Gwarancja Toshiba

samael

New member
Krotko ode mnie.

Telewizor kupiłem od Kikiego w czerwcu. Numer seryjny zaczyna się od 841*****. Kreska wyskoczyła miesiąc temu. TV oddałem do serwisu lokalnego w Poznaniu (NIKU Serwis). Z biciem piany wstrzymywałem się 3 tygodnie, w międzyczasie dzwoniąc po tygodniu; informacja: telewizor jest naprawiany. Następny telefon po 2 tygodniach; informacja: telewizor pojechał do serwisu centralnego dobre 10 dni temu..... Telefon dziś ale już do kierownika. Krotka rozmowa: pan obiecał że się dowie. Godzinę później otrzymałem maila od: Kamiński Krzysztof, Koordynator d/s Reklamacji, Toshiba Serwis Centralny Nowa Technika, następującej treści: W dniu 11-12-2008 został wysłany nowy telewizor z fabryki.

Niewiele mówiący tekst z którego wnioskuję (o ile prawdziwy) ze gwarancja została uznana, kiki najprawdopodobniej nie handlował sprzętem sprowadzanym "skądś", Toshiba produkuje ZF-ki nadal, mam nadzieje ze sprawne. 15 min po mailu pan z serwisu lokalnego zadzwonił do mnie z tą samą informacją wzbogaconą o informacje ze nie wie czy to będzie ten sam model ale prawdopodobnie nowszy. Ale jaki to nie wiem. I tu pytanie, na co mogę ew. liczyć i czy brać czy nie jeśli okaże się ze to RV?
 

Hopkirk

New member
samael - na wszelki wypadek radzę Ci poinformować na piśmie o wykrytej wadzie sprzedawcę. Masz na to tylko 2 miesiące od wykrycia wady. Potem nie będziesz już mógł skorzystać z "niezgodności towaru z umową". Może być tak, że TV wróci do Ciebie nie naprawiony - takie przypadki już się zdarzały pomimo zapewnień serwisu Toshiby o wymianie na nowy.

Jeśli nie dotrzymasz tego dwumiesięcznego terminu nie będziesz mógł reklamować TV u sprzedawcy po jego ewentualnym zwrocie przez serwis.
 

samael

New member
Jest postęp, dziś dostałem telefon że nowy TV dotarł do serwisu lokalnego i dziś a najpóźniej jutro kierowca go dostarczy. Czekam z niecierpliwością i zastanawiam się co zrobię jak okaże się że to sciema... Bede informował na bieżąco. Jeśli okaże się że nie wymienili/naprawili to oczywiście sklep poinformuję. Jednak gorszy przypadek chyba to ten gdzie faktyczne telewizor zostanie wymieniony a usterka pojawi się znowu. Wówczas sklep ma problem z głowy a ja będę się znowu musiał bujać z serwisem....
 

Hopkirk

New member
No fakt. O ponownym wystąpieniu tej nieszczęsnej kreski w Toshibie ktoś już pisał.

Dlatego po doświadczeniach opisanych na tym i na sąsiednim forum, chyba lepiej jest od razu uderzać do sprzedawcy i korzystać z niezgodności towaru z umową niż bujać się tygodniami z serwisem Toshiby w Polsce.
 

gilek1975

New member
Bez reklam
Jak najbardziej najlepszą drogą dla konsumenta, powtarzam konsumenta - jest oddanie uszkodzonego TV DO SKLEPU GDZIE SIĘ KUPIŁO!! Bowiem sklep obowiązują terminy, które nie obowiązują serwisu (i to jeszcze jakiego serwisu - TOSHIBY). Tutaj są konkretne daty, ściśle opisne co i kiedy można a czego nie. Ja gdybym od razu oddał do sklepu miałbym dawno załatwioną sprawę a tak to dzisiaj mija 60 dni bez ZF. To jest dopiero paranoja. I weź tu wydaj tyle kasy na TV, a go nie masz bo serwis sobie przetrzymuje bo im się tak podoba.
".....Choć przyjmuje się, że w przypadku gdy nie ma określonego terminu na dokonanie naprawy, to znajduje zastosowanie zasada, że usterki powinno się usunąć niezwłocznie, to w praktyce trudno jest to wyegzekwować. Tak wynika z art. 455 kodeksu cywilnego, ale przepisy nie przewidują żadnych kar dla udzielającego gwarancji, jeśli nie pospieszy się z naprawą. Klient nie może z tego powodu zrezygnować z umowy (odstąpić od niej i żądać zwrotu pieniędzy) albo np. żądać obniżenia ceny z powodu niepełnej wartości towaru. Gdy natomiast termin naprawy jest wyznaczony, to nie ma przeszkód, aby w razie jego przedłużenia żądać np. zwrotu równowartości opłat abonamentowych, które trzeba było uiszczać, mimo że nie korzystało się ze sprzętu......"



