Może jest podobnie, jak z audiofilami. "Organoleptyczna" ocena brzmienia różnych wzmacniaczy, odtwarzaczy, glóśników, bywa po prostu różna, w zależności od testującej osoby. Jest różnorodność marek, modeli ale i różnorodność gustów.
A jakośc sygnału też może być bardzo ważna, jak napisałeś.