Nie ma się co jarać. Lubię Donalda, ale jest sredniakiem w swojej kategorii. Taki przeciwnik na odbudowanie dla Conora.KozakMiazga z kowboja, Conor nawet się nie spocił
The KING is back !!!!
KozakMiazga z kowboja, Conor nawet się nie spocił
The KING is back !!!!
Nie ma się co jarać. Lubię Donalda, ale jest sredniakiem w swojej kategorii. Taki przeciwnik na odbudowanie dla Conora.
Jest taka opcja, jednak myślę, że Conor przemyślał temat przez ten rok i trochę spokorniał. Widać, e był perfekcyjnie przygotowany i cwaniakowania też dużo mniej. Co jak co, ale uważam, że gość się do tego urodził i z odpowiednim podejściem tzn. bez kozakowania i całego tego cyrku może być najlepszy i niepokonany.Do czasu jak wieśniak z Dagestanu znowu ringu nim nie pozamiata... To że lepiej się sprzedaje niż Kebab to oczywiste , jest zbyt pewny siebie , obraża, wyzywa , skromności nie ma za grosz czyli wszystko to co w Ameryce jest warunkiem dobrego rozgłosu = więcej kasy dla Dany Whita.
Niepokonany już nie może byćJest taka opcja, jednak myślę, że Conor przemyślał temat przez ten rok i trochę spokorniał. Widać, e był perfekcyjnie przygotowany i cwaniakowania też dużo mniej. Co jak co, ale uważam, że gość się do tego urodził i z odpowiednim podejściem tzn. bez kozakowania i całego tego cyrku może być najlepszy i niepokonany.