Najlepszą gwarancją, czyli jaką - fakty proszę, bo to że jak padnie matryca w jakimkolwiek tv za 20k, a firma łaskawie wymieni tv na nowy, to żadna łaska, a psi obowiązek.
Z praktyki, bo tylko to mnie interesuje - czy jak kupię Oleda 83" za 20k, będę go użytkował tak jak mam to w zwyczaju, a po niespełna dwóch latach pojawią się wypalenia na ekranie, to firma wymieni mi matrycę? Jest ktoś w stanie mi to zagwarantować? A co w 3, czy 4 roku?
Jak wspomniałem, 5-6k to nie pieniądz, umówmy się, mamy tu droższe kable, ale przy cenie 20k za tv, dobrze by było, aby ten tv polatał bez stresu te 3-4 lata i to bez żadnych wyrzeczeń. Jak ktoś z domowników będzie chciał oglądać przez 10h dziennie programy informacyjne z paskiem na ekranie, to niech ogląda, od tego jest tv!
Czy może ktoś będzie pouczał jak korzystać, czy to nie zakrawa na absurd?
Mogę sobie odpalić monitoring lub live camy na 5h dziennie na oledzie?
Odpalić kominek, playlistę na dlugie godziny, czy zwyczajnie pauzować?
Mój obecny tv ma już 3 lata i całymi dniami wisi na statycznych obrazach, świeci jak nowy. Z oledem będzie to samo?
Szanujmy się i więcej zrozumienia, oled to piękna sprawa (w konkretnych - głównie wieczornych warunkach), ale technologicznie to bubel, dla wybranych i do konkretnych warunków, a czym mało kto pisze, a jedynie chwali jako jedynie słuszny wybór.