Jeszcze raz o filmach przez usb
Witam,
wiem, że temat był już omawiany, ale ja potrzebuję szczegółowych wyjaśnień bo niestety problematyka HD jest mi zupełnie obca, a terminologia używana przez fachowców na tym forum jeszcze mi niewiele mówi.
Kupiłem kdl-40V5500 i uparłem się na oglądanie filmów 1080p przez usb. Odtwarzacz Blue-Ray póki co jest dla mnie niedostępny (żonaci mogą się domyślać dlaczego
).
Zakupiłem szybkiego pendriva o odpowiedniej pojemności i mam dostęp do filmów mkv (7-10 GB). Telewizor jest podpięty chinchami do wieży hifi.
Ściągnąłem multiAVCHD i wrzuciłem na warsztat film "300". Ponieważ był to mój pierwszy kontakt z takim softem i większość opcji tam ustawianych niewiele mi mówiła, ustawiłem co mi się wydawało i po kilku godzinach otrzymałem wynik, który po wgraniu na pena uruchomiłem z usb mojego TV. Poszło bez problemu, napisy się wkleiły, ale obraz taki sobie bo jak się okazało plik miał zaledwie 800 MB.
Rozpocząłem kolejne próby, ale ustawienia, których dokonuję w multiAVCHD są raczej intuicyjne. Oczywiście są tutoriale do tego programu, ale cóż, dla kogoś zupełnie zielonego w tej materii chwilami naprawdę trudno się zorientować, gdzie jakiego "ptaszka" wstawić, żeby działało.
Być może, ktoś podejmował już podobne próby z telewizorem kdl-40V5500 i jest w stanie doradzić mi jakie ustawienia są optymalne żeby otrzymać plik avchd, który ruszy z usb, będzie dobrej jakości i jego konwersja nie będzie trwała 62 godziny.
A może użyć innego programu?
Przyznaję, po wielu próbach i "komputerogodzinach", mam już serdecznie dosyć. Oczywiście jak twierdzi moja druga połowa jest to tylko moja fanaberia, bo przecież to wszystko jedno czy HD czy nie.
Panowie pomóżcie!!!!!!