Skóra, fura i komóra :) Czyli luzne rozmowy o motoryzacji.

lolo2

Well-known member
Bez reklam
Dlatego mowie.
"krawezniki" nie powinni posiadac broni bo nawet nie wiedza kiedy moga ja uzyc. Tak samo ze spychaniem innych samochodow. Moga to robic, gdy zagrozone jest zycie, gdy scigaja morderce lub barona narkotykowego albo nie wiadomo kogo.

A wy chcecie aby do armaniga zaczeli strzelac bo nie zatrzymal sie do kontroli. :)
A waszym jedynym wytlumaczeniem jest fakt ze armanig mooooooze kogos rozjechac jak pojedzie dalej. Rowerzyste pewnie jakiegos, :) :) Oni sa teraz wszedzie :)
<zarty>



ps. na poczatku kazdy twardo uwazal ze policja dobze robila taranujac tego motorka, ale chyba powoli, po przytoczeniu przepisow juz nie bedziecie do konca pewni czy dobrze policjant zrobil. :) :) :)
 
Ostatnia edycja:

lolo2

Well-known member
Bez reklam
Próżno szukać! Ubawiłem się! :D

asji



Przymus bezpośredni bez ingerencji w nietykalność i wolność osobistą jednostki nie
występuje. To właśnie dolegliwość sprawia, że uprawniony uzyskuje podporządkowanie,
realizując tym samym cel zastosowania tego rodzaju środków. Jednak granica między
legalną ingerencją w nietykalność i wolność osobistą, a ich bezprawnym naruszeniem jest
płynna. Prawie wszystkie prawem dostępne śpb ograniczają ruchy i powodują
obezwładnienie jednostki, która nie może pokierować swoim zachowaniem i decydować
o swojej osobie. Wyjątkiem są: kolczatka drogowa, pojazd służbowy, środki do
pokonywania zamknięć budowlanych
i innych przeszkód (w tym materiały wybuchowe).
Celem zastosowania tego typu środków jest zapewnienie bezpieczeństwa i porządku
publicznego oraz ochrona praw i wolności jednostki, w tym przeciwdziałanie
bezpośrednim zamachom na życie i zdrowie osób trzecich poprzez uzyskanie
podporządkowania poleceniom Aby ingerencję uznać za legalną i nienoszącą znamion naruszenia należy stosować
przymus z uwzględnieniem:
- zasady niezbędności (konieczności) – art. 6 ust. 1 ustawy o śpb – środek
przymusu stosuje się w sposób niezbędny do osiągnięcia celów:
§ śpb można stosować wyłącznie, gdy jest to konieczne dla zapewnienia
bezpieczeństwa i porządku publicznego lub ochrony praw i wolności
jednostki, po wystąpieniu jednej z 14 przesłanek (art. 11 ustawy o śpb),
wyłącznie, gdy w inny sposób nie można zrealizować danego celu;
- zasady celowości - art. 7 ust. 2 ustawy o śpb – od użycia środka przymusu
należy odstąpić, gdy cel jego użycia został osiągnięty.
§ odstąpienie od dalszego użycia śpb stanowi wyznacznik legalności
samego ich zastosowania; jeżeli po ustaniu przesłanki, na mocy której
użyto przymusu, uprawniony dalej go stosuje, ingerując w nietykalność
i wolność osobistą jednostki, to działa on nielegalnie, a ingerencja
stanowi naruszenie tych wartości;
- zasady proporcjonalności – art. 6 ust. 1 ustawy o śpb – środka przymusu
bezpośredniego używa się proporcjonalnie do stopnia zagrożenia, wybierając
środek o możliwie jak najmniejszej dolegliwości.
§ w związku z faktem, że praktycznie każdy śpb ingeruje w nietykalność
i wolność osobistą, należy dobierać każdorazowo najmniej dolegliwy
środek, który jak „najpłycej” będzie ingerował w omawiane dobra.
Dolegliwość zastosowanego środka przymusu stanowi, obok celowości,
wyznacznik legalności zastosowania.
Realizacja powyższych zasad i działanie w granicach i na podstawie prawa powoduje
ingerencję, która, zgodnie z art. 31 ust. 3 Konstytucji, jest dopuszczalna pod warunkiem
działania w celu zapewnienia bezpieczeństwa i porządku publicznego oraz ochrony praw
i wolności jednostki. Każde inne działanie, niezgodne z tymi zasadami, podjęte w innym
celu, nieuzasadnione merytorycznie i prawnie będzie nosiło miano bezprawnego
i naruszającego wolność i nietykalność osobistą.


Wśród środków, które zostały w zdawkowy sposób uregulowanie w Ustawie o śpb,
znajdują się także pojazd służbowy i paralizator. Podobnie jak w przypadku
powyższych środków ustawodawca bardzo ogólnie sformułował na czym miałoby
polegać zastosowanie pojazdu – w celu zatrzymania lub zablokowania innego pojazdu
albo pokonania przeszkody. Ustawodawca nie precyzuje jak daleko może się posunąć
uprawniony w realizacji tego celu. Czy np. pojazd służbowy ma stanowić wyłącznie
formę blokady, czy też np. możliwe jest zepchnięcie z drogi pojazdu, stanowiącego
zagrożenie. Jest to przecież również realizacja celu zatrzymania pojazdu. Po raz kolejny
decyzję podejmie uprawniony, stosujący ten środek przymusu i po raz kolejny może to
rodzić wątpliwości interpretacyjne
.


No i masz w swojej ustawie.
Taranowanie motocykla bedzie uznane za naduzycie srodka przymusu.
 
Ostatnia edycja:

lolo2

Well-known member
Bez reklam
Skąd wiesz, że go staranowano. Może sam przyhamował? Środki adekwatne- pieszo mieli go gonić? Wytoczyłeś jakieś armatki prawne, tylko nie bardzo wiesz, gdzie je skierować. Policjanci, to nie imbecyle! A Twoje "krawężniki", to chyba z MO pamiętasz.
W każdej społeczności trafiają się czarne owce. Jaki poziom prezentują, zależy od pastwiska, na którym je umieszczono.

