Pierwsze wrażenia z Sony KDF-E50A11E
Witam wszystkich zniecierpliwionych
Zanim zacznę mała zagadka. Dlaczego KDF i z jakim telewizorem wygrał podczas zakupów? Odpowiedź w post sciriptum.
Miała to być taka mała recenzja, ale z powodu chwilowego braku "cyfrówki" ograniczę się na razie do spisania moich pierwszych wrażeń z zakupionego telewizora. Postaram się być w miarę obiektywny, choć będzie ciężko
Jest! Przyjechało auto dostawcze i zostawiło duże pudło do rozpakowania. Po nerwowym wniesieniu po schodach na piętro, rozpakowaniu i ustawieniu telewizora zaczęło się... oczekiwanie na odparowanie KDF( zimno ostatnio, prawda
) i czytanie instrukcji obsługi. Nie jest to dzieło wiekopomne i jak to bywa u Sony nie uniknięto paru błędów merytorycznych i zagmatwania w kilku miejscach. Zaciekawilo mnie zwłaszcza pojęcie "Krajów DVB". Mając w pamięci instrukcję do kilkuletniego amplitunera Sony i PS2 czy PSX 'a widzę poprawę. Ale, kto by tam czytał instrukcje obsługi
Sam telewizor sprawia dobre wrażenie. Plastik jest dobrej jakości, nie skrzypi i nie wygląda na łatwy do uszkodzenia. Pilot jest prosty i dobrych materiałów. Prosty obsłudze i wyglądzie, choć dla mnie trochę za duży. Bez przesuwania go w ręce się nie obejdzie.
Zestaw urządzeń współpracujących: nBox , tuner Ferguson 7018, Playstation2, DVD Panasonic S29.
Pierwsze uruchomienie i mały zgrzyt. Telewizor rozkręca się kilkanaście jeśli nie kilkadziesiąt sekund. No cóż lampa musi sie rozgrzać ale jak już to zrobi to jest "gorąco"
Kalibracja THX, łącznie z okularami Bluefilter, tak dla sprawdzenia czy nastawy fabryczne są optymalne. Nie są i bez regulacji( zresztą jak w większości telewizorów) się nie obejdzie. Gwiezdne wojny cz.3 po componencie wyglądał minimalnie lepiej niż po Scarcie więc component pozostawilem dla PS2 bo tam Scart dawał obraz średniej jakości.
Filmy DVD wyglądają bardzo dobrze. Oczywiście nie jest to HD( o tym za chwilę) ale jest obecna głębia obrazu, naturalne kolory a przede wszystkim czerń. Siadając 3 metry od ekranu można naprawdę wczuć się w akcję. W końcu to 50 cali z czernią niedostępną dla wielu 32 calowych "latarek" LCD za podobną cenę.
Tym mnie ten telewizor uwiódł. Z każdego złącza( oprócz antenowego bo nie posiadam) można uzyskać naturalny obraz z dobrym kontrastem. Oczywiście do poziomu kontrastu czy czerni znanego z topowych CRT, Sony jeszcze troszkę brakuje ale nie jest to przepaść, raczej metrowy wykop
nBox czyli to na co wielu czeka. Podłaczyłem componentem i oczywiście było bardzo dobrze. Kanały SD zauważalnie lepszej jakości niż te same z C+ na Fergusnie czy Philipsie 6010.
Kanały HD to już inna historia. nBoxa ustawiłem na tryb 1080i. W 720p obraz wydawał mi się jakby gorszy, mniej ostry. Widocznie lepiej jest pozostawić konwersję w dół telewizorowi niż tunerowi od N.
DiscoveryHD robi naprawdę duże wrażenie. Zdażają się oczywiście gorzej nagrane materiały(np.: American Chopper) ale przez większość czasu jest po prostu pięknie. Ostrrro, kolorowo, niemal trójwymiarowo. Czyli tak jak w HDTV ma być. Czlowiek niestety szybko przyzwyczaja się do dobrego i przełączenie na kanały SD grupy Discovery, mimo ich dobrej jakości na N wywołuje skrzywienie na twarzy. Drogie N, kanał filmowy HD potrzebny od zaraz! KDF rowija skrzydła na przekazach HD i mimo, że jest "tylko" 1280x720 przy 50 calach, to dla mnie było warto.
Zanim podłączyłem nBoxa po HDMI pomyślałem, że warto telewizor HD skalibrować materiałem HD a nie tylko DVD. Podłaczyłem PeCeta kablem VGA i.. zaraz odłączyłem. Sprawdziłem wszystkie dostępne tryby na wejściu PC ale żaden nie był satysfakcjonujący. Podłaczyłem PC po componencie( karta GeForce 6600GT) i było znacznie lepiej. Na tyle by zrobić kalibrację materiałem INHD. Ogólnie rzecz ujmując. PC + KDF. Tak ale najlepiej po componencie i tylko do filmów, ewentualnie gier. We FarCry czy HalfLife 2 dało się grać ale najlepiej było w trybie 4/3 z pasami po bokach a obraz i tak nie powalał. Filmy DVD i HD z twardziela były dobrej jakości.nie tak dobrej jednak jak z Panasonica czy nBoxa.
Sama kalibracja INHD dała jeszcze lepsze efekty niż ta pierwsza. Czerń stała się jescze bardziej czarna
, można powiedzieć-smolista.
Podłączenie nBoxa po HDMI i...działa. Obraz po kilku godzinach oglądania oceniłem jako lepszy niż ten z componenta. Początkowe problemy z HDMI po wyłaczeniu i ponownym włączeniu nBoxa zniknęly po odłaczeniu kabla component od nBoxa. Teraz działa bez zarzutu jeśli nie liczyc braku dźwięku gdy wybierzemy Dolby Digital w dekoderze N. No coż czekamy na update softu.
Właczenie Fergusona, potem Philipsa 6010 i kanałów Cyfry+ dało efekt w najlepszym przypadku dobry. TVN czy TVN7 wyglądają gorzej niż z nBoxa( mimo tego samego źródła) o HBO nie wspominająć. Coż, czekamy na dekoder HD od Cyfry+, może dostanie jakiś upscaler i będzie lepiej. Może.
Gry na PS2. Nie jest idealnie. Sony nie tworzyło tej konsoli z myślą o telewizorach HD. dobrze, że częśc gier posiada chociaż tryb progressive scan. W te tytuły można grać z przyjemnością.
Telewizor dobrze radził sobie z telewizją SD. Dużo lepiej niż płaskie LCD o przekątnej 37 czy 42 cali. Tam można było obejżeć pokaz pixeli, na KDF'ie jest to o wiele mniej widoczne i bardziej przyjazne dla oczu.
Na koniec zostawiłem dźwięk i jego jakość. Więc dźwięk po prostu jest. Do obejżenia wiadomości wystarczy ale do filmów niezbędne jest coś lepiej grające. Nie ma przebacz. Zamontowanie głośników w "szczelinie" pod ekranem nie pozostawia dużo miejsca na pożądne audio.
Na razie to tyle. Mam nadzieję, że choć trochę pomogłem niezdecydowanym w zakupie.
P.S. Dlaczego KDF? Bo wygrał z bezpośrednim porównaniem z plazmą Panasonica 42PV60. Wygrał jakością obrazu, ceną i wielkością ekranu a także jakością wykonania. Wybacz @DNC ale Sony dla mnie jest lepsze niż Panaś.