handlowiecupc napisał:Siła sygnału w mieszkaniu najmniej zależy od kabla (czasem złe są rozgałęziacze) a najbardziej od sygnału wychodzącego ze skrzynki. I właśnie nad tym potrafi mieć kontrolę taki handlowiec jak ja. Trzeba wiedzieć co i z kim ustalić by wymiana kabli nie była potrzebna. Gdybym jak piszesz "nawijał makaron" to po 10 latach pracy już dawno klienci by mnie zlinczowali. (Jesteśmy na stałe odpowiedzialni za dane bloki)
a to ciekawe, bo monter, który mnie odwiedził z instalacją stwierdził, że mam za słaby sygnał i on z tym nic nie może zrobić, zgłosi na serwis i oni "podbiją" sygnał, mają na to 48h. To jak to jest, że jeden monter daje dupy i zgłasza na serwis a inny pisze, że "potrafi mieć nad tym kontrolę taki handlowiec jak on"???.
Tak swoją drogą, to 2 lata temu jak zakładałem internet w Aster, panowie monterzy przyszli, spojrzeli na kabel (widać było że kładziony kilka lat temu) i powiedzieli, że trzeba wymienić, ja się upierałem, żeby spróbowali podłączyć na tym co jest, podłączyli i kupa wyszła. Po wymianie kabla nie było problemu.