Dzisiaj przeprowadziłem w jednym z salonów mały tekścik na dwóch listwach rodzimego Producenta jakim jest Gigawatt, oraz jednej listwy Enerra. Mianowicie mam tu na myśli dwie listwy PF1 i ich topowa listwa PF2 – II generacji, oraz najwyższy model listwy Enerra …. Moim celem nie tyle było porównanie jednej do drugiej, bo na to trzeba by było więcej czasu jak i dłużej musiałaby być wygrzana listwa PF2, która dopiero od wczoraj była włączona do sieci, a głównym celem było sprawdzenie czy dwie - trzy opinie o tych listwach mają potwierdzenie w moim subiektywnym odczuciu podczas odsłuchu. Mianowicie chodziło o to, że tych kilka osób stwierdziło, że w ich systemach te listwy powodują spowolnienie dźwięku i w związku z tym nie polecają tychże listw. A między innymi dlatego niby spowalniają bo gniazda mają założoną filtrację, która ma oczyścić maksymalnie prąd ze wszystkich „brudów” Oczywiście gro innych osób, które mają te listwy twierdzą przeciwnie, więc sam chciałem się przekonać i poprosiłem aby takowe dwie listwy mi udostępnić. A potem trzecią, która jest bez filtrów, którą porównałem do PF2.
Tościk polegał na tym iż posłuchałem 10 piosenek (te same oczywiście) na jednej jak i na drugiej listwie , a na trzeciej posłuchałem 3 piosenek – po czym przełączyłem listwę na PF2 i te same 3 piosenki zostały puszczone.
Wykonawcy: T. Turner, A. Bocelli, S. Grzeszczak, Dżem, M. Jackson, Roxette, Nightwish, W. Temtation, Dire Straits.
Deczko wspomnę o tym jak one się prezentują na żywo i to co od razu odczuwa się widząc dwie listwy Gigawatta obok siebie jak i listwa od Enerra… wszystkie są wykonane wzorcowo i do nie można mieć zastrzeżeń, nie mniej jednak większe wrażenie robi PF2 bo jest większą, a jednocześnie cięższą listwą – jej waga to dobre ponad 4 kg.. i niewątpliwie to czuć nawet na nią się patrząc, a nie wspominając jak się ją weźmie do ręki. Co nie oznacza, że PF1 to pchełka bo jej waga to też ponad 3 kg. Enerra listwa jest największą w tym zestawie, ale wagowo odczuwałem, że porównywalna jest do Pf2 – oczko niżej jest troszkę mniejsza i cenowo jest już zbliżona do PF2. I oczywiście swoje wrażenie również wnosi pozytywnie na osobę, która na nią patrzy. O budowie listw nie będę pisał można sobie poczytać w necie choćby na stronie Producentów.
Jednym zdaniem odniosę się tylko do różnicy pomiędzy i listwami Gigawatta, bo to co słychać (pomimo świeżutkiej prosto z pudła listwy PF2), a pomimo tego faktu, słychać jest, że PF2 jest bardziej wyrafinowaną listwą , pod względem gładkości wybrzmienia – czyli moja osoba odniosła wrażenie, że jest cieplejszą, a sam dźwięk deczko subtelniejszy, co oddaje wrażenie , że mamy deko inną barwę utworów, które odsłuchujemy na tych listwach. Ale być pewnym w 100% pewnych aspektów to trzeba by było więcej się pobawić i mieć obie listwy porównywalnie wygrzane. Bo jeśli tak jest to przy większej ilości przegranych godzin na tej listwie powinno to być jeszcze bardziej namacalne. Co nie oznacza, że to dla wszystkich systemów jest najlepsze.. o trzeciej listwie nie będę się wypowiadał, bo przesłuchałem tylko 3 piosenki i miała za zadanie potwierdzić albo zaprzeczyć tym kilku opiniom porównując ją do listwy z filtrami. .
Natomiast to co najważniejsze i to co chciałem sprawdzić na własne uszy to w żaden sposób nie potwierdziło się tych kilka opinii o których napisałem wyżej, a wręcz ja odniosłem wrażenie, że obie listwy są „energetyczne” i wyraźnie można to odczuć nawet na pozornie „normalnym” zestawie, więc na dużo lepszych klockach i kolumnach różnica powinna być jeszcze większa na plus. A to pokazuje i potwierdza tylko jedno, że najlepszym sposobem i najbardziej wiarygodnym zawsze były i będą nasze uszy i żadna pomoc osób postronnych (kolegów) nie ma się nijak (choć zawsze jest to pomocne w mniejszym lub w większym stopniu) do tego co nasze zmysły usłyszą podczas danego odsłuchu. To wcale nie oznacza, że tamte opinie są wyrwane z życia, one są tych konkretnych osób, które tak, a nie inaczej odebrały te listwy, ewentualnie jedną z nich. Tylko nie zmienia to postaci rzeczy, że nie można generalizować danej rzeczy z audio tylko dlatego, że nam się coś spodobało lub też nie … Dlatego kończąc zawsze zachęcałem i w dalszym ciągu będę namawiał wszystkich, aby samemu słuchać i dochodzić do swoich wniosków względem tych rzeczy, które być może kiedyś zakupimy do naszego audio.
Dla mnie wszystkie te listwy są fajnymi urządzeniami i do tego każda w innej cenie (każdy coś dla siebie może wybrać), które mają za zadanie dopieścić dany zestaw, bo umówmy się to są niuanse a nie jakieś kroki milowe, ale niewątpliwe cieszą , kiedy jest poprawa brzmienia. A dokładając, że listwy od Gigawatta mają układy zabezpieczające nasze zabawki przed różnymi przepięciami, zwarciami itp. to tylko dodatkowy plus dla tych obu listw, które lepiej mieć je wbudowane, bo jak życie pokazuje czasem w praktyce pomagają przed zniszczeniem elektroniki, ewentualnie zniwelowaniem strat. Plus mają filtrację , która może nie dla wszystkich jest dobra i osobiście to szanuje to jednak ja widzę sens w jej zastosowaniu, a tym bardziej jak porozmawiamy z elektrykami o jakości czystości) prądu w naszym kraju.
Kabel, który towarzyszył tym listwom był od Enerra - Transcenda Ultra.
Powiem uczciwie, że fajne jest to iż kolejni nasi rodzimi Producenci potrafili coś takiego zrobić co ludzie doceniają u nas w kraju, w Europie jak i za Oceanem. I z tego powinniśmy się cieszyć, a jeszcze jest jeden producent z RP, który zajmuje się takimi zabawkami , mianowicie Acoustic dream.
image sharing
free image hosting
upload photo