denon x2000 problem z głośnikami z tyłu
- Thread starter morarz
- Rozpoczęty
CORTEZ
New member
Przepraszam, ale to pytanie to jest "question of the year" 
Oczywiście, że:
1) TAK
2) NIE
3) Z PEWNOŚCIĄ (będzie wygodniej w użytkowaniu, ale czy dźwięk się polepszy - to już zależy od jakości samego banana i sposobu izolacji przewodu z nim, na pewno zaś się nie pogorszy).
Oczywiście, że:
1) TAK
2) NIE
3) Z PEWNOŚCIĄ (będzie wygodniej w użytkowaniu, ale czy dźwięk się polepszy - to już zależy od jakości samego banana i sposobu izolacji przewodu z nim, na pewno zaś się nie pogorszy).
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Widzę, że coraz ciekawsze pytania się pojawiają ... ja też potwierdzam, że wyciągając plastikowe zaślepki z ampli nie traci się gwarancji. Przecież tylko tak można włożyć wtyk bananowy. Mam nadzieję, że kolega od "gwarancji" nie próbował wtyków bananowych dokręcać jak zwykłego kabla
Audyssey działa przy bi-ampie. Po prostu nie doprowadziłem kalibracji do końca z braku czasu.
Co do pytań ampli przy kalibracji - denon x-2000 naprawdę zadaje pytania czy posiadamy głośniki Surround, Surround Back - przy tychpojawa się też pytanie czy podłączamy te kanały jako tył czy przednia góra, Subwoofer, i przedni Central. Następnie dochodzi do kalibracji dźwiękowej. Denon prosi o rozstawianie mikrofonu w kilku miejscach. Zazwyczaj kalibracja kończy się dość dużmi wycięciami poszczególnych kolumn na wartości minusowe. Podejrzewam, że jest to spowodowane rozmiarami mojego salonu gdzie dźwięk rozchodzi się na różne strony dlatego ręcznie poprawiam kalibrację wszędzie na 0 db.
... ja też potwierdzam, że wyciągając plastikowe zaślepki z ampli nie traci się gwarancji. Przecież tylko tak można włożyć wtyk bananowy. Mam nadzieję, że kolega od "gwarancji" nie próbował wtyków bananowych dokręcać jak zwykłego kabla Audyssey działa przy bi-ampie. Po prostu nie doprowadziłem kalibracji do końca z braku czasu.
Co do pytań ampli przy kalibracji - denon x-2000 naprawdę zadaje pytania czy posiadamy głośniki Surround, Surround Back - przy tychpojawa się też pytanie czy podłączamy te kanały jako tył czy przednia góra, Subwoofer, i przedni Central. Następnie dochodzi do kalibracji dźwiękowej. Denon prosi o rozstawianie mikrofonu w kilku miejscach. Zazwyczaj kalibracja kończy się dość dużmi wycięciami poszczególnych kolumn na wartości minusowe. Podejrzewam, że jest to spowodowane rozmiarami mojego salonu gdzie dźwięk rozchodzi się na różne strony dlatego ręcznie poprawiam kalibrację wszędzie na 0 db.
Uważasz, że bardziej należy ufać jakimś automatycznym śmiesznym ustawieniom niż wrażaniom własnych uszu? Nie sądzę.
Dla zainteresowanych: sprawdzałem także możliwość podłączenia denona x-2000 do internetu. jak wiadomo ten model nie posiada WI-Fi co jest sporym utrudnieniem. Bez żadnego problemu udało się podłączyć denona do internetu za pomocą małego routera 3G Tp-Link MR3020 i modemu z bezprzewodowym internetem np T-mobile. Denon natychmiast automatycznie się skonfigurował po podłączeniu routera. Co prawda kilka funkcji internetowy nie jest dostępnych w Polsce i najzwyczajniej nie działa ale wszystkie polskie radia internetowa działają bez zarzutu. Nie wiedziałem nawet, że tyle tego jest.
Dla zainteresowanych: sprawdzałem także możliwość podłączenia denona x-2000 do internetu. jak wiadomo ten model nie posiada WI-Fi co jest sporym utrudnieniem. Bez żadnego problemu udało się podłączyć denona do internetu za pomocą małego routera 3G Tp-Link MR3020 i modemu z bezprzewodowym internetem np T-mobile. Denon natychmiast automatycznie się skonfigurował po podłączeniu routera. Co prawda kilka funkcji internetowy nie jest dostępnych w Polsce i najzwyczajniej nie działa ale wszystkie polskie radia internetowa działają bez zarzutu. Nie wiedziałem nawet, że tyle tego jest.
