Wczoraj, wraz ze znajomymi pograłem w C&R i uważam ten dodatek za najlepszy do Burnouta

k:
Zabawa była naprawdę przednia. Ucieczki, wyścig po złoto, blokowania, niszczenie aut przeciwników, wszystko to daje wiele emocji.
Jedynie można się przyczepić do ograniczenia w terenie, na którym odbywa się rozgrywka, a co za tym idzie jest kilka ustalonych miejsc, gdzie występuje złoto. Po paru meczach, jedzie się już na pamięć po sztabki, ale mimo to zabawa się nie nudzi.
C&R + zgrana ekipa = big fun.