Dwa razy miałem kiedyś z nimi do czynienia ale jakoś poszło w sumie nieźle ale to stare czasy były więc teraz to co się dzieje co można wyczytać/obejrzeć to masakra.. ale przy wypadkach samolotów to jakoś to inaczej powinno się odbywać bo to aż żenujące jest jak się chce udupić pilotów .. na discovery oglądam czasem tego typu przypadki nie tylko samolotów to naprawdę ręce opadają. Hieny przy nich to normalnie misiaczki do przytulania..bez jaj..
Pantonima nie będę dyskutował bo nie ma sensu tak jak napisałem dla mnie pomimo że nie jest moim ulubieńcem to wielki artysta i mega dobry człowiek który umiał się milionami swoimi podzielić z innymi, a że popijał i inne rzeczy robił to który z nich tego nie robi- pewnie na palcach można liczyć..
Jedno jest pewne My umrzemy a jego piosenki będą lecieć w radio i to świadczy jakim był artystą. A nie wszystkim jego muzyka musi się podobać.. fanów ma tyle na całym świecie ze wystarczy na obdzielenie kilku innych i każdy byłby zadowolony z tych kilku że ma tylu fanów.. W przyszłym roku w marcu ma być film dokumentalny i zapewne też ktoś nakręci film.. W przyszłym roku tez miała być płyta jego nowa - nie wiadomo ile tych piosenek już nagrał w studio .. może coś wyjdzie..
A pić wódki nie muszę z kimś żeby było mi go szkoda... blondyna z szybkich też mi szkoda i do dnia dzisiejszego nie mogę uwierzyć że go nie ma na tym świecie.. a wódki tez z nim nie piłem i w sumie taki G. M na mnie bardziej wpłynął tym co robił jeśli chodzi o muzykę niż blondynek z szybkich.. ale obydwóch mi szkoda.. i obydwaj powinni żyć i cieszyć tych co ich lubią.
Jakimi milionami ... ? , choc nawet nie o nie chodzi .
Piszesz o gosciu , podziwiasz go , a do konca to nawet sam nie wiesz za co , tylko pitolisz farmazony o jakims osobistym zalu .
Ubustwiasz jego tworczosc , a tak naprawde to nawet nie jestes w stanie wymienic polowy albumow ktore wydal , pojecia nie masz o jego tworczosci i calej reszcie .Nawet nie wiesz , nie rozumiesz na czym jego artyzm polegal i fenomen , ale go podziwiasz co .
Wspominasz , ze ludzie tak szybko odchodza , zaskoczony jestes faktem ze typ odlecial tak nagle , a
pewnie nawet nie wiedziales ze powazne problemy zdrowotne mial juz w 2011 roku , ktore zapewne byly poczatkiem konca .
Nie żyje Carrie Fisher.
Za chwile dorzucisz pewnie ze dwa zdania i w tym temacie co, choc pewnie jedynym film jaki potrafilbys wymienic z jej udzialem - to Giwezdne Wojny .
Lubisz wszystko i wszystkich , choc sam do konca nie pojmujesz dlaczego .
G.Michael jak powiadasz , bardzo na Ciebie wplynal ?
Yhym. Rozumie .