Uwazam ze kupujac sprzet za konkretna kase, wlasciciel chce uzyskac efekt zblizony do referencyjnego brzmienia. Jezeli to dla Ciebie sa smieszne ustawienia, to proponuje zapoznac sie blizej z tematem kalibracji i dowiedziec sie o co tam wlasciwie chodzi. Nikt tez nie broni nikomu ustawien pod swoj gust.
Poczytaj watek kalibracyjny, od deski do deski, to bedziesz wiedzial o czym mowa. Mi nic do tego, jak kto sobie ustawia i jakich indywidualnych korekt dokonuje, wazne zeby kazdy byl zadowolony z brzmienia.
Czytałem o tym sporo i tyle samo jest zwolenników co przeciwników tym minusowym wycięciom jakie oferuje Audyassey casem do - 9 db - masakra.
Moim zdanie to są nowinki, którymi można się oczywiście sugerować i troszkę pobawić ale jestem zwolennikiem ufania własnym zmysłom.
Kiedyś stare ampli nie miały takich cudów i brzmiały rewelacyjnie. Zgodnie z zasadami nowe nie zawsze jest dobre.
Armanig jestem pod wrażeniem Twoich sprzętów w domu. Nie uwierzę, że włączyłes w nich auto kalibrację i tak po prostu to zostawiłeś ufając tym ustawieniom bezgranicznie
Moim zdanie to są nowinki, którymi można się oczywiście sugerować i troszkę pobawić ale jestem zwolennikiem ufania własnym zmysłom.
Kiedyś stare ampli nie miały takich cudów i brzmiały rewelacyjnie. Zgodnie z zasadami nowe nie zawsze jest dobre.
Armanig jestem pod wrażeniem Twoich sprzętów w domu. Nie uwierzę, że włączyłes w nich auto kalibrację i tak po prostu to zostawiłeś ufając tym ustawieniom bezgranicznie
Coś mogę dodac, bo posiadałem kiedyś Yamahę bez automatycznej kalibracji i teraz Onkyo. Uważam że Audyssey wnosi wiele dobrego i dźwięk w KD jest lepszy niż w starej Yamaszce. Ja po kalibracji jedyne co poprawiam to odcięcia kolumn na 80Hz i załączam Dynamic EQ, i poza tym nic nie poprawiam. Popieram Armaniga co do grzebania w ustawieniach głośności czy odległości poszczególnych kolumn. Akustyki nie zmierzysz uchem, róznych odbić również nie, dlatego ja bym nic nie przestawiał a zostawił tak jak kalibracja ustawiła. Co do wyciszenia kolumn, to widocznie tak musi być. U jednych wycisza a u innych podbija, zależy od odległości od mikrofonu, miejsca odsłuchowego, akustyki, wielkości samych kolumn itd. U mnie zawsze się to kręci w pobliżu 0. Nigdy nie mialem tak, żeby mi kalibracja ustawiła w cały świat. Za każdym razem miałem dobrze i porównywalne wyniki poszczegolnych kolibracji.
Kalibracja ma za zadanie dopasowanie brzmienia calego naszego systemu do warunkow lokalowych aby zblizyc sie do brzmienia referencyjnego. W nowych sprzetach jestemy skazani na korzystanie z tego sys. bo bez nich calosc poprostu nie gra.
Co do ew. poprawek to tak jak mowi Krzysiek, po kalibracji ustawia sie odciecie na 80hz(zazwyczaj), poziomy czy odleglosci powinno sie zostawic. To ze kolumny zostaja przyciszone to nie jest taki wymysl tylko dzialanie aby kiedy odkrecisz amplituner na 0.0dB to kazda kolumna bedzie generowala odp. poziom dB.
Czy te systemy kalibracji dzialaja dobrze? to juz pytanie otwarte, u jednych lepiej u innych gorzej. Aby miec pewnosc trzeba by porowanac pomiary i brzmienie naszego systemu do systemu skalibrowanego profesionalnie.
Tak zapewniam Cie Aramniq majac sprzet taki jaki widac korzysta z kalibracji i jest jej wielkim zwolennikiem, wiele razy dyskutowalismy bo ja lubie wprowadzac zmiany i to juz jest moja Preferencja dot. brzmienia a Aramniq jest zwollenikiem Referencji a wiec korzysta z ustawien ktore wprowadzila kalibracja.
Co do starych amplitunerów to wiesz kiedys nie bylo oszczedzania na czym sie da i kiedys amplituner Yamahy to wazyl tyle ze worek ziemniakow i brzmial konkretnie..
Co do ew. poprawek to tak jak mowi Krzysiek, po kalibracji ustawia sie odciecie na 80hz(zazwyczaj), poziomy czy odleglosci powinno sie zostawic. To ze kolumny zostaja przyciszone to nie jest taki wymysl tylko dzialanie aby kiedy odkrecisz amplituner na 0.0dB to kazda kolumna bedzie generowala odp. poziom dB.
Czy te systemy kalibracji dzialaja dobrze? to juz pytanie otwarte, u jednych lepiej u innych gorzej. Aby miec pewnosc trzeba by porowanac pomiary i brzmienie naszego systemu do systemu skalibrowanego profesionalnie.
Tak zapewniam Cie Aramniq majac sprzet taki jaki widac korzysta z kalibracji i jest jej wielkim zwolennikiem, wiele razy dyskutowalismy bo ja lubie wprowadzac zmiany i to juz jest moja Preferencja dot. brzmienia a Aramniq jest zwollenikiem Referencji a wiec korzysta z ustawien ktore wprowadzila kalibracja.
Co do starych amplitunerów to wiesz kiedys nie bylo oszczedzania na czym sie da i kiedys amplituner Yamahy to wazyl tyle ze worek ziemniakow i brzmial konkretnie..
Tylko piszecie Panowie o jakości podzespołów, obudowy jak i jakości samego dźwięku np. stereo. Nie wiem czy na starym sprzęcie tak na ucho byśmy ustawili wszystko idealnie, żeby słyszeć te wszystkie smaczki co teraz przy róznych wspomagaczach? Ja w Yamaszce ustawiałem na ucho i niby glośność we wszystkich kolumnach była jednakowa. Reszta ustawień też ok. A jednak dźwięk był inny. Nie było tej przestrzeni, mniej efektów w surroundach, dalo się zlokalizować z którego glośnika dobiega dźwięk. Teraz mam nieraz tak, jak gdyby bezpośrednie za glową coś się działo, pomimo że kolumny bo bokach uszu. Na starym sprzęcie w życiu tego efektu nie osiągnąlem. Ja tez nie jestem maniakiem nowinek, ale w tej kwestii uważam że nastąpił spory postęp.
Zrobilem kalibrację od początku do końca. Tańczyłem z tym mikrofonem po salonie jak rosyjska baletnica przed igrzyskami w Soci
Powycinało wszystko w pizdu znowu. Ustawiło Dynamic vol na medium. Wiecie co to oznacza? Że nawet przy gałce na 85% jest w pokoju tak gołśno, że można dzieci usypiać. Przy moich ręcznych ustawieniach przynajmniej sprzęt gra tak, że czuć co nieco w płucach - oznacza to, że wiem za co zapłaciłem a nie za jakies auto (gówno) kalibracje.
Powycinało wszystko w pizdu znowu. Ustawiło Dynamic vol na medium. Wiecie co to oznacza? Że nawet przy gałce na 85% jest w pokoju tak gołśno, że można dzieci usypiać. Przy moich ręcznych ustawieniach przynajmniej sprzęt gra tak, że czuć co nieco w płucach - oznacza to, że wiem za co zapłaciłem a nie za jakies auto (gówno) kalibracje.
Rózne podbicia to możesz spokojnie sobie zmieniać pod siebie. Ja mam załączony Dynamic EQ a Dynamic Vol. w dzień na OFF a w nocy na Light. Ważne żebyś nie grzebał w odleglościach czy głośności. Do wszystkich parametrów i tak nie mamy dostepu z poziomu menu ekranowego. Czyli po kalibracji możesz sobie zmieniać odcięcia, podbić bas/sopran czy ustawić te Dynamic EQ/Vol. Możesz prawdopodobnie też dla każdego wejścia w ampli podbić parę dB.
Armanig jestem pod wrażeniem Twoich sprzętów w domu. Nie uwierzę, że włączyłes w nich auto kalibrację i tak po prostu to zostawiłeś ufając tym ustawieniom bezgranicznie
Dzięki, a co do kalibracji to Ci powiem tak,
Zanim pojawiła sie w sprzętach możliwośc kalibrowania, sporo czasu spędzałem w salonach audio, w większości za granica, odsluchiwalem sprzęty które były (w sumie dalej są) dla mnie marzeniem.
Sale który były akustycznie dopieszczone, a odsłuchy to były przeżycia które sie wspominało przez kilka dni. Potem pojawiła sie funkcja kalibrowania w amplitunerach i znowu do salonów leciałem w podskokach jak małe dziecko. Po tych doświadczeniach, śmiem twierdzić, ze wiem jak brzmi dźwięk "referencyjny", czyli taki który jest możliwie jak najbliższy temu co twórca chciał nam przekazać. Znam filmy, a raczej ścieżki dźwiękowe co do których mam odniesienie i wiem do czego dzisiaj dążyć.
Co najważniejsze, w moim mniemaniu, ta referencja mi najbardziej odpowiada, ale rozumiem ze ktoś woli np. więcej basu jak jest w rzeczywistości. Sam chowałem sie na Altusach i wiem o co biega.
Uważam tez, ze obecna funkcja kalibracji, to dobry wynalazek, pozwoliła mi sie zbliżyć do tego co słyszałem i dążyłem, wszystko to w warunkach domowych.
Co do starych ampli, kiedyś sprowadzalem najwyższe modele takich klocków, coś co kosztowało w dniu zakupu 20tys. ja po latach brałem za kilka tys. Owszem, waga, wykonanie, to było coś. Nie to co dziś, w dobie kryzysu i ciecia kosztów na wszyskim. W stereo graly rewelacyjnie, w kinie tez była pompa, ale w domowych warunkach, czegoś mi brakowało. Teraz juz wiem, ze kalibracji. W domowych warunkach nie byłem w stanie stworzyć im tego co w salonach odsłuchu. To były sprzęty dla garstki ludzi, którzy maja dedykowane sale kinowe, bezkompromisową akustykę, a nie jak ja swojego czasu duży pokoj.
Te stare i nowe ampli porównałbym do Mercedesow, ten 20-30 letni, masywny oldskulowy, bez zbędnej elektroniki, katalizatorów, z gruba warstwa lakieru, a nowym ekologicznym, który mimo ze jest nafaszerowany nowinkami, nie jest juz tą jakością materialow co kiedys. Mimo to i tak wolałbym nowego Merca, z cienkim eko lakierem, ale ze wszystkimi nowinkami ulatwiajacymi zycie, jak tego oldskulowego "dziadka" z 5l motorem, ktorym trzeba umiec jezdzic
Ostatnia edycja:
A ja powiem tak, kalibracja, kalibracja ale sporo daje funkcja Dynamic EQ. Zobaczcie ze jak ja wylaczymy nawet zostawiajac korekcje audyssey to brzmienie jest dosc plaskie i bez dynamiki. W niskich modelach ampli. kalibracja i rozne systemy poza adaptacja systemu do pomieszczenia troche tez maskuja kiepska jakosc elektroniki ktora w trybie Pure Direct brzmi fatalnie.
Kubowy - jakim cudem kiedy ustawisz 80hz na kolumnach to robia Ci sie na pelne pasmo. Przeciez warunkiem mozliwosci ustawienia odciecia jest zmiana Large(pelne pasmo) na Small w menu.. ?
Kubowy - jakim cudem kiedy ustawisz 80hz na kolumnach to robia Ci sie na pelne pasmo. Przeciez warunkiem mozliwosci ustawienia odciecia jest zmiana Large(pelne pasmo) na Small w menu.. ?
Bo Dynamic EQ sluzy do zachowania referencyjnego brzmienia, przy nizszej skali glosnosci. Jest scisle powiazany z kalibracja, bo jest oparty na bazie wczesniejszych pomiarow i ew.korekcji.
"Referencyjne" brzmienie, to takze odpowiednia skala glosnosci, dlatego zawsze w kinach stacjonarnych takie uslyszymy. W domu malo kto sobie moze pozwolic na takie glosne odsluchy i tutaj wlasnie z pomoca przychodzi Dynamic EQ.
W tym watku, nie ma sensu sie na ten temat rozpisywac.
"Referencyjne" brzmienie, to takze odpowiednia skala glosnosci, dlatego zawsze w kinach stacjonarnych takie uslyszymy. W domu malo kto sobie moze pozwolic na takie glosne odsluchy i tutaj wlasnie z pomoca przychodzi Dynamic EQ.
W tym watku, nie ma sensu sie na ten temat rozpisywac.