kontrowersyjne sceny trochę nie pasowały, ale... tylko trochę i ogólnego wrażenia nie zepsuły. Film super. Polak również potrafi kręcić filmy w amerykańskim stylu (i to w tym pozytywnym znaczeniu). Ot, super blockbusterek spod polskiej ręki i z poważną tematyką w tle. Oby więcej takich produkcji. Teraz muszę się zabrać za Jacka Stronga (czeka na półce)
Ida, Pokłosie, Chce się żyć, Układ Zamknięty i Jesteś Bogiem już dawno zaliczone - to był dobry rok. Jeszcze muszę obejrzeć Bogów i Służby Specjalne.