Lolek piszesz ze Skazani na Shawshank jest wedlug Ciebie slaby a pozniej ze nie nazywasz filmow gniotami.Slowo gniot i slaby to prawie to samo...
Co do tego ze nie powinnismy krytykowac filmow bo sami bysmy tego lepiej nie zrobili - ja nie jestem od od robienia filmow tylko od ich ogladania i oceniania.Czasami lepiej by bylo jakby jakas produkcja nie wyszla co zaoszczedziloby mi czasu i zazenowania.Oczywiscie kazdy ma swoja opinie i trzeba sie z tym liczyc...
Prawie robi różnicę ... jeszcze raz zacytuje co oznacza słowo gniot :
słowo gniot oznacza bez żadnych wartości artystycznych, wywołujący znużenie odbiorcy, szmira...
Czy słowo slaby to jednoznaczne jest że słowem szmira? Dla mnie nie... Do tego wg mojego zdania i patrząc na krytyków filmowych raczej ciężko jest porównać film Skazani na Shawshank np do trylogii LOTR.. chodzi np o sprzedaż biletów, ilość zdobytych nagród, o kasie, fanklubach nie wspomnę itp.. Ale to jest moje zdanie, każdy może mieć inne.
Tak jak napisałem nie będę dalej o tym pisał bo szkoda czasu zarówno mojego jak i choćby Twojego na debacie o ten aspekt, który i tak nie zmieni faktu, że kolejne mln osób pójdzie do kina na III cz. Hobbita i mln $ zarobi - ale może to się nie liczy..
Wiem jedno, np na filmie Atlas chmur za pierwszym razem zasnąłem pomimo że wiesz jak głośno oglądam filmy ( ale też trochę byłem zmęczony po pracy), za drugim razem dotarłem do jakiś 60-70% filmu i dałem sobie spokój, za trzecim razem dokończyłem film. Ale w życiu nie napisałbym że jest to gniot... Bo wiele osób ceni ten film , ludzi na świecie też poszło do kin trochę i sam film również zarobił. Więc wniosek nasuwa się, że są ludzie którym ten film odpowiadał. A ja nie mogę pisać w obraźliwy sposób o filmie dlatego, że mi się nie podobał. Koniec kropka więcej proponuje nie pisać o tym bo zaśmiecamy wątek poświęcony konkretnemu filmowi.Pozdrawiam.
Ps Słowo gniot - lipa dla mnie porównywalne jest, slaby jest to normalne wyrażenie opinii o czymś, o kimś itp.. Dla mnie jeden film był ...... i kiedyś chyba to napisałem obecnie nie napisałbym nawet o tej "ambitnej polskiej produkcji" w ten sposób.