No cóż. Kolumny, które promieniują (grają) na zasadzie fal odbitych (pomijam dipole), tym bardziej w przypadku Atmosa, nie do końca mnie przekonują. Tak samo zresztą jak wszystko, co ma w nazwie 3D. Zdecydowanie wolę fizycznie głośniki na suficie.
No cóż. Kolumny, które promieniują (grają) na zasadzie fal odbitych (pomijam dipole), tym bardziej w przypadku Atmosa, nie do końca mnie przekonują. Tak samo zresztą jak wszystko, co ma w nazwie 3D. Zdecydowanie wolę fizycznie głośniki na suficie.
Jutro mam gości także troszkę atmos będzie tylko nie wiem z iloma głośnikami
Tylko z tymi głośniczkami w suficie jest problem. Jak ktoś ma na frontach, tyłach, zacne konstrukcje, duże gabarytowo, to jak ma dołożyć teraz do sufitu jakieś pierdziawki łazienkowe?
Przecież nic okazałego tam nie wejdzie. Nie będa takie ,,bylecopaki'' psuć całości dźwięku?
Idąc tym tropem, to reszta głosników w kinie też mogła by być byle jaka.Czy ja wiem spokojnie można zamontować efektowy głośniczek 200-250 mm jeśli dodatkowy kanał ma odtworzyć powiedzmy efekt tłuczonego szkła spadającego z góry to co ma być zaburzone i zepsute ?
Tylko z tymi głośniczkami w suficie jest problem. Jak ktoś ma na frontach, tyłach, zacne konstrukcje, duże gabarytowo, to jak ma dołożyć teraz do sufitu jakieś pierdziawki łazienkowe?
Przecież nic okazałego tam nie wejdzie. Nie będa takie ,,bylecopaki'' psuć całości dźwięku?
Idąc tym tropem, to reszta głosników w kinie też mogła by być byle jaka.
Myślisz, że efekt tłuczonego szkła każdy głośniczek odda tak samo?
To po jaką cholerę kupujemy do kina paki po 10tzł i więcej?
Skąd masz pewność, że na te sufitowe paki pójdą tylko proste dźwięki?
A co jak ma tam przelatywać helikopter?
Ja przykładam wagę do każdego lementu w moim kinie domowym.
Mam system 7.1 w dedykowanym pomieszczeniu o pow. 30mkw. Na tyłach ma paki Acoustic Energy Aelite 2. U mnie bez sensu byłoby dodawanie nowych pak, bo byłby za blisko siebie. Sufitowe następne AE2 są nie do zamontowania, no bo niby jak? Wyglądało by to tragicznie.
Oczywiście, pewnie taki system wielogłośnikowy ma sens, ale to trzeba by mieć min z 50mkw do zaadaptowania na ten cel.
W przeciwnym wypadku lepiej skupić się na dobrej jakości elementów w systemie 5,1-7,2 niż dokładać dodatkowe paczki ale kiepskiej jakości.
Nie tędy droga do uzyskania dobrego dźwięku.
Uważam że aż takiej różnicy czy degradacji nie będzie
A efekt zapewne będzie lepszy niż bez głośników sufitowych
Ja przykładam wagę do każdego lementu w moim kinie domowym.
Mam system 7.1 w dedykowanym pomieszczeniu o pow. 30mkw. Na tyłach ma paki Acoustic Energy Aelite 2. U mnie bez sensu byłoby dodawanie nowych pak, bo byłby za blisko siebie. Sufitowe następne AE2 są nie do zamontowania, no bo niby jak? Wyglądało by to tragicznie.
Oczywiście, pewnie taki system wielogłośnikowy ma sens, ale to trzeba by mieć min z 50mkw do zaadaptowania na ten cel.
W przeciwnym wypadku lepiej skupić się na dobrej jakości elementów w systemie 5,1-7,2 niż dokładać dodatkowe paczki ale kiepskiej jakości.
Nie tędy droga do uzyskania dobrego dźwięku.
Czy ja wiem spokojnie można zamontować efektowy głośniczek 200-250 mm jeśli dodatkowy kanał ma odtworzyć powiedzmy efekt tłuczonego szkła spadającego z góry to co ma być zaburzone i zepsute ?
Też tak uważam, ale pewności naturalnie żadnej nie mam.
Pytanie HQ150 jest jak najbardziej zasadne, ale nie sądzę żeby sufitowa ścieżka (w KD) była aż tak bardzo wymagająca (co nie oznacza, że mamy tam dawać "pierdziawke" za 99zł), tutaj sub dopełni robotę. Odmienne zdanie natomiast mam do suroundów w systemie "bazowym" 5.1, te uważam za bardzo istotne, podobnie jak central. Żadnych kompromisów.
Myślę że na obecnym etapie szkoda energii na dyskusje.
Mam wrażenie że niektórzy zainwestowali w sprzęt ostatnie pieniądze, czy też szukali bardzo długo zestawu, a teraz ZONK, coś nowego, a w planach zero szans na ew.wymiane i zaczyna się hejtowanie czegoś, z czym nikt tu nie miał doczynienia. Tylko oby nie było lepiej, wówczas poklepią się po ramieniach i powiedzą: "...a nie mówiłem"
Działaj Werf z tym sufitem na jakimś przyzwoitym Atmosie i zdaj relacje, Tobie akurat tutaj ufam i będziemy mieli temat załatwiony.
...A za rok kazdy kto bedzie kupowal nowy amplituner bedzie mial Atmos, a 20% z tych ludzi moze wykorzysta go w swoich mieszkaniach..
Dokładnie.Atmosa sam kupisz w swoim Amplitunerze Onkyo np TX NR 5030 czy go wykorzystasz to już od ciebie zależy
Ja nie kupie, bo nie mam zamiaru wymieniac amplitunera jeszcze przez kilka lat ale inni ktorzy beda kupowac juz beda miec ten system w swoich amplitunerach..tak jak z tv 4k za rok, a za dwa to juz na 100% kazdy kupujacy tv bedzie mial 4k w domu.. Choc do 4k zdania nigdy nie zmienie wolalbym miec na chwile obecna 80 cali tv FHD niz 55 czy 65 tv 4k.. Ale jak bede zmienial tv to nie bede mial problemu - wszytskie beda w 4k a beda juz naciagac na 8k ..
8K i temat rozdzielczości zakończony.Ja też na wiele lat nie wymieniam amplitunera bo nie widzę powodu.
Lolek czy ja muszę brać wszystko w cudzysłów, w nawiasy, czy tłumaczyć każde zdanie z osobna?
Pisząc "za ostatnie pieniądze", nie mam na myśli "Pana domu", który oznajmia małżońce: "słuchaj, mam nowe Onkyo, przez miesiąc jesz u mamusi, albo nie, 2 miesiące, bo jeszcze na kable musi mi starczyć"
W każdym bądż razie, lotto mi Atmos, ja i tak kupuje procesor bez tego cuda, ciekawi mnie tylko czy faktycznie (kiedyś) usłyszę deszczyk na suficie
A Ty już się nie martw o moje +/- 20m2, w sprzęcie siedzie od najmłodszych lat i wiem doskonale co się sprawdzi na takim metrażu, a co nie.
Ja na Twoim miejscu rowniez bym nie wymienial ...
Nawet nie pomyslalem ze to do mnie piszesz powiem ze jakbys to napisal w stosunku do mojej osoby to przynajmniej bylobyto dziwne biorac pod uwage pewne aspekty , napisalem swoj post ogolnie...
Ja z natury wierze w ludzi i nie moge sobie uzmyslowic ze byliby tacy, ktorzy na KD wydaliby swoje ostatnie albo prawie ostatnie pieniadze. Bylaby to glupota i to naprawde lekko mowiac..
A odnosnie metrazu to nie martwie sie bo naprawde uwazam ze jest wiele wazniejszych rzeczy nad ktorymi powinienem sie martwic.. Tak jak pisalem ze KD to jedno z wielu rzeczy ktore czlowiek moze miec, a i nie koniecznie, bo jest wiele rownie fajnych zainteresowan dla ktorych ludzie poswiecaja sie i wydaja swoje pieniadze. Dla ktorych to znowu KD moze nie istniec, bo to co chca obejrzec to ida do kina i maja prawdziwe kino w 100% znaczenia tego slowa , a to co chca sobie obejrzec w domu to obejrza z C+ lub HBO i tez sa zadowoleni. Znam takich rodzin kilka...i naprawde sa szczesliwi. A my mamy troszke hopla na punkcie KD - ja troszke mniej, Ty na pewno wiekszego w sensie oczywiscie pozytywnym... i jakos sie to kreci. Na pewno nie jest to priorytet w moim zyciu..i nigdy nie bedzie i nigdy nie przelozylbym np wczasow nad kupno czegos nowego jesli chodzi o rtv..