Ja tam już dawno pisałem że Beniztez nie nadaje się do takiej drużyny jak Real... Prezes też nie pomaga bo błędne decyzje podejmuje odnośnie zawodników... Real ma problemy bo przez trenera chłopaki już sami nie wiedzą jak mają grać... Ale raz to przegrali ale już nie raz przegrywali a potem pokazywali jednak co to jest Real..i teraz też tak będzie to kwestia czasu i zmiany trenera.. a jak wygrają sezon to tez jest cos nie można druzy przekreślać jednym czy dwoma meczami... bo to nie poważne.. A osobiście lubię i Barsę więc luzikchoć sercem jestem za RM...
Witam. Tu nie chodzi o to że Real przegrał mecz. Tu chodzi o to , w jakim stilu to zrobił. Ja w tym meczu nie zobaczyłem żadnego Grand Derby. Żadnej woli gry, żadnego ognia w oczach, żadnego zaangażowania. Nic ze strony Królewskich.
A najwększym wrogiem Realu jest .....Perez. Jak można było wywalić Ancelotti i naznaczyć trenerem tego Beniteza?? Wielki Jurgen Klopp był wolny. Trener , który z niczego zbudował "Borussie Dortmund".
Pamiętaj moi słowa. Za rok , a może i wczesznej "Liverpool" będzie jedną z najlepszych drużyn w Europie. Ale.... Perez musiał zatrudnić Beniteza. :fool: Czołem.
P.S. Ronaldo po meczy postawił ultimatum: "Albo Ja , albo Benitez".
Ostatnia edycja: