Po pierwsze nie podoba mi się, a po drugie bardzo ciężko jest utrzymać czarny na wysoki połysk, aby nie porysować.. mam suba i głaszczę go i jest delikatnie porysowany z wierzchu, podobnie mam u znajomych dwóch, którzy mają takie kolumny, a równiez o nie dbali, a pomimo tego niestety nie są już "czyściutkie"
To, że się nie podoba, rozumiem doskonale i szanuje.
Mi natomiast nie widzą się "babcine" kredensy i musiałoby to grać zadziwiająco dobrze na tle konkurencji, abym się zdecydował - bo mimo wszystko dżwięk ponad wszystko, ale na szczęście nie ma takich skrzynek na rynku, które zostawiają w tyle którekolwiek o taką różnice, bo zawsze znajdziemy i dopasujemy coś pod siebie u konkurencji.
Wracając do czarnego lakieru, to miałem przez 5-7 lat (?) czarny lakier i to najwyższych lotów, stolarka najwyższego sortu i wyglądały jak NOWE. Kurz owszem, jakiś tam zawsze zbierały, ale bez przesady, ponadto niemal nigdy nie były tarte szmatką, a piórkiem strusia

(pisaliśmy o tym nie raz na forum), kosztuje to jakąś stówkę, ale warto. Natomiast góra owszem, przetarłem kilka razy i ryski małe się pojawiły, ale całość wyglądała zjawiskowo (na żywo).
Podsumowując, ja wręcz uwielbiam czerń w lakierze i gdzieś tam białe też mógłbym zaakceptować (czy nawet pomarańcz), aczkolwiek do KD nie stosuje się bieli, z natury, a właśnie czerń.
Całkiem niedawno sprzedawca z Top hfi powiedział mi, ze wielu jest takich ludzi w tym również On, że tylko raz mają kolumny czarne na wysoki połysk, drugim razem wybierają już inny kolor forniru..
Powiem wprost, pieprzy głupoty i tyle.
Jak mało kto wiem jak się żyje z czarnym lakierem i nie wyobrażam sobie innych - jako te które chciałbym aby stały u mnie docelowo. Jak ktoś jest flejem i nie potrafi przelecieć piórkiem sprzętu raz na 2-3 dni, no to nie dziwota, że zachodzi tą jakąś mazią i potem trzeba trzeć szmatką robiąc przy tym mikrorysy które pod światło wyglądają jak idż stąd i nie wracaj.
Co do B&W, to brałbym właśnie czarne, lub te białe w lakierze.
Aczkolwiek nie wiem czy w ogóle bym brał, bo to brzmienie "audiofilskie" i nie każdemu to pasuje, a sprzęt ma sprawiać przyjemność, a nie stać i się na siłe przekonywać, tudzież chwalić na forach laikom którzy oceniają wszystko przez pryzmat ceny/marki i ochów postronnych osób, które w większości nawet nie odsłuchiwali.