PS.
Ja to już całą chyba ustawę znam na pamięć i wszlekie interpretacje prawa z tym związane :).
 

Hopkirk

New member
gilek1975 - czytając Twoje (i nie tylko) posty tutaj i na sąsiednim forum krew mnie zalewa, jak jest traktowany klient w Polsce. To się potwierdza - ciągle daleko nam z tym do Europy.
I z pewnością nie jest to wina firmy Toshiba tylko ludzi pracujących dla niej w polskim serwisie: kilku zakompleksiałych buraków w garniturkach, nie spuszczajacych po sobie wody w publicznej toalecie, którzy układami doszli do władzy w filii w Polsce.

Dobrze, że nagłaśniacie tę sprawę i mam nadzieję, że wyniki sprzedaży Toshiby dadzą do myślenia prawdziwym menedżerom tej firmy.
 

Liptonosz

New member
Bez reklam
Dokładnie, wszystko zależy od osób które się za to biorą w tym wypadku zarządu toshiby czy pracowników sklepu. Jak ktoś jest palant to nie pomoże i tyle. Jak widać w tym przypadku nie mamy do czynienia z ludzmi życzliwymi a chyba rekinami polskiego biznesu.

Jak dla mnie przetrzymywanie tv to jakiś kosmos... nie wiem jak trzeba mieć w dupie dobre imie reprezentowanej przez siebie firmy żeby się tak droczyć z klientem.
 

gilek1975

New member
Bez reklam
Co mogę powiedzieć........Ano tyle że jutro mija mi 14 dni od daty zostawienia TV w sklepie, (nawet podpisali mi pisemne zgłoszenie które dostałem od Rzecznika Praw Konsumentów) mam od nich co prawda na piśmie że do 23 grudnia 2008 będzie wszystko załatwione i mam nadzieję że tym razem będzie wreszcie dobrze i wszystko zakończy się pozytywnie.
 

samael

New member
No wiec nowy TV dotarł do mnie dziś rano. Ten sam model czyli 46ZF355 DG. Karton lekko sfatygowany natomiast sam TV wygląda na nowy, żadnych zabrudzeń, "paluchów" na obudowie tudzież ekranie. Otrzymałem nowa gwarancję która praktycznie nie różni się od poprzedniej za wyjątkiem informacji o adresie autoryzowanego serwisu Toshiba. Poprzednio była to Warszawa, Al. Solidarności, teraz Łomianki-Sadowa.
Niestety nie jestem w stanie ustalić daty produkcji, numer fabryczny zaczyna się od 4914****, Batch: poprzednio J669908, teraz J669912.

Trudno coś więcej powiedzieć, TV skonfigurowałem i chodzi, jak długo bezawaryjnie - zobaczymy. Mimo wszystko cieszę się że dotarł przed świętami a cala operacja zakończyła się w ciągu 4 tygodni.
 

gilek1975

New member
Bez reklam
No widzisz i weź tu zrozum serwis. Ja jeszcze jak Ja, chociaż i tak zwodzili mnie 41 dni zanim wydali taką decyzję, ale np. dlaczego kolega Diana miał tyle w serwisie TV, oddali mu niby naprawiony a jednak zepsuty, a teraz już buja się prawie kolejny miesiąc i nic nie ma!!. To są dopiero JAJA !!!
 

gilek1975

New member
Bez reklam
I co, dowiedziałem się od Diana że termin mu minął o serwis QN przesunął sprawę do poniedziałku....... i tak w kółko macieju, to jest dopiero........ -dziadowscy ludzie na nieodpowiednich stanowiskach. Niech ktoś się obudzi co te darmozjady tam robią!!! Teraz to chyba już na święta czekają.
 
Ha, i przyszła kolej na mój TV 46'ZF. Pojawiła sie pierwszy raz krecha. Narazie znika po czasie. Dopuki będzie znikać doputy nie będę reklamować. Jak starczy mi cierpliwości poczekam sobie 6 m-cy i może się załapie na nowy model. A jak przestanie znikać krecha to zweryfikuje swoje plany.
 

baxter1

New member
raczej nie licz na to, krecha nie zniknie, ale na nowszy model poczekaj tyle dobrego masz z tej krechy ha ha
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

gilek1975

New member
Bez reklam
U mnie jutro mija sklepowy termin - ciekawy jestem jak się zakończy cała sprawa. Wszystko trwa 68 dni, to się nazywa szybkie załatwianie telewizora na gwarancji !!! Brawo Polska.
 

studius

New member
Witam wszystkich po przerwie!

Przeczytalem o waszych problemach.
Teraz już mam pewność że ja również mam tę pionowa kreskę. Pojawiła sie chyba kilka dni temu i wczoraj. Znika po pokoło 2 minutach. Będę się jej przeglądał bo na początku myslałem że to coś z sygnałem mojej kablówki.

Tv kupiłem u Kikiego i jesli zareklamuję to skorzystam z niezgodności towaru z umową. Po opisanych przebojach z serwisami w Polsce raczej nie zaryzykuje reklamacji z tytułu gwarancji.
Ponadto ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego gwarantuje mi, że nie będę ponosił kosztów jego transportu do sprzedawcy (art. 8 ust. 2 ustawy). Przy gwarancji z reguły następuje to na koszt kupującego.
Wspólczuje Gilkowi problemów. Pamiętam jak zachwalał ten tv. Kupił w Digitalo; ja nie mam o nich dobrego zdania. Chcieli mi sprzedać tv którego nie mieli na stanie (zwodzili mnie kilka tygodni, w dodatku wpłaciłem 100%). Ostatecznie kupiłem od Kikiego. Szybko i sprawnie. Mam nadzieję ze ewentualna reklamacja również będzie załatwiona bez problemów.

EDIT
Dziś znowu to samo. Kreska - koloru zielonego, żóltego, czerwonego w zależności od otaczającego obrazu chyba) pojawiła się na ekranie około minuty po włączeniu i znikła dopiero po 25 minutach.
 
Ostatnia edycja:

sibkods

New member
Ja dalej o tym samym :)
Orientuje się ktoś, czy np. od Media-Markt można dostać jakiś karton po telewizorze? W ogóle jest taka mozliwośc czy mało prawdopodobne?
 

gilek1975

New member
Bez reklam
kaloryfer102 napisał:
i ???? (dziś 23, będzie pod choinkę czy nie?)
Nie, nie będzie.
Zaproponował mi sklep na czas braku ZF - Samsunga 46M87, miałem się zastanowić, ale nie skorzystałem bo to kłopot dla mnie (wnoszenie na 4 piętro, przykręcanie wieszaka, mocowanie na ścianie, a potem demontaż i odsyłanie do sklepu). Dzisiaj mija dzień 23 grudnia jak mam na papierze i ze sklepu.
Hmmm, koniec dnia i nikt nie zadzwonił, naprawdę się bardzo myliłem, ale cóż...jak to mówią.......życie. A w przyszłym tygodniu z tego co wiem to Digitalo nie pracuje, więc już można powiedzieć że kolejne 2 tygodnie bez TV. O dalszych moich losach koledzy poinformuje Was wkrótce.
Jeśli chodzi o Panów z D******* - w sklepie rozmawiali trochę inaczej, myślałem że staną na wysokości zadania i załatwią moją sprawę, a tu od 4.12 zadzwonili do mnie tylko raz 5.12.2008 z informacją że nie da się naprawić i wysyłają TV do serwisu w Niemczech. Tyle miałem od nich informacji, czekałem, czekałem.......i się nie doczekałem.
Wesołych Świat.
 
Do góry