Witam
Na wstępie dziękuję wszystkim za zainteresowanie i za słowa wsparci.
Niedługo też wrzucę trochę nowych fotek całego mojego pokoju - w nowym, świeżym ustawieniu - ale to już w osobnym wątku.
Postaram się uzupełnić informację i jednocześnie odpowiedzieć zbiorczo na wasze uwagi nt. odsłuchu.
1. Na samym początku pisałem, że akustyka u mnie pozostawia wiele do życzenia - bo jestem w trakcie urządzania. Akcja odsłuchowa była dość spontaniczna więc na szybko starałem się amatorskimi metodami wygłuszyć pomieszczenie używając tego co mam pod ręką. Użyłem kartonów z tych perełek co przyjechały , nawciskałem poduszek, drugi dywan etc.
Rozstaw- moim zdaniem był optymalny ponad metr od ściany a podczas odsłuchu - odpięte głośniki odsuwałem na bok. Oczywiście nie zawsze. Nie będę komentował jaki efekt to miało bo ..........
Druga sprawa - mam wątpliwość czy stwarzanie warunków odsłuchowych odbiegających od codziennego ustawienia ma wielki sens-sokoro potem i tak trzeba je "wcisnąć w kąt".
Starałem się stworzyć wszystkim jednakowe warunki.
2. Wg mnie dobór wzmaka nie był chybiony ponieważ moja elektronika bazuje na denonie więc wiedziałem czego mogę się spodziewać. Brzmienie nie będzie za dużo odbiegać od tego co mam (przynajmniej w teorii). Jak wspomniałem wcześniej mój amp nie był skalibrowany w nowym pomieszczeniu - więc bałem się zbyt dużych przekłamań względem tego co mam. Po co miałem sprowadzać wzmak za 15 tyś z firmy X - jeśli on będzie grał kompletnie inaczej niż to co mam.
3. Założenie tego testu albo inaczej - jednym z kryteriów jakie muszą spełnić "moje" głośniki to UNIWERSALOŚĆ. Nie stać mnie na osobne głośniki do rocka. bluesa, jazzu etc.
Każdy głośnik miał takie same warunki. Stały w tym samym miejscu były puszczane te same kawałki i jeśli jakieś głośniki nie dały rady np. przy cięższym rocku to znaczy, że nie zdały egzaminu i tyle.
To samo dotyczy się wzmacniacza. Założeniem było dobrać zbliżony klocek względem tego co mam. Odsłuchać i wybrać głośniki a potem do tych głośników dobrać (w razie konieczności i chęci) lepszą elektronikę, kable, akustykę etc.
Może wzmacniacz był zły, za słaby ale skoro jakieś głośniki mimo tych niesprzyjających warunków - dały radę to tylko dobrze świadczy o głośnikach i dobrze wróży na przyszłość.
Ale ja się nie znam - więc wybaczcie.
4. Zgadza się, że mentory pochodzą z innej półki cenowej i tylko dlatego, że było odświeżenie serii Dali cena tych głośników spadła do poziomu ceny moich konkurentów. I to było słychać w każdym calu na każdym etapie.
5. Sonus faber - piękne głośniki - i trochę żałuję, że nie było mi dane ich posłuchać ale pomimo tego mogę stwierdzić że też by przegrały. Przede wszystkim ze względu na charakter basu- o której wielu wspominało. O reszcie się nie wypowiem.
6. Uważam, że 1510 spełnił swoją rolę w 100% Pomimo swoich braków na moje potrzeby w zupełności wystarczy - i jeśli kiedyś będą pieniądze na lepszy to tylko będzie lepiej. Miodniej
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
7. Tak Creek to objawienie. Cena, wielkość, możliwości, jakość - zadziwia aby w tak małym pudełeczku krył się taki potencjał. Aż ciarki mnie przechodzą na myśli co się będzie działo gdy będę miał możliwość podłączenia mentorów do niego.
8. I na koniec sprostowanie : Mentory wcale nie są brzydkie!
Są piękne bo pięknie grają i są piękne op są moje
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)