Właśnie spędziłem 3 godziny w MM obok tesco na Woli w WWa i 3g w Saturnie w Arkadii oglądając moich wybrańców z marek Sony Sharp Philips.
100Hz: To działa
W MM leciał Discovery HD i w rządku stał Sharp LX2, przy scenach pejzarzu przesuwającego się ze średnią prędkością ok. 10cm/s we wszystkich telewizorach LCD i plaźmie obraz przesuwał się skokowo, w LX2 płynnie. Dotyczy to też dużych obiektów przesuwających się po tle (człowiek mieszczący się w ekranie od kolan do główy).
Czerń na wprost: super w zasadzie we wszystkich nowych modelach. (Oględziny w jasmym sklepie - w ciemności nie wiem)
Czerń pod kątem 45 stopni:
Sharp LX2 - Niestety pod kątem 45 st z boku robi się szaro fioletowa w zależności od egzemplarza lub ustawień.
Z góry to samo.
Philips 9732/9632 - pod kątem 45 st. z boku jest OK, al przy tym kącie wystarczy się minimalnie podnieść i momentalnie czerń robi się szara. Pod kątem 45 z góry i z boku jest gorzej niż w Sharpie.
Sony - Modele X3500, W3000, V3000 są super, pod dowolnym kątem jest extra, T3500 Gorzej niż Sharp, Starszy X2000 Całkiem dobrze.
Ciekawostką jest model tani model HD Ready 46S2530K której czerń jest minimalnie gorsza niż np w W3000 ale pod żadnym kątem się nie pogarsza.
Sygnał HD z Discovery
Sharp - Super, gładki i ostry
Sony - Ostry ale wszędzi pikseloza, nie win skąd on te kropki dostawia, jakby renderował barwy jak to miało miesjsce na komputerowych kartach graficznych mogących wyświetlać 65 tyś kolorów kolorów sprzed 10 lat.
Philips - Nie przyglądałem sie bo akurat nie było podłączonego żadnego 100 hercowego do tego sygnału.
Sygnał Telewizyjny
Te wszystkie wynalazki i cuda techniki są do niego nie przystosowane.
Albo szumy obrazu , pikseloza widoczna z na 42" z 4 metrów, twarze jakby oblepione piaskiem.
Niektóre zmiękczone przez co nie ostre, wyglądające jak malowidła akwarelowe gdzie twarze bez detali i płaskie.
Kolejne łączą obydwa efekty jakby przez próbę zwiększenia ostrości zmiękczonego wcześniej obrazu tylko na konturach wprowadzają pikselozę.
Plus jeszcze jakieś duchy czy szumy jakby grzebieniem po obrazie pojechali.
Traaaaaaaaaaaaaaagedia.
Tyle doświadczenia wyniosłem z MM i udałem się do Saturna.
Leciwa plazma Philipsa 42PF9631 (na www Plilipsa jej nie ma ale przez search można znaleźć ulotkępdf.)
W saturnie po 15 minutach wpadam na plazmę Philipsa w rzędzie na półce na wysokości 2m. Leci na niej program telewizyjny (kiepskiej jakości bo nawet odbicia sygnału było widać) z 2m obraz jest super, żadnych szumów, ale ostro (lekko miękki ale nie rozmazany). Philips wydaje się wielki ale okazuje się że tylko 42" i tylko szeroka rama powoduje że tak wygląda. Oglądam się w koło i na wszystkich LCD kicha, albo szumy albo nie ostro. Na philipsie niestety kolory blade czerń słabiutka. Wchodze w ustawienia i zmieniam ustawienia Jasność, kontrast, nasycenie, ostrość z 100,50,50,50 na 80,100,75,50. Kolor super, czerń niestety jak w starszej plaźmie, ale jest to najlepszy obraz z kabla koncentrycznego. Zabrałem sie do regulacji LCDków nadających ten sam program i po godzinie dałem sobie spokój. Ani w Sony ani w Philipsie ani w Samsungu LCDnie uzyskałem tak dobrego obrazu (stusunek ostrości do szumów) jaki był po prostu na tej plaźmie.
Plazma
Zacząłem przegładać Plazmy. Samsungi niestety były podłączone do sygnałów demo co ciekawe obrazy wszystkie baz czerni. Był też inny Philips 50PFP5532 ale z sygnałem HD. No i panasoniki PV7, 70, 700 które lekko uwzględniałem przy wyborze. Modele Full HD z serii PY mają na oko gorszą czerń niż leciwy Philips. Natomiast modele PV podłączone do HD prezentowały się dobrze zarówno w MM jak i tu. Niestety podłączone do zwykłago sygnału wyglądały jakby sygnał antenowy był za słaby tzn na ekranie występowały pionowe lekko pochylone prążki przez co niewiele się dowiedziałem. (Tu mam pytanie do osób posiadający modele Panasonic PV7xx podłączone do zwykłej kablówki czy nie narzekają na sygnał antenowy) W związku że forumowicze chwalą Serię PV 7 bym się decydował na plazmę tego producenta i w najbliższym czsie będę szukał sklepu aby ją przetestować na sygnale telewizyjnym.
LCD Grundig
W miedzyczasie nachodził mnie młody gość z pytaniem czy mi nie pomóc i zaciągnął mnie do telewizora LCD Grundig 40 LXW 102-8600 za cenę ok 33xx zł. W związku z tym że obraz był wyjątkowo niezły a czerń przy świetle b. dobra i nie pogorszałą się pod dużymi kątami pryjrzałem się modelowi. Posiada 2 tunery i tak na tle dobrego obrazu leciał ten sam program co na wypatrzonej ploażmie Philipsa. Poprosiłem aby przełączył na cały ekran i byłęm w szoku, był to najlepszy obraz zwykłęj telewizji na 40" telewizorze LCD jaki widziałem, troszkę przesycony ale po kilku ragulacjach niewiele odbiegał od plazmy. I wystarczająco ostry z wszystkimi drobnymi detalami i bez szumów, jedynie brakowało mu "czegoś", czego nie potrafłem ocenić , może miękkości pojedyńczych piksli.
Próbowałem wcześniej modelu Grundig Lenaro 42 LXW 110-8640 i nie uzyskałem tak dobrego efektu.
Jeśli chodzi o model Grundig 40 LXW 102-8600 to z zaawansowanych funkcji ma on chyba tylko filtr grzebieniowy. Na stronie grundiga go nie znalazłem, chyba nawet HDMI nie ma. Matryca podobno Samsunga wg sprzedawcy. Po sklepach z ceneo (od 3250zł) znalazłem że chyba ma DVI.
I tyle by było ze straconej Niedzieli.
Niech moc będzie z wami.
Ben