Nowości kinowe, opisy filmów... officebox ;)

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Armnaig teraz pytanie czy w najnowszych Transach będzie jeszcze mniej filmu w filmie niż to miało miejsce w IV cz. czy też może troszkę jednak więcej.. Pamiętam jak po 3 cz wyszedłem z kina i napisałem tutaj że więcej efektów już nie da się wsadzić w filmie, po wyjściu z 4 cz napisałem że więcej już nie będę pisał że w Transach nie da się więcej .. wszystko jest możliwe .. :)
 

gerus6

Active member
Bez reklam
Armanig, dziękuję.
Nie wiem co jest grane, wszystko inne działa tylko 1 i 2 sezonu nie można uruchomić, jestem zbulwersowany ;)
 

gerus6

Active member
Bez reklam
Właśnie sprawdziłem na komputerze i też działa, no to chyba coś się zawiesiło w tv, dziwne, że tylko w tym serialu ;)
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
To po co psioczysz na transy że znowu to samo, że to że tamto jak kupisz...

Bo raz, że nie oczekuje (już) zbyt wiele po fabule, a dwa już tłumaczyłem nie raz.
Dla mnie Transy, to taka moja "ikona" efektów dźwiękowych. To był pierwszy film jak już dopieściłem sprzęt i usłyszałem coś więcej, a głównie chodzi mi tu o efekty surround.
Zmieniłem wówczas tylne na jeszcze większe i zrozumiałem ile wnoszą do KD.
Od tego czasu ochoczo sprawdzam co tam wymodzili, zresztą jako pierwszy miałem pierwsze Atmosowe wydanie (ściągane z zagranicy) które trafiło do chłopaków na AS.
Sporo gięcia blachy, latających śrubek i innych dupereli latających po pokoju, a w Atmosowej już części znana wszystkim scena zasysania przez sufitowe.
Trudno, żeby tego nie przetestować, mimo kiepściutkiej i infantylnej fabuły, a teraz mamy piątą odsłonę.

Audio to czysta adrenalina. Dziwie się, że na tym forum trzeba to tłumaczyć.
Zobacz takie Epicentrum, film to nic wyjątkowego, ale te tornada w salonie to totalny odjazd.
W połączeniu z dużym ekranem i przeciętnym filmem mamy i tak 2pkt. więcej w ocenie filmu - jako całości. Bo właśnie tak się powinno oceniać.

Dlatego zawsze pisałem, takie filmy nie powinny być oceniane jak ktoś ogląda na głośniczkach komputerowych i ekranie monitora, zresztą to samo tyczy się spokojnych pozycji.
Dramat bez efektów robi też robotę, chociażby ujęciami czy muzyką. Na 32" tego nie poczujesz.
Jak ktoś tego nie widzi, to nie pozostaje nic innego, jak mieć to w upie.

Btw.
BreakingBad faktycznie się rozkręca.
Taco już wkroczył do akcji, teraz już tylko czekam na pojawienie się Jimmiego.
 
Ostatnia edycja:

Caparzo

New member
Bez reklam
Armani ale ja to rozumiem że możesz testować itd. Nie rozumiem pisania że kolejny raz bay to samo, nudne że to żę tamto a na końcu kupie żeby sprawdzać głośniki. Masz już tak sprawdzone i ustawione że nie musisz nic zapewne robić. Więc po co gadać że film nie potrzebny ? tego nie kumam.
Ja mam inne zdanie widocznie, jeżeli film jest gówniany to nic mu nie pomoże.
I tyle
 

Piramida

Well-known member
Bez reklam
Piramida
Zmeczyles tych wspamialych?

Teraz już tak :-D
Obejrzałem wczoraj wersję z 1960 roku,jak i nową z 2016,więc mam lepsze porównanie.
Powiem Ci,że na tej starej się wynudziłem,a nowa,pomimo równie prostej historyjki,bardziej przypadła mi do gustu.
W mojej opinii,postacie były w niej bardziej barwne i ciekawsze a sceny akcji robiły większe wrażenie (praca kamery,taka jaką lubię) :wink:
Dodatkowo,więcej humoru i takie smaczki,jak Denzel na koniu rozwalający drzwi,Pratt z "cygarem",czy karabin wielolufowy :-D
Nawet "PG-13" nie rzucało się tak bardzo w oczy.
No i ciepły odcień obrazu,taki jaki lubię ;-)

P.S.
Nic nie mówiłeś,że gra tam Jennifer Lawrence i Henry Cavill :mrgreen:
The-Magnificent-Seven-5-Haley-Bennett-and-Matt-Bomer.jpg
 

bubafat

Well-known member
Bez reklam
Piramida.
Potrzebujesz lepszej kopii albo okularow. ;)
Ale stand-off klasa. Co?
Ja odswierze niestety dopiero za miesiac.
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Armani ale ja to rozumiem że możesz testować itd. Nie rozumiem pisania że kolejny raz bay to samo, nudne że to żę tamto a na końcu kupie żeby sprawdzać głośniki. Masz już tak sprawdzone i ustawione że nie musisz nic zapewne robić. Więc po co gadać że film nie potrzebny ? tego nie kumam.

Nie piszę stricte o testowaniu i ustawianiu czegokolwiek, od tego są inne narzędzia, a o adrenalinie jaką dają poszczególne sceny, a w Transach to jedna wielka scena.

Ja mam inne zdanie widocznie, jeżeli film jest gówniany to nic mu nie pomoże.
I tyle

Nie pomoże w czym? W zrelaksowaniu się? Film to składowa wielu elementów.
Czasami jest coś dla ducha, innym razem dla ucha, a czasami dla oka - jak filmy porno.
Ideałem jest pozycja w której wszystkie elementy są na wysokim poziomie, tak jak "Interstellar".
Tu jest wszystko, teraz już kumasz?
 

bubafat

Well-known member
Bez reklam
Armani ale ja to rozumiem że możesz testować itd. Nie rozumiem pisania że kolejny raz bay to samo, nudne że to żę tamto a na końcu kupie żeby sprawdzać głośniki. Masz już tak sprawdzone i ustawione że nie musisz nic zapewne robić. Więc po co gadać że film nie potrzebny ? tego nie kumam.
Ja mam inne zdanie widocznie, jeżeli film jest gówniany to nic mu nie pomoże.
I tyle
Generalnie nie.. ale czasem tak. Mnie sie bardzo dobrze ogladalo Warcrafta w domu, wlasnie ze wzgledu na dobry mix surround (w Atmosie). Ale Tranformersy to juz zmeczenie materialu. Na drugiej czesci w kinie przysypialem, wiec 3 tylko domowo i znowu mix 7.1 pierwsza klasa , kule i rakiety smigaly wokol glowy. 4-ta czesc to juz odcinkami musialem podchodzic. Wlasciwie mialem juz klopoty zeby sie zmusic zeby to obejrzec. Nie wyobrazam sobie podejscia do 5.
 
Ostatnia edycja:

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Armani ale ja to rozumiem że możesz testować itd. Nie rozumiem pisania że kolejny raz bay to samo, nudne że to żę tamto a na końcu kupie żeby sprawdzać głośniki. Masz już tak sprawdzone i ustawione że nie musisz nic zapewne robić. Więc po co gadać że film nie potrzebny ? tego nie kumam.
Ja mam inne zdanie widocznie, jeżeli film jest gówniany to nic mu nie pomoże.
I tyle

Caparzo bo to widzisz wszystko jest uzależnione od tego komu na czym zależy ... znam ludzi którzy oglądają na 46 calach i kinie tzw plastikowcu i dla nich to już szał (więcej nie potrzebują) ale bardzo lubią podróże i co roku wydają fajne pieniądze na ten cel. Ja osobiście np też nie rozumiem tych co nigdzie albo prawie nigdzie nie wyjeżdżają a "jakieś pieniądze" pakują wyłącznie w jakieś hobby... można wszystko czyli np co rok-dwa zmieniać amplituner czy kolumny i jechać raz czy dwa razy w roku na weekend np na Mazury, a do tego ze dwa razy w roku do Teściów i uważać że to w zupełności wystarczy.. Tylko osobiście mam takie podejście do tej sprawy, że kiedy zwiedzać, odpoczywać, poznawać nowe kultury, nowych ludzi ich zwyczaje czy też zachowanie jak nie teraz kiedy ma się powiedzmy 30-50 lat..kiedy na dworze po 30 stopni a siedzi się w czterech ścianach i pasjonuje się oglądaniem filmu w takim skwarze i jeszcze się przy tym niby odpoczywa...niestety wypoczynek kosztuje i to fajne pieniądze ale ile daje "pałeru" to już tylko Ci wiedzą co z tego korzystają.. ale rożni są ludzie i rożnie robią , każdy żyje po swojemu ... dlatego Tobie film musi się podobać przynajmniej na te 80% - a sam dźwięk, obraz w takim czy innym filmie nie robi na Tobie wrażenia żadnego i masz do tego całkowite prawo. A życie jest jedno i trzeba z niego korzystać i na oglądanie filmów jeszcze przyjdzie czas a teraz trzeba brać garściami puki ma się zdrowie (lepsze lub gorsze ale jeszcze jest) ... ja lubię dźwięk itp sprawy ale w życiu nie zamieniłbym np wypoczynku żeby wymienić sobie amplituner ... to nie moja bajka.. ale są tacy i tak robią i jak są zadowoleni to dlaczego by tego zabraniać ....

Ps. wszystko jest napisane ogólnie, a nie do konkretnej osoby - żeby nie było :)

Ps2. choć nasuwa mi się też pytanie jeśli taki człowiek jak ja który lubi efekty, dźwięk itp w filmie (nigdy tego nie ukrywałem)w takich Transach 4 już mi tego jest za dużo i w filmie nie ma filmu poza tym właśnie ciągłym "łupaniem i rozwalaniem" czy to gdzieś nie idzie za daleko..gdzieś gdzie człowiek oglądający taki film jednak się zanudzi.. bo ile można.. i jestem przekonany że dobrych kilka lat temu w życiu bym tego nie napisał..
 
Ostatnia edycja:
Do góry