Pierwszy z brzegu przykład - niniejsze forum. Rejestruje się człowiek rozumny (niby), a regulamin ma w głębokim poważaniu. I to jest ok???

Nie chce mi się nawet dyskutować na takim poziomie. Nie ma co myśleć o jeździe autostradą, jak przed swoim blokiem nie respektuje się przepisów.

Moja opinia - policjanci powinni być konsekwentni w swoim działaniu. Jeśli będą, to zabraknie tych, którzy odważą się uciekać. I tak być powinno!

Jak mój syn zadzwonił do mnie, że popełnił wykroczenie i ma dostać mandat zapytał: co mam zrobić? Odparłem - a faktycznie popełniłeś? Rozłączył się, bo wiedział, że kolejną "działkę" bury zbierze u mnie...

Po prostu ty widzisz swiat czarno / bialo jak wczesniej wspomniano. Rzeczywistosc jest jednak inna. I jestem prawie pewien ze zaden sad nie przystanie aby radiowozem zatrzymywac jednoslady. Bo jest to zagrozenie zycia.

Wszystko fajnie dopuki ktos nie zginie. Zreszta po co sie klocic, wystarczy zobaczyc ze prokurator juz przedstawil zarzuty a niedlugo pewnie bedzie wyrok.
Sprawa sie rozglosni i niektorzy policjanci wylacza w swojej glowie GTA.
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Dlatego mowie.
"krawezniki" nie powinni posiadac broni bo nawet nie wiedza kiedy moga ja uzyc. Tak samo ze spychaniem innych samochodow. Moga to robic, gdy zagrozone jest zycie, gdy scigaja morderce lub barona narkotykowego albo nie wiadomo kogo.

A wy chcecie aby do armaniga zaczeli strzelac bo nie zatrzymal sie do kontroli. :)
A waszym jedynym wytlumaczeniem jest fakt ze armanig mooooooze kogos rozjechac jak pojedzie dalej. Rowerzyste pewnie jakiegos, :) :) Oni sa teraz wszedzie :)
<zarty>



ps. na poczatku kazdy twardo uwazal ze policja dobze robila taranujac tego motorka, ale chyba powoli, po przytoczeniu przepisow juz nie bedziecie do konca pewni czy dobrze policjant zrobil. :) :) :)

Wiedzą, kiedy użyć , bo mają coś takiego jak prawo użycia broni tak samo jest np. w Wojsku, żołnierze nie są magistrami prawa, a idąc na służbę mają ją i podejmują różne działania i używają jej zgodnie z tymi wytycznymi.
Tu nie chodzi o strzelanie, prawo powinno być proste, gość nie zatrzymuje się , gość nie wykonuje poleceń to znaczy, że coś ma na sumieniu i tyle.. nie interesuje mnie z jakiego powodu on się nie zatrzymał, ważne jest to, że nie zatrzymał się do kontroli, kiedy organ uprawniony do tego , chciał taką kontrolę przeprowadzić.
Te same "krawężniki" tylko w innym przebraniu kolego chodzą na mecze pilnować oszołomów i wszelkich maści pojebów zwanych ala kibicami.. To zapraszam Cię do Warszawy, kiedy jest mecz Legii i załóż koszulkę Lecha Poznań i zobaczymy jaki jesteś odważny :) A już 2 razy brałem udział w takiej konfrontacji i nie miałem koszulki Lecha, tylko Realu Madryt.., a drugi raz miałem przyjemność bycia z tymi oszołomami w pociągu po meczu z Koroną Kielce i jechałam z nimi , cały pociąg policjantów i chętnie bym Cię przebrałem na tego "Krawężnika"dał ci kawałek pałeczki i gaz.. i działaj.. i broń obywateli, bo to co się tam działo to horror, włączając to, że wypadł jeden z tych oszołomów - został wypchnięty, oczywiście umarł, a drugi udało mu się - jest kaleką ..

Kiedyś kolega spytał się mnie dlaczego ich bronię, oczywiście tych normalnych, odpowiedziałem, że ja tyle co oni mają pensji to ja mam więcej premii, i rano kiedy wstaję i jadę do pracy w końcu w niej jestem to nie narażam swojego zdrowia, a o życiu nawet nie wspomnę. Mi za te pieniądze nawet by się wstać nie chciało do takiej roboty, a oni wstaja, idą i większość z nich stara się robić to co robią jak najlepiej potrafią.
I to jest ta różnica między kimś kto naraża się dla obywateli, a kimś , kto idzie do pracy, robi swoje co ma robić, raz jest lepiej, raz jest gorzej, raz łatwiej, raz trudniej, ale nie muszę podejmować decyzji o swoim lub innych zyciu, a pomimo tego moje zarobki przy jego to koń by się uśmiał.
Ale ktoś to musi robić, bo już dzisiaj są posterunki policji,, które otwarte są do godz. 17.00///a są też i takie rejony w niektórych miastach, że nawet z bronią boją się jechać, bo zabić skurwy.. , a odpowiadać za człowieka to nie każdy ma taką ochotę czy też życzenie, słowa pewnego policjanta... który miał "przyjemność " użycia broni wobec takich "obywateli" ....
 
Ostatnia edycja:

lolo2

Well-known member
Bez reklam
Wiedzą, kiedy użyć , bo mają coś takiego jak prawo użycia broni tak samo jest np. w Wojsku, żołnierze nie są magistrami prawa, a idąc na służbę mają ją i podejmują różne działania i używają jej zgodnie z tymi wytycznymi.

/

Co z tego ze maja "prawo" jak to prawo za kazdym razem jest i interpretowane inaczej. Przyklad - ustawa wyzej ktora zezwala na uzycie radiowozu ale nie definiuje kiedy i jak go uzyc.

Tu nie chodzi o strzelanie, prawo powinno być proste, gość nie zatrzymuje się , gość nie wykonuje poleceń to znaczy, że coś ma na sumieniu i tyle.. nie interesuje mnie z jakiego powodu on się nie zatrzymał, ważne jest to, że nie zatrzymał się do kontroli, kiedy organ uprawniony do tego , chciał taką kontrolę przeprowadzić

No to jeszcze troche i bedziemy strzelac do wszystkich nastolatkow w wieku buntowniczym...
Albo bedziesz jechal z zona do szpitala to nie dojedziesz bo cie odstrzela xD


Te same "krawężniki" tylko w innym przebraniu kolego chodzą na mecze pilnować oszołomów i wszelkich maści pojebów zwanych ala kibicami.. To zapraszam Cię do Warszawy, kiedy jest mecz Legii i załóż koszulkę Lecha Poznań i zobaczymy jaki jesteś odważny :) A już 2 razy brałem udział w takiej konfrontacji i nie miałem koszulki Lecha, tylko Realu Madryt.., a drugi raz miałem przyjemność bycia z tymi oszołomami w pociągu po meczu z Koroną Kielce i jechałam z nimi , cały pociąg policjantów i chętnie bym Cię przebrałem na tego "Krawężnika"dał ci kawałek pałeczki i gaz.. i działaj.. i broń obywateli, bo to co się tam działo to horror, włączając to, że wypadł jeden z tych oszołomów - został wypchnięty, oczywiście umarł, a drugi udało mu się - jest kaleką ..

//

To akurat nie wina samych policjantow tylko glupiego systemu. Sprzedaz biletow na podstawie rejestracji w MSiT i gra. Ktos naskrobie to jego pesel wpisany jest do bazy danych - czarnej listy i po problemie. Jedyne co sobie kupi to bilet do WC.

Nie potrafia spacyfikowac w kolko tych samych kiboli jest ich moze z 500 - 1000 na cala polske.
Ja bym to bardzo szybciutko zalatwil na rozne sposoby.

A ta glupia policja (instytucja) i kluby sportowe walcza z kibolami od kilku lat i konca nie widac.
 

lolo2

Well-known member
Bez reklam
Prawo ma być tworzone tak, aby czytać je literalnie. Złym prawem jest takie, które należy interpretować. Siądź na fotelu pasażera, nawet nie kierowcy radiowozu i przed podjęciem działań czytaj prace doktorskie na dany temat. 8)

Sam wskazałeś:

Jak do tych wątpliwości ma podejść w trakcie dynamicznego zdarzenia człowiek? Nawet tak wyszkolony, jak policjant?

Jest prawo, jest odpowiedzialność. Nawet w pościgu pieszym za złodziejem batonika, może się on potknąć na schodach i umrzeć. I co? Policjant winny? Szanujmy prawo, szanujmy regulaminy, bądźmy ludźmi, a nie wyzbytymi pewnych zmysłów "istotami" i będzie ok. Inaczej trzeba się liczyć z ofiarami.

Powtórzę się, większość tragedii na styku Policja - obywatel wynika ze świadomego naruszania przepisów przez obywateli. I o tym warto pamiętać komentując pewne zdarzenia. A co do wagi zdarzeń? Jednemu ukradną milion i nie będzie nic zgłaszał, innemu 10 zł i to już będzie dotkliwa strata. Za jedno i drugie - łapy bym ucinał. Kara ma być bolesna dla sprawcy, nie dla podatników!

No i dlateg ludzie tacy jak ty, nie powinni pracowac jako policjanci. Poniewaz brak ci umiejetnosci logicznego myslenia.
Skoro nie odrozniasz poscigu za batonikiem od potracania samochodem motoru. Przeciez to oczywiste ze uderzajac samochodem w motor zrobisz drugiemu krzywde.
Policja nie miala zadnych powodow aby scigac motocykl za cene jego zycia.
Jezeli scigaliby go, bo dostali wezwanie ze pjany, ze zabil kogos, ze poszukowany to owszem. Ale dla nich powodem bylo jedynie brak tablicy rejestracyjnej. Przeciez to jest zaledwie wykroczenie.

Jak bede pil piwo w parku to tez moga wjechac we mnie radiowozem?

Znudzilo mi sie w sumie juz pisanie z toba, bo nic nowego. Wkolko powielane te same aspekty.
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Ale to nie ma nic wspólnego z logicznym myśleniem, bo po pierwsze ja nie porównuje tej sytuacji do tego pociągu, tylko Ty tak się wyrażasz o tych zwykłych policjantach, którzy jedni chodzą po ulicy i również mogą natrafić różne akcje, a również Ci sami policjanci, tylko w innym przebraniu śmigają do kiboli i różnych innych interwencji.. jedni i drudzy narażają swoje życie, kiedy ty czy ja wozimy tyłek w naszych autach, a Ty jeszcze do tego służbowe, to już w ogóle jamajka.. a i tak narzekasz. Podajesz cały czas tylko to co złe w Policji.. I najlepiej chciałbyś, aby taki Policjant to umiał, ze 3 języki, był magistrem prawa jak i psychologii, miał czarny Pas w karate minimum, pływał jak "M. Felbs", był szybki jak Bolt i do tego wszystkiego 2500 zł. netto na łapkę.. żyć nie umierać.. i tylko wymagać. To może choć sprawdźmy się co Ty z tego wszystkie masz , choćby tylko w sporcie, ile jesteś wstanie przebiegnąć, przepłynąć, jak dobry jesteś w walce wręcz.. bo pisać to jest prosto...

Tak, a propo pływania, nie wiem czy wiesz, był przypadek w Stolicy dobrych kilka lat temu, jak kilku jegomości sobie popili i w dali sobie po buzi pływając po Wiśle.. będąc na jakiejś łódce czy coś w tym stylu ...nie pamiętam, jeden z nich wypadł i w konsekwencji się utopił. Dwoje policjantów szło tuż przy Wiśle, zauważyli to powiadomili ratowników i inne służby, nie wskoczyli, bo nie umieli pływać, ale oprócz nich było cała masa ludzi, nikt nie wskoczył.. ale co poszło w sieć , że policjanci są winni, bo nie wskoczyli, ale to, że do tamtego momentu przyjmując się na Policjanta , osoba taka nie musiała umieć pływać, to już nikt nie pamiętał.. Mało tego rodzice tego chłopaka, oczywiście taki gromy rzucali na nich dwoje , że to świat nie widział, ale to , że syn był pijany i był na Wiśle to już nie jest problem dla tych rodziców.. W konsekwencji całej tej nagonki , ta kobitka, zrezygnowała ze służby , achłopak , popełnił samobójstwo, albo targnął się na swoje życie, nie pamiętam trzeba by było sprawdzić..
Ale u nas przez osoby Tobie podobne tak jest, że wywala się ludziom tylko to co jest złe, pomimo, że w tym przypadku oni nie musieli umieć pływać, ale to nie miało znaczenia dla opinii..oni juz wydali wyrok... Wskoczyłbyś do Wisły i popłynął do tego chłopaka, przypominam to Wisła - rzeka.. a nie basenik.. Ja raz w tygodniu chodzę na basen i kilkadziesiąt długości przepływam za każdym razem, ale Wisła to inna bajka..
Warto czasem się zastanowić nad pomurudzeniem sobie pod nosem.. i choć w 10% postarać się uzmysłowić jak to jest, kiedy w Twoich rękach w kilku sek. masz podjąć decyzję , w której ktoś może stracić zdrowie, a nawet życie i masz kilka sek na decyzję, a sek. lub dwie za późno podjęta, może powodować, ze Twoi najbliżsi będą na cmentarzu i usłyszą wystrzały od Twoich kolegów policjantów, którzy będą oddawać na pogrzebie salwy honorowe..i byłby napis "zginął na służbie... "
Ale w końcu ktoś by mógł powiedzieć to tylko "krawężnik" nikt wielki nikt znaczący dla RP , kraju kwitnącej wiśni..Tylko czy dla Twojej rodziny w tym wypadku też byłbyś tak odbierany ? czy byłbyś synem, mężem, ojcem, bratem itp.. I jak dalej tego nie rozumiesz, a jedyną rzeczą jaka rozumiesz to mieć lub nie mieć broni przez policjanta, który jest na służbie i szukasz tylko tych złych przykładów policjantów to naprawdę podziwiam Cię, bo to już nie jest kwestia podejścia do sprawy, a charakteru. Bo wiesz jak to jest dla pewnych osób to i niebo jest zielone,a trawa niebieska.
 
Ostatnia edycja:

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Comeback, wiesz to czasem nie jest kwestia czy ktoś się nadaje czy też nie, czasem to jest fakt, że jak poczytasz sobie pewne rzeczy co w necie piszą, co ludzie mówią, gdy Policjant coś nie halo do końca zrobi to sobie mówisz po h... Ci to, a tym bardziej za takie pieniądze. Ale tak jak napisałem ktoś to musi robić. I można mieć pretensje o wszystko, teraz jest fala na to, że poza terenem zabudowanym zabiorą prawo jazdy jak przekroczysz 100% prędkość.. zawsze coś się znajdzie co komuś nie pasuje.. A przecież zawsze jest rozwiązanie, można sobie kupić awionetkę i wtedy polecimy szybciej i bez mandatu.. A jak nie stać na samolocik to jedziemy zgodnie z przepisami, albo ponosimy konsekwencje swoich czynów. Ewentualnie jeszcze jedno rozwiązanie PKP, lub PKS.. da się żyć i nie trzeba ciągle marudzić..
 
Ostatnia edycja:

lolo2

Well-known member
Bez reklam
Ale to nie ma nic wspólnego z logicznym myśleniem, bo po pierwsze ja nie porównuje tej sytuacji do tego pociągu, tylko Ty tak się wyrażasz o tych zwykłych policjantach, którzy jedni chodzą po ulicy i również mogą natrafić różne akcje, a również Ci sami policjanci, tylko w innym przebraniu śmigają do kiboli i różnych innych interwencji.. jedni i drudzy narażają swoje życie, kiedy ty czy ja wozimy tyłek w naszych autach, a Ty jeszcze do tego służbowe, to już w ogóle jamajka.. a i tak narzekasz. Podajesz cały czas tylko to co złe w Policji.. I najlepiej chciałbyś, aby taki Policjant to umiał, ze 3 języki, był magistrem prawa jak i psychologii, miał czarny Pas w karate minimum, pływał jak "M. Felbs", był szybki jak Bolt i do tego wszystkiego 2500 zł. netto na łapkę.. żyć nie umierać.. i tylko wymagać. To może choć sprawdźmy się co Ty z tego wszystkie masz , choćby tylko w sporcie, ile jesteś wstanie przebiegnąć, przepłynąć, jak dobry jesteś w walce wręcz.. bo pisać to jest prosto...

Tak, a propo pływania, nie wiem czy wiesz, był przypadek w Stolicy dobrych kilka lat temu, jak kilku jegomości sobie popili i w dali sobie po buzi pływając po Wiśle.. będąc na jakiejś łódce czy coś w tym stylu ...nie pamiętam, jeden z nich wypadł i w konsekwencji się utopił. Dwoje policjantów szło tuż przy Wiśle, zauważyli to powiadomili ratowników i inne służby, nie wskoczyli, bo nie umieli pływać, ale oprócz nich było cała masa ludzi, nikt nie wskoczył.. ale co poszło w sieć , że policjanci są winni, bo nie wskoczyli, ale to, że do tamtego momentu przyjmując się na Policjanta , osoba taka nie musiała umieć pływać, to już nikt nie pamiętał.. Mało tego rodzice tego chłopaka, oczywiście taki gromy rzucali na nich dwoje , że to świat nie widział, ale to , że syn był pijany i był na Wiśle to już nie jest problem dla tych rodziców.. W konsekwencji całej tej nagonki , ta kobitka, zrezygnowała ze służby , achłopak , popełnił samobójstwo, albo targnął się na swoje życie, nie pamiętam trzeba by było sprawdzić..
Ale u nas przez osoby Tobie podobne tak jest, że wywala się ludziom tylko to co jest złe, pomimo, że w tym przypadku oni nie musieli umieć pływać, ale to nie miało znaczenia dla opinii..oni juz wydali wyrok... Wskoczyłbyś do Wisły i popłynął do tego chłopaka, przypominam to Wisła - rzeka.. a nie basenik.. Ja raz w tygodniu chodzę na basen i kilkadziesiąt długości przepływam za każdym razem, ale Wisła to inna bajka..
Warto czasem się zastanowić nad pomurudzeniem sobie pod nosem.. i choć w 10% postarać się uzmysłowić jak to jest, kiedy w Twoich rękach w kilku sek. masz podjąć decyzję , w której ktoś może stracić zdrowie, a nawet życie i masz kilka sek na decyzję, a sek. lub dwie za późno podjęta, może powodować, ze Twoi najbliżsi będą na cmentarzu i usłyszą wystrzały od Twoich kolegów policjantów, którzy będą oddawać na pogrzebie salwy honorowe..i byłby napis "zginął na służbie... "
Ale w końcu ktoś by mógł powiedzieć to tylko "krawężnik" nikt wielki nikt znaczący dla RP , kraju kwitnącej wiśni..Tylko czy dla Twojej rodziny w tym wypadku też byłbyś tak odbierany ? czy byłbyś synem, mężem, ojcem, bratem itp.. I jak dalej tego nie rozumiesz, a jedyną rzeczą jaka rozumiesz to mieć lub nie mieć broni przez policjanta, który jest na służbie i szukasz tylko tych złych przykładów policjantów to naprawdę podziwiam Cię, bo to już nie jest kwestia podejścia do sprawy, a charakteru. Bo wiesz jak to jest dla pewnych osób to i niebo jest zielone,a trawa niebieska.


Lolek, oni jeszcze niedawno po 15 latach szli na emeryture, gdzie ja dopiero zaczynalem prace po studiach. Studia trzeba samemu oplacic i na dzien dobry wiecej od tego policjanta nikt nie ma. Gdy ja dostane piereszy awans oni byli na emeryturze. :)

Mam sasiada policjanta na emeryturze. Kwiaciarnie otworzyl z zona i kwiatki sprzedaje :p

Co do ratowania, skakania w wisle za kims to glupi pomysl. I napewno bym nie wskakiwal. Jakby bylo kolo ratunkowe, lodka moze bym zaryzykowal. Bez tego napewno nie. Ale nie porownujmy tej sytuacji do taranowania samochodem motoru przy 100km/h. Przeciez to logiczne ze zrobia krzywde

Zeby byla jasnosc, nie traktuje policjantow zle, nie mam z nimi nic na pienku. Po prostu ostatnimi czasy uwazam ze za duzo szeryfow. Za malo ich ksztalca, a wlacza im sie pan wladca.

Co do posiadania broni, wyjasnij mi prosze na co zwyklemu policjantowi ta bron? Jak bedzie wystawial mandat w parku za piwko? Podczas wystawiania mandatu za zle parkowanie? Podczas wspomnianego przez ciebie wypadku na wisle?
 

lolo2

Well-known member
Bez reklam
@
Powodem pościgu i zatrzymania może i był brak tablicy rejestracyjnej oraz - w konsekwencji - właśnie niezatrzymanie się do kontroli. Dociera?
Nie wiemy, czy policjanci zostali poinformowani o jakimś innym wykroczeniu lub przestępstwie, które popełniła osoba na podobnym motocyklu. Widzę, że sędzia z Ciebie pierwszorzędny - po co nam sądy? Ja popieram zasady oparte na prawie - a że motocyklista zmarł? Ani wina policjantów, ani jego zamierzony cel. Zamierzał uciec przed sprawiedliwością. Uciekł, bo wyrok mało sprawiedliwy. Powinien żyć i do końca żywota pamiętać, co złego zrobił, pouczając innych.


@lolo2 - regulamin forum - punkty 40 i 41. I Ty śmiesz dyskutować w kwestiach respektowania przepisów? :D:D:D

Odwracasz kota ogonem.
To ty bawisz sie w sedziego nie ja.
Ty uwazasz ze mozna krzywdzic drugiego, ja uwazam ze do kazdej sprawy trzeba podejsc z dystansem i zrozumieniem. A to wymaga myslenia.

A kiedy ja pisalem ze trzeba respektowac prawo? To tez twoje slowa, ze trzeba robic tak jak jest napisane.

Ja uwazam wrecz odwrotnie.

Uwazam ze prawo jest dla Debili a nie dla madrych ludzi.
Ale znowu musialbym ci wytlumaczyc dlaczego tak uwazam bo zapewne tego nie rozumiesz.
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Lolek, oni jeszcze niedawno po 15 latach szli na emeryture, gdzie ja dopiero zaczynalem prace po studiach. Studia trzeba samemu oplacic i na dzien dobry wiecej od tego policjanta nikt nie ma. Gdy ja dostane piereszy awans oni byli na emeryturze. :)

Mam sasiada policjanta na emeryturze. Kwiaciarnie otworzyl z zona i kwiatki sprzedaje :p

Co do ratowania, skakania w wisle za kims to glupi pomysl. I napewno bym nie wskakiwal. Jakby bylo kolo ratunkowe, lodka moze bym zaryzykowal. Bez tego napewno nie. Ale nie porownujmy tej sytuacji do taranowania samochodem motoru przy 100km/h. Przeciez to logiczne ze zrobia krzywde

Zeby byla jasnosc, nie traktuje policjantow zle, nie mam z nimi nic na pienku. Po prostu ostatnimi czasy uwazam ze za duzo szeryfow. Za malo ich ksztalca, a wlacza im sie pan wladca.

Co do posiadania broni, wyjasnij mi prosze na co zwyklemu policjantowi ta bron? Jak bedzie wystawial mandat w parku za piwko? Podczas wystawiania mandatu za zle parkowanie? Podczas wspomnianego przez ciebie wypadku na wisle?

Napisałbym Ci na konkretnych przykładach, niestety to jest forum otwarte i o takich rzeczach nie będę pisał, a znam wiele przypadków, pamiętaj co pisałem , kiedyś wynajmowałem mieszkanie w bloku wojskowym i policjanci tam też mieszkali.. czasem spotykamy się , rozmawiamy o wielu rzeczach.. dużo wiem o specyfice pracy mundurówce. Problemem nie jest broń, tylko ludzie, a do czasu, kiedy nie będzie pensji odpowiedniej to tak będzie z niektórymi ala policjantami. Ale gro to naprawdę ludzie fajni i wykonują swoją robotę najlepiej jak potrafią.
I pamiętaj o jednej sprawie, nie wypominaj nikomu co ma pracując , gdzieś tam, bo każdy z nas miał możliwość pracy tam, gdzie się nam wydawało, że byśmy chcieli pracować. Trzeba było iść do policji, po 15 latach byś odszedł , miałbyś sklep z kwiatkami, tylko na pewno nie śmiałbyś A6 służbową. NIe wspominając, że jak oni pójdą na tą emke po 15 latach to taka to jest emerytura,, że bez drugiej roboty to nie przeżyjesz.. Ale to juz ni ema znaczenia, ważne jest to, że każdy z nas miał wybór i Ty taki, a nie inny podjąłeś...
A debile wszędzie się zdarzają nawet wśród wykształconych osób.. a dwa tygodnie temu byłem na strzelnicy i naprawdę nie trzeba policjanta z bronią, żeby zobaczyć jak niektórzy mają w głowie słomę, mając w ręku broń.. :fool:
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Właśnie Kolego Polska to nie UK, gdzie na mecze idzie się rodzinami włącznie z małymi dziećmi i nie ma zasieków na stadionach jak na granicy, a u na są i gó.. z tego..

A propo ślubowanie , właśnie to jest to czego taki "zwykły" obywatel nie kuma, bo policjant, strażak, żołnierz, pogranicznik, jeśli jest 100% funkcjonariuszem nie przejdzie obok wyrządzonej krzywdy, obywatel, będzie spoglądał w przeciwną stronę i udawał, że nie widzi tej krzywdy.. ale ten sam obywatel jest pierwszy w ocenianiu funkcjonariuszy, bo uważa, że jest uprawniony do wszystkiego, nawet jeśli ma takie, a nie inne pojęcie o tej służbie.
 

lolo2

Well-known member
Bez reklam
Napisałbym Ci na konkretnych przykładach, niestety to jest forum otwarte i o takich rzeczach nie będę pisał, a znam wiele przypadków, pamiętaj co pisałem , kiedyś wynajmowałem mieszkanie w bloku wojskowym i policjanci tam też mieszkali.. czasem spotykamy się , rozmawiamy o wielu rzeczach.. dużo wiem o specyfice pracy mundurówce. Problemem nie jest broń, tylko ludzie, a do czasu, kiedy nie będzie pensji odpowiedniej to tak będzie z niektórymi ala policjantami. Ale gro to naprawdę ludzie fajni i wykonują swoją robotę najlepiej jak potrafią.
I pamiętaj o jednej sprawie, nie wypominaj nikomu co ma pracując , gdzieś tam, bo każdy z nas miał możliwość pracy tam, gdzie się nam wydawało, że byśmy chcieli pracować. Trzeba było iść do policji, po 15 latach byś odszedł , miałbyś sklep z kwiatkami, tylko na pewno nie śmiałbyś A6 służbową. NIe wspominając, że jak oni pójdą na tą emke po 15 latach to taka to jest emerytura,, że bez drugiej roboty to nie przeżyjesz.. Ale to juz ni ema znaczenia, ważne jest to, że każdy z nas miał wybór i Ty taki, a nie inny podjąłeś...
A debile wszędzie się zdarzają nawet wśród wykształconych osób.. a dwa tygodnie temu byłem na strzelnicy i naprawdę nie trzeba policjanta z bronią, żeby zobaczyć jak niektórzy mają w głowie słomę, mając w ręku broń.. :fool:

Ale to ty zaczales wypominac ze ja mam sluzbowe auto a oni pracuja za dwa tysiace. Wiec tylko odgryzlem sie z drugiej strony.

Zreszta, wlasciciele firm tez dostana emeryture 1000zl, a nie dosc ze musza firme utrzymac, nawet kilkaset rodzin na utrzymanii i wieczna walka z urzedami. A majac te 65 lat na karku.


ps.
W sumie to policjanci coraz czesciej tez maja sluzbowki, wcale nie gorsze od mojego :)
 

lolo2

Well-known member
Bez reklam
@lolo2 - kto zabrania, jeśli jest to zgodne z obowiązującym prawem, sprzedawać emerytowi (każdemu, nie tylko policjantowi) kwiatki? Boli Cię Twój brak smykałki do interesu? A na policjanta mógł iść każdy... kto się nadawał.

Te 100 km/godz. i taranowanie - to są fakty?

Ratowanie innych - indywidualna decyzja, zarówno policjanta jak i przypadkowego obywatela. Jednak funkcjonariusze pewnych służb w rocie ślubowania czemuś przysięgają. Ale nie wszyscy mogą to pojąć...

Za mało kształcenia policjantów - pełna zgoda.

Broń u funkcjonariusza - zakres obowiązków służbowych funkcjonariusza daje odpowiedź. Tu nie Anglia.

Ale skoro prawo jest dla debili, a nie mądrych ludzi, to jak najbardziej podpisuję się pod tym, aby takich debili eliminować ze społeczeństwa. Jak to robić? Są proste narzędzia i środki... :D


Nie debil @lolo2 nie respektuje regulaminu forum, które "WSPIERA". "Szacun"! Ciekawe, czy są prace doktorskie, w których psychiatrzy badają takie przypadki? :popcorn:

Znowu odwracasz kota ogonem.

Nikt mi nie zabrania sprzedawac kwiatkow.
Chodzilo raczej o aspek spokoju, szczesliwego i beztroskiego zycia :)
Ze nie jest tak zle jak Lolek pisze.
Mysle ze znajomy jest szczesliwy i nie zaluje drogi ktorej obral :)


Co do faktow, to podobno tak:
"Oba pojazdy jechały z dużą prędkością – ok. 100 km na godz. Wkrótce po tym, jak uciekający motocyklista zjechał na drogę szutrową doszło do wypadku."

https://tko.pl/50633,2020,06,17,mot...lami-radiowozu-publikujemy-nagranie-z-poscigu


Masz racje. TU NIE ANGLIA. Nie mamy tony ciapatych na kazdym rogu. Wiec tym bardziej.....


Prawo jest dla debili.
Poniewaz madremu czlowiekowi nie musisz tlumaczyc ze zabicie drugiego czlowieka jest zle. Jakby jeden drugiego nie krzywdzil i nie robil mu na zlosc to nie musielibysmy pisac zasad wedlog ktorych mamy zyc.

Ale nawet takie proste rzeczy trzeba tobie tlumaczyc....
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Ale to ty zaczales wypominac ze ja mam sluzbowe auto a oni pracuja za dwa tysiace. Wiec tylko odgryzlem sie z drugiej strony.

Zreszta, wlasciciele firm tez dostana emeryture 1000zl, a nie dosc ze musza firme utrzymac, nawet kilkaset rodzin na utrzymanii i wieczna walka z urzedami. A majac te 65 lat na karku.


ps.
W sumie to policjanci coraz czesciej tez maja sluzbowki, wcale nie gorsze od mojego :)

A jak Ty wyliczyłeś, że mając np pensji 8 tyś netto i po przepracowaniu powiedzmy 35 lat i mając wtedy 65 lat, emerytura wyjdzie Ci 1000 zł netto ?
Mało tego, osoba która dzisiaj więcej zarabia, nie musi puszczać wszystko na przelew, ja i żona moja od dobrych x lat odkładamy na dodatkową emeryturę, to wybór każdego z nas. Można się bawić, śmigać np. Q7-Q8 na firmę jak np niektórzy właściciele restauracji, po czym jest 3 - 4 tygodnie przestoju i jest płacz i narzekania, że on myśli o upadłości.. To może zamiast takim autem można śmigać nowym Mondeo i troszkę odłożyć na gorsze czasy i zamiast bawić się po kilka razy w roku na luksusowych wczasach, pojechać raz i mieć na uwadze, że różne rzeczy człowiekowi mogą się przydarzyć. Ale ilu jest takich choćby na tym forum co myśli o tym jak będzie im się żyć po 60 czy 65 latach jak już będą na emeryturze.. ? Dzisiaj, jutro się bawi, a co będzie za miesiąc, rok, a nie wspomnę za 20 lat to już inna bajka.. Tylko potem i nie płakać i nie biadolić, bo każdy ma głowę, która powinna myśleć, na fakt, że nie zawsze może się nam żyć tak jak dzisiaj.

Ps. Kilkanaście Bmek w odpowiednim silniku śmiga po RP... :) nie wspominając, że ich służbowe auto to troszkę inaczej się przedstawia dla nich niż Twoje dla Ciebie.. Ale tak jak pisałem Ci kiedyś, masz możliwość to korzystaj...Tylko trzeba pamiętać o jednym, że życie dzisiaj się nie kończy i kiedyś jak się nie odłoży tych pieniędzy będzie mniej, a zdrowie gorsze..
 
Ostatnia edycja:

lolo2

Well-known member
Bez reklam
A jak Ty wyliczyłeś, że mając np pensji 8 tyś netto i po przepracowaniu powiedzmy 35 lat i mając wtedy 65 lat, emerytura wyjdzie Ci 1000 zł netto ?

W przypadku prywatnych firm, skladka zus jest zazwyczaj stala i liczona od placy minimalnej.


Mało tego, osoba która dzisiaj więcej zarabia, nie musi puszczać wszystko na przelew, ja i żona moja od dobrych x lat odkładamy na dodatkową emeryturę, to wybór każdego z nas. Można się bawić, śmigać np. Q7-Q8 na firmę jak np niektórzy właściciele restauracji, po czym jest 3 - 4 tygodnie przestoju i jest płacz i narzekania, że on myśli o upadłości.. To może zamiast takim autem można śmigać nowym Mondeo i troszkę odłożyć na gorsze czasy i zamiast bawić się po kilka razy w roku na luksusowych wczasach, pojechać raz i mieć na uwadze, że różne rzeczy człowiekowi mogą się przydarzyć. Ale ilu jest takich choćby na tym forum co myśli o tym jak będzie im się żyć po 60 czy 65 latach jak już będą na emeryturze.. ? Dzisiaj, jutro się bawi, a co będzie za miesiąc, rok, a nie wspomnę za 20 lat to już inna bajka.. Tylko potem i nie płakać i nie biadolić, bo każdy ma głowę, która powinna myśleć, na fakt, że nie zawsze może się nam żyć tak jak dzisiaj.

Ps. Kilkanaście Bmek w odpowiednim silniku śmiga po RP... :) nie wspominając, że ich służbowe auto to troszkę inaczej się przedstawia dla nich niż Twoje dla Ciebie.. Ale tak jak pisałem Ci kiedyś, masz możliwość to korzystaj...Tylko trzeba pamiętać o jednym, że życie dzisiaj się nie kończy i kiedyś jak się nie odłoży tych pieniędzy będzie mniej, a zdrowie gorsze..

Lolek lolek.... ile to mońków trzeba odkladac aby utrzymac miesiac firmy bez przychodow.
Gdzie w wiekszosci przypadkow dochod stanowi okolo 10% przychodu?

To tak, jakbys ty przez calutki rok, nic nie jadl, auta nie naprawial, do kina nie chodzil w nic nie inwestowal, aby wytrzymac jeden miesiac w koronawirusie. Juz nie wspominajac ze wiekszosc firm bazuje na dlugofalowych inwestycjach, kredytach itp.

Czyli inaczej mowiac twoich calych 10 wyplat wystarczy ci na jeden miesiac. Przyjmujac ze zarabiasz 5000zl na reke, to 10 twoich wyplat to jest 50 000zl i to wystarczy na miesiac utrzymania firmy. Aby utrzymac sie caly rok na koncie powinienes miec 600 000zl.
Czyli oszczedzac ile musialbys? 10 lat? A gdzie inwestycje? Rozwoj? Przeciez przez te 10 lat to musialbys zmodernizowac cala firme i to ze 2 razy.

Oczywiscie to tak ogolnie, jak firma ma przestoj to nawet samego pradu mniej zuzyje wiec mniejsze koszta stale beda itp.

Tobie latwiej sie liczy, bo dostaniesz 5000zl na konto i masz 5000zl na przyjemnosci. W firmie z kazdego 5000zl na koncie masz okolo 500zl na przyjemnosci.
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Lolo to dobrze, że jakimś cudem u mnie ta emerytura wyjdzie jednak zdecydowanie więcej niż 1000 zł. :)

A propo firmy, Lolo ja wiem, że to kawal roboty jest i osobiście inne dałbym rady z moich charakterem, bo obawiam się, że bym z niej nie wychodził. Ale też wiem, że gro takich ludzi ala "nowobogackich" żyje na ponad stan śmigają po kilka razy w roku na luksusowe wczasy, powtarzam luksusowe.. jeździ takim autem na firmę, a nie innym i mało tego , jak zaczął się kryzys to połowę pracowników pozwalniał, bo jak to stwierdził i tak przyjdą po tym jak się skończy, a on nie musi za nich płacić.. drugiej połowie obniżył o 30% pensje... a sam teraz odpoczywa teraz w pewnym fajnym miejscu.. :) i takich specjalistów jest masa - cwaniaków, którzy żyją kosztem swoich pracowników.
 

lolo2

Well-known member
Bez reklam
Lolo to dobrze, że jakimś cudem u mnie ta emerytura wyjdzie jednak zdecydowanie więcej niż 1000 zł. :)

A propo firmy, Lolo ja wiem, że to kawal roboty jest i osobiście inne dałbym rady z moich charakterem, bo obawiam się, że bym z niej nie wychodził. Ale też wiem, że gro takich ludzi ala "nowobogackich" żyje na ponad stan śmigają po kilka razy w roku na luksusowe wczasy, powtarzam luksusowe.. jeździ takim autem na firmę, a nie innym i mało tego , jak zaczął się kryzys to połowę pracowników pozwalniał, bo jak to stwierdził i tak przyjdą po tym jak się skończy, a on nie musi za nich płacić.. drugiej połowie obniżył o 30% pensje... a sam teraz odpoczywa teraz w pewnym fajnym miejscu.. :) i takich specjalistów jest masa - cwaniaków, którzy żyją kosztem swoich pracowników.

Nie tak chop siup zwolnic pracownikow jak to sie wszystkim wydaje.

2 - 3 to se mogl zwolnic, zaplacil im odprawy 3 miesieczne i final (zreszta ci pracownicy tez beda zadowoleni, Dudodwe dostana plus kuronia - lepiej platne niz wyplata z pracy.
Powyzej 7 osob wchodzisz w przepisy zwolnien grupowych a nad tym piecze trzyma zus, urzad pracy i inspekcja pracy.

Obnizenie pensji o 30% to tez nie taka prosta sprawa. Chyba ze placil te 30% w postaci jakichs premii uznaniowych.

Kazdego polaka w oczy kole ten samochod prezesa, jakby to jakas hiper droga rzecz byla w stosunku do utrzymywania pracownikow. Przeciez taki mercedes S klasa 500konia kosztuje praktycznie tyle samo co utrzymanie jedneg (no moze dwoch) pracownikow w warszawie.

Wiec jak ten nowobogacki zwolnil troche ludzi, to zobacz ile kasy zaoszczedzil. Jakby oddal / sprzedal swoje super auto to ledwo starczyloby na utrzymanie jednego pracownika. Widzisz w tym sens? Bo ja nie, tez bym zwolnil ludzi.



https://oferta.mercedes-benz.pl/auto-idea/car/s-560-4matic-l-0955908525-101?o-samochodzie
 
Ostatnia edycja:

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Nie tak chop siup zwolnic pracownikow jak to sie wszystkim wydaje.

2 - 3 to se mogl zwolnic, zaplacil im odprawy 3 miesieczne i final (zreszta ci pracownicy tez beda zadowoleni, Dudodwe dostana plus kuronia - lepiej platne niz wyplata z pracy.
Powyzej 7 osob wchodzisz w przepisy zwolnien grupowych a nad tym piecze trzyma zus, urzad pracy i inspekcja pracy.

Obnizenie pensji o 30% to tez nie taka prosta sprawa. Chyba ze placil te 30% w postaci jakichs premii uznaniowych.

Kazdego polaka w oczy kole ten samochod prezesa, jakby to jakas hiper droga rzecz byla w stosunku do utrzymywania pracownikow. Przeciez taki mercedes S klasa 500konia kosztuje praktycznie tyle samo co utrzymanie jedneg (no moze dwoch) pracownikow w warszawie.

Wiec jak ten nowobogacki zwolnil troche ludzi, to zobacz ile kasy zaoszczedzil. Jakby oddal / sprzedal swoje super auto to ledwo starczyloby na utrzymanie jednego pracownika. Widzisz w tym sens? Bo ja nie, tez bym zwolnil ludzi.



https://oferta.mercedes-benz.pl/auto-idea/car/s-560-4matic-l-0955908525-101?o-samochodzie

Tylko za ten samochód rata jest co miesiąc po 4 tysie ... nie licząc serwisu, paliwa itp.. pracowników tych zwolnił, którzy są na umowę zlecenie i już nie ma odpraw, a zmniejszenie o 30% tez mu lekko poszło..
Znam takich i czytałem co sprzedawali nie tylko swoje auto, ale i żony jak i inne dobra swoje, aby ludzi utrzymać..
Znam też przypadki, gdzie np prezes pewnej dużej sieci hotelowej wziął kredyt z banku, a w zastawie postawił swój dom, samochód i jakiś jeden czy dwa ze swoich hoteli.. I to co pożyczył starczy mu na utrzymanie pracowników i bazy hotelowej na 3 miechy, ale nie zwolnił żadnego pracownika.. nie z kilku zatrudnionych , a z kilkuset zatrudnionych. Ale są ludzie i "ludzie" ...

Na wszystkich infoliniach w bankach i nie tylko , dobre ponad 50% ludzi zostało zwolnionych, bo mieli zatrudnienie na umowę zlecenie, dzisiaj z powrotem się nowych przyjmuje i od nowa trzeba ich uczyć i na tel. czekasz po kilkanaście min, aż ktoś odbierze,,, ale właściciele się śmieją , bo zaoszczędzili.. na "plebsie"...
 
Ostatnia edycja:
Do góry