Ciężkie życie w Polsce, zawiść, zazdrość i wiecznie niezadowolone miny, a to się przekłada na rozwój w każdej niemal dziedzinie.
Są naturalnie wyjątki i świetni ludzie, firmy, obsługa i tzw. życzliwość, ale szczerze? W większości to dno i kilo mułu, a żeby nie szukać daleko - wystarczy zareklamować produkt u typowego "Janusza biznesu" i się przekonać, a to tylko wierzchołek góry lodowej, ale, co tam, lepiej krytykować innych.
Nikt mi nie wmówi, że w Stanach, UK, czy DE jest też tak pod górkę jak u nas.
Są naturalnie też plusy, jak chociażby to, że nie musimy się martwić o to, czy któregoś pięknego dnia nie wystrzeli bombka gdzieś przy wejściu do metra w Warszawie, ale to osobny temat.
Więcej pokory. Kocham Polskę, ale bądźmy realistami.
No właśnie życzliwość wczoraj rozmawiałem z jednym z Prezesów dystrybucji i pytałem się o kabel głośnikowy czy w takiej wersji istnieje i czy to prawda, że na Rynek azjatycki Producent robi taki kabel, a tym samym czy można zamówić go do Polski.. uwaga kabel wyjściowo 21 tys. za 2,5 m - Koledzy nie będę opisywał rozmowy, bo żenada na maksa.. szkoda zdrowia i czasu.. Coś chorego i nie do zrozumienia. Jak ten człowiek chce sprzedać tak drogie rzeczy i to w takim kraju jak Polska ?