Prawda jest taka, że Kowalski nie zauważy różnicy, a nawet jak wskaże "ciut" lepszy obraz, to jak usłyszy, że tv kosztuje 2x tyle co konkurent, to z politowaniem postuka w czoło. Kto na te drobne różnice wydaje drugie tyle, wiedząc, że dalej ta technologia jest ułomna?
Ktoś kto nie ma co robić z kasą, a ceni jakość, to idzie po Oleda i nie płacze po kilku latach, że musi wymienić... bo ma kasę, a nie pakuje się w jakieś bloomingi i inne przypadłości tej technologi.
Za kasę Bravi 9, można mieć (+/-) 98" C855 która wciągnie i wypluje tą bravie, bo dojdą w żaden sposób nie mierzalne wrażenia.
Czyli co, za rok, dwa, jak Sony wypuści następny model, to już z czym będziemy mieli doczynienia? Z naciąganiem, czy absolutem ponad ideałami ; )