Pakolo odbiję piłkę, Real w I poł. zasłużył na 2 żółte kartki , więc nie dziwi postawa Bayernu
I tu się z Tobą zgadzamTen sędzia w ogóle nie chciał dawać kartek, bał się
btw
Wczoraj mega żałośnie zagrał Casemiro, który za każdym razem gdy dostawał piłkę, przyprawiał kibiców Realu o zawał. Zidane powinien zdecydowanie częściej dawać grać Kovacicowi, który w takim meczu mógłby zrobić różnicę swoimi szybkimi przejściami do ataku. Wystarczy wrócić do sytuacji, w której wyprowadzał kontrę z pod własnej bramki i został zniszczony. Przyśpieszenie ma gość nieziemskie i panowanie nad piłką.
Co do Ronaldo to się nie zgadzam z Lolkiem. Nie można oceniać występu na słaby skoro gość był sam z przodu. Raz skiksował co jest akcpetowalne, ale też władował bramkę w sytuacji niełatwej i sędzia odgwizdał spalonego, którego chyba nie było, ale nie dam sobie uciąć ręki bo widziałem tylko powtórkę jedną w tv.
Ten sędzia w ogóle nie chciał dawać kartek, bał się
Mnie zastanawia dlaczego Zidane na końcówkę nie wpuścił Bale'a tylko drewno Benzemę.
Trzeba było skontrować na 3:1 i cześć.
Ja odnoszę wrażenie, że Real ten wczorajszy mecz wygrał prawie na luziku. Grali z niedużym nakładem sił, bez pressingu, zbytnio nie chcieli szybko atakować.
btw
Wczoraj mega żałośnie zagrał Casemiro, który za każdym razem gdy dostawał piłkę, przyprawiał kibiców Realu o zawał. Zidane powinien zdecydowanie częściej dawać grać Kovacicowi, który w takim meczu mógłby zrobić różnicę swoimi szybkimi przejściami do ataku. Wystarczy wrócić do sytuacji, w której wyprowadzał kontrę z pod własnej bramki i został zniszczony. Przyśpieszenie ma gość nieziemskie i panowanie nad piłką.
Co do Ronaldo to się nie zgadzam z Lolkiem. Nie można oceniać występu na słaby skoro gość był sam z przodu. Raz skiksował co jest akcpetowalne, ale też władował bramkę w sytuacji niełatwej i sędzia odgwizdał spalonego, którego chyba nie było, ale nie dam sobie uciąć ręki bo widziałem tylko powtórkę jedną w tv.
Niestety Liga Niemiecka i Francuska to typowe ligi ogórkowe.
Bayern chciał wygrać z Realem grając tylko stroną Ribberyego
i tak duży cud, że gość kondycyjnie wytrzymał cały mecz i objeżdżał Carvajala jak dzieciaka.
Na rewanż Zidane powinien wystawić w środku Kroosa Kovacica Modrica Vazqueza i w ataku Ronaldo Asensio, a w drugiej połowie puścić Bale by zagonił Bawarczyków.
Jeżeli Real awansuje do finału to będę pewniejszy wygranej z Liverpoolem aniżeli rewanżu z Bayernem![]()