Nowości kinowe, opisy filmów... officebox ;)
- Thread starter GracX
- Rozpoczęty
Jest na liście
A jednak , w tej chwili ( och chyba na długo i to bardzo) , majstersztyk od Villeneuve. Niezapomniane. :blagam:
Jakieś nowe pirackie strony dorwałeś ?
Masz mi. Niestety , nie mogłem odmówić. Villeneuve, to najlepszy reżyser naszych czasów.Dla mnie. Już nie będę wspominał "Pogorzelisko" 
Villeneuve, to najlepszy reżyser naszych czasów.Dla mnie. Już nie będę wspominał "Pogorzelisko"
Zna się na fachu.Ciekawe,jak mu wyjdzie nowy "Blade Runner"...
Armanig Invades Poland XXXXXXXXXXXXXXXXXXXL Edition
Rzeczywiście ten Jason Bourne (2016) - IMDb trochę nudny i przewidywalny...a chaotyczne/rwane sceny akcji,wołają o pomstę do Nieba :fool:
Lolek,będziesz miał tam sporo ulubionego ziarna
Trzeba to przeżyć.. bo i tak nie mam wpływu, a tylko mnie to denerwuje.. Widać nie mogą wyglądać wszystkie filmy pod względem obrazu jak np Tarzan czy Zjawa
Co do samego "Borna" to ja z tych filmów jak Bond, MI, Szybcy.. itp. to jest ta seria u mnie na ostatnim miejscu , a na pewno przy końcu listy (tak przynajmniej mi się wydaje) ale jak będzie trochę akcji, troszkę bicia, pościgów, strzelanki, w miarę dobrana muza to powiedzmy że nie będę żałował zakupu
.. a pod koniec miesiąca się przekonam.. jakiejś mega fabuły nie wymagam od takich filmów.. fajną fabułę itp to wymagałem np żeby była w filmie Zjawa.. który to film mi bardzo podszedł..Wczoraj natomiast obejrzałem wywiad z paraolimpijczykiem z RPA i powiem szczerze, że naprawdę nie wiem na 100% czy to było zabójstwo czy wypadek.. bo albo on był chorym żeby nie powiedzieć inaczej człowiekiem, albo naprawdę kilka okoliczności wpłynęło na to, że był to wypadek nieszczęśliwy.. Dobrze że nie jestem sędzią ...
A po obejrzeniu filmu z Amstrongiem jeszcze bardziej mam go za szmatę niż to było do tej pory.. bo pomimo że naprawdę kochał kolarstwo to fakt do czego się dopuszczał (na jaką skalę co było pokazane w filmie) i jakim był chamem - pewnym siebie że nic się nie wyda to stracił wszystko w oczach wielu sportowców jak i kibiców... Przyniósł wstyd dla sportowców jak i obywateli USA.
Ostatnia edycja:
Przepraszam. A jak w „Bornie” wypada ścieżka audio? Wszak, to DTS:X.
Ja nie mam DTX ale jak coś to napisze jak będzie w DTS HD MA - ale tak sobie myślę że jeśli masz dobrze nagrany film to i dts HD MA czy DTS THD będzie odpowiedni poziom zadowolenia, a jak będzie skręcone to znajdziesz nie jeden film ze zwykłym DD zabije filmy z nowszymi kodekami ...czego nie raz już byłem świadkiem.
pantomima
Banned
Swego czasu na Canal+ emitowany byl dokument "Lance Armstrong. Nie cofnę się przed niczym" rownie ciekawy jak film fabularny ktory mial emisje wczoraj czy tam przedwczoraj na C+ .
Masz racje Lolek - szmata nie czlowiek !W dazeniu do sukcesu, slawy , pieniedzy nie zatrzymal sie przed niczym !
Najgorsze w tym wszystkim jest to , ze stal sie ikona sportu , symbolem nadziei dla innych chorych na raka
Skonczyl tak jak sobie na to zasluzyl !
Masz racje Lolek - szmata nie czlowiek !W dazeniu do sukcesu, slawy , pieniedzy nie zatrzymal sie przed niczym !
Najgorsze w tym wszystkim jest to , ze stal sie ikona sportu , symbolem nadziei dla innych chorych na raka
Skonczyl tak jak sobie na to zasluzyl !
Oglądałem i tamten dokument o Amstrongu, ale ten film jakoś bardziej na mnie wpłynął - emocjonalnie że tak powiem.. a dla mnie sport to 100% czystości musi być i nie ma żadnego ale od tego... albo się jest dobrym albo jest się takim jakim jest.. na ile pozwalają umiejętności, talent i organizm ale nie można robić takich rzeczy jak On robił biorąc pod uwagę że jeszcze wielu ludziom wmawiał że trzeba tylko chcieć żeby osiągnąć sukces.. to jest masakra.. myślę że USA strasznie się za niego wstydzi..
Najlepsze było to że wiedząc że robi to co robi uważał że kasa za wygrany wyścig mu się jak najbardziej należy - tylko dlatego ze go nie złapali.. mój rozum nawet nie jest w stanie tego w jakikolwiek sposób ogarnąć..
Najlepsze było to że wiedząc że robi to co robi uważał że kasa za wygrany wyścig mu się jak najbardziej należy - tylko dlatego ze go nie złapali.. mój rozum nawet nie jest w stanie tego w jakikolwiek sposób ogarnąć..
Ostatnia edycja:
Jak dla mnie,była całkiem przyjemna i szczegółowa
jak będzie trochę akcji, troszkę bicia, pościgów, strzelanki, w miarę dobrana muza to powiedzmy że nie będę żałował zakupu
Akcji tam trochę doświadczysz,jednak montaż scen,strasznie pocięty.
W ciągu sekundy,tysiąc pięścet różnych ujęć
Priwiet Dzygit.
Nie wiem czy Wy sobie szutki stroicie, czy tak na powaznie, ale jesli film Ci sie naprawde podobal, to pewnie obejrzysz go jeszcze raz i kilka szczegolow wpadnie w oko
. Nie zamierzam spoilowac, bo raczej wiekszosc czytelnikow seans ma przed soba, wiec moge tylko wrzucic jeden okruszek. Relacje miedzy pierwsza i ostatnia scena raczej kazdy qychwytuje ale czy zwrociles np uwage, na ksztalt szpitalnego korytarza na poczatku filmu, kiedy Louise wychodzi z pokoju? Przy drugim podejsciu, takich szczegolow wylapuje sie wiecej.
Ale ciiii....
BTW. Czytalem opowiadanie Chianga i uwazam ze to co zrobili ze scenariuszem, aby zrobic z tego film, to jest naprawde kawal dobrej roboty. IMHO troche spartolili koncowke, ale wlasciwie nadaje sie na case study. Moze jakas nagroda wpadnie.
Ostatnia edycja:
