Uh, udało mi się oderwać od konsoli (konieczność wyjścia z psem na spacer pomogła...
). Jedna wielka beczka miodu (póki co) z małą łyżką dziegciu - topornym sterowaniem, a w zasadzie poruszaniem.
Nie upatruję w tym jednak wady. Postrzegam to jako ukłon w stronę realizmu i zerwanie z nienaturalną lekkością, z jaką porusza się postać we wszystkich (z grubsza) FPSach. Nie powiem, wymaga to przyzwyczajenia (oj, zbiorę masę zgonów), ale podoba mi się takie podejście.
Na koniec próbowałem zagrać w multi, ale wciąż dostawałem błąd 20007. Mam nadzieję, że powodem nie był wybór rejonu EU na amerykańskim koncie... Teraz nie da się tego odkręcić
, więc jeśli w tym jest pies pogrzebany, będę zmuszony wywalić save' a. Z drugiej strony, nie było mowy o regionalizacji, więc...
Miał ktoś tak, czy póki co wszyscy rezają w singlu?