Caparzo jak ty sie zamkniesz w swoim "swiecie" i nie dopuszczasz do siebie innych mozliwosci, rozwiazan czasem abstrakcyjnych to oznacza ze sie wypalasz...
Mnie uczono na studiach ze trzeba: "widziec las a nie pojedyncze drzewa". Moj harakter i logika uwielbia teorytyzowac, szukac rozwiazan, dowiadywac sie nowosci i rozkminiac zasade dzialania, uwielbiam sie klucic, zawsze, ale to zawsze szukam argumentow przeciwnych do ogolnie przyjetych.
Nigdy czarne nie jest dla mnie czarnym a biale bialym. (Banalnie prosto to udowodnic - wystarczy kupic lepszy monitor xD)
To ze w cos nie wieze (tak jak ty) nie oznacza ze nie bede szukal i drazyl tematu. Jest dyzio, jest okazja do poszerzenia swoich horyzontow, to ja wykozystuje. Dyzio buduje swoje doswiadczenie i wiedze inwestujac bardzo duzo czasu i pieniedzy, a ja praktycznie ta sama wiedze dostaje od dyzia zupelnie zadarmo (Dyzio tak, mozesz czus sie wykorzystany).
Jak przyjdzie kiedys czas ze bede mial okazje posluchac takiego zestawu jak dyzia i uda mi sie dostrzec roznice chocby w podstawkach pod kable to o ile bede bogatszy w wiedze, dzieki Dyziowi i jemu podobnych?
Jako kolejny dowod dla ciebie Caparzo mozna przytoczyc Einstaina, jego pierwsze prawa i poglady tez byly traktowane jak od swira, bylo miliony takich jak ty co posadzali go o glupote. A dopiero po kilku nastepnych latach, gdy wynaleziono nowszy/lepszy sprzet to udalo sie udowodnic ze jednak "ten swir" mial